Autor
Wiadomość
Tytuł: Re: system 3/1
Post Wysłano: 10 lip 2012, 18:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 kwie 2012, 12:33
Posty: 71
GG: 0

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:

A co do firm to ja bym się zastanowił na twoim miejscu czy warto zmieniać bo możesz trafić do jakiegoś kołchozu i tam będą robić z tobą co będą chcieć (chodzi mi oczywiście o jazdę samochodem).

Więc znowu zmieni firmę aż znajdzie swoje miejsce. Taki jest transport, a jak Ty napisałes wyżej swoje wymagania to podejrzewam że masz 14 lat..
No ja wiem że ty od razu jak do pierwszej pracy poszedłeś to od razu miałeś 6 lub 7 z przodu i zus płacony od tej sumy.

Ja w pierwszej pracy za kilka tyś km. zarobiłem całe 200zł za co poleciało pisemko do ITD i PIP. Doskonale wiemy że w transporcie jest wiele oszustów, nic tylko jechać w kolejny rejs i sobie z karty paliwowej wypłatę odebrać ale nie zawsze jest taka możliwość. No ale wiesz.. Szukanie pracy pod kątek auta to przesada. Auto powinno być wyposażone w lodówkę i ogrzewanie, powinno być sprawne technicznie i tyle. I w dupie mam czy to 2012 rok produkcji czy 1989.


Tytuł: Re: system 3/1
Post Wysłano: 10 lip 2012, 22:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lip 2010, 18:50
Posty: 110
GG: 6609014
Samochód: MAN L2000 MB 410D
Lokalizacja: Andrychów

Cytuj:
Ja w pierwszej pracy za kilka tyś km. zarobiłem całe 200zł za co poleciało pisemko do ITD i PIP. Doskonale wiemy że w transporcie jest wiele oszustów, nic tylko jechać w kolejny rejs i sobie z karty paliwowej wypłatę odebrać ale nie zawsze jest taka możliwość. No ale wiesz.. Szukanie pracy pod kątek auta to przesada. Auto powinno być wyposażone w lodówkę i ogrzewanie, powinno być sprawne technicznie i tyle. I w dupie mam czy to 2012 rok produkcji czy 1989.

Wiesz dla jednego pojęcie nowe znaczy że z 2012 a dla innego to np 2008 rok bo auto jest w miarę nowe w porównaniu z autem z 1995. Nie kradnę paliwa!! W żadnym z aut nie miałem w wyposażeniu lodówki. Poza tym najważniejsze żeby auto było regularnie prane w środku ponieważ źle się śpi jak w aucie śmierdzi!!


Tytuł: Re: system 3/1
Post Wysłano: 11 lip 2012, 12:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Mam takie dziwne uczucie że Koleżanka nie doczytała umowy i ją po prostu podpisała lub jeździła przez te trzy miesiące bez umowy (nie mnie sądzić). Niestety wygląda na to że przyszła szara rzeczywistość i jak zwykle patologia. Co do tych systemów 3/1 i reszty wszystko zależy od umowy z firmą która jest na piśmie. W dobrych firmach przy tym systemie wcale pojazd nie stoi przez tydzień bo maja dodatkowego kierowcę który jeździ na skoczka na trzy pojazdy jeden i nikt nie odbiera nikomu urlopu tylko odcina dni pracy i wszyscy są szczęśliwi. Co do tej rozmowy na temat sprzętu to szkoda się wypowiadać. Skwituje to tak że praca to nie koncert życzeń gdzie będziesz sobie dobierał co Ci pasuje. Co mogę doradzić od siebie pracować gdzie pracujesz i szukać czegoś innego (dowiedz się czy obowiązuje Ciebie Koleżanko okres wypowiedzenia z pracy i jak długi). Pozdrawiam i działaj dalej Wilk 09 8) .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Tytuł: Re: system 3/1
Post Wysłano: 11 lip 2012, 19:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 kwie 2012, 12:33
Posty: 71
GG: 0

Cytuj:
Cytuj:
Ja w pierwszej pracy za kilka tyś km. zarobiłem całe 200zł za co poleciało pisemko do ITD i PIP. Doskonale wiemy że w transporcie jest wiele oszustów, nic tylko jechać w kolejny rejs i sobie z karty paliwowej wypłatę odebrać ale nie zawsze jest taka możliwość. No ale wiesz.. Szukanie pracy pod kątek auta to przesada. Auto powinno być wyposażone w lodówkę i ogrzewanie, powinno być sprawne technicznie i tyle. I w dupie mam czy to 2012 rok produkcji czy 1989.

Wiesz dla jednego pojęcie nowe znaczy że z 2012 a dla innego to np 2008 rok bo auto jest w miarę nowe w porównaniu z autem z 1995. Nie kradnę paliwa!! W żadnym z aut nie miałem w wyposażeniu lodówki. Poza tym najważniejsze żeby auto było regularnie prane w środku ponieważ źle się śpi jak w aucie śmierdzi!!

Nie twierdziłem że kradniesz. Ale jak ocenisz pracodawcę który za 4-5tyś km. płaci 200zł i mówi " My tak płacimy " ? Wiesz jak nikt nie odbierze wypłaty w inny sposób to nie zepsuje sobie roboty bo tam na pewno nie będzie pracował, tylko np. Tobie. Bo Ty pójdziesz i też 200zł dostaniesz a może nawet 100zł ? Odbieramy wypłatę i lecimy apartament kupić :)


Tytuł: Re: system 3/1
Post Wysłano: 15 lip 2012, 13:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sie 2011, 17:46
Posty: 602
Samochód: cerwone eFHa
Lokalizacja: Wieś Blisko Radomia

Cytuj:
Mam takie dziwne uczucie że Koleżanka nie doczytała umowy i ją po prostu podpisała lub jeździła przez te trzy miesiące bez umowy (nie mnie sądzić). Niestety wygląda na to że przyszła szara rzeczywistość i jak zwykle patologia. Co do tych systemów 3/1 i reszty wszystko zależy od umowy z firmą która jest na piśmie. W dobrych firmach przy tym systemie wcale pojazd nie stoi przez tydzień bo maja dodatkowego kierowcę który jeździ na skoczka na trzy pojazdy jeden i nikt nie odbiera nikomu urlopu tylko odcina dni pracy i wszyscy są szczęśliwi. Co do tej rozmowy na temat sprzętu to szkoda się wypowiadać. Skwituje to tak że praca to nie koncert życzeń gdzie będziesz sobie dobierał co Ci pasuje. Co mogę doradzić od siebie pracować gdzie pracujesz i szukać czegoś innego (dowiedz się czy obowiązuje Ciebie Koleżanko okres wypowiedzenia z pracy i jak długi). Pozdrawiam i działaj dalej Wilk 09 8) .
Niestety Kolego mylisz się. Od pierwszego dnia mam umowę, którą przeczytałam w całości. Mój błąd, że nie ma w niej zapisanego tego, co umawialiśmy się 'na gębę'. Pierwsza praca, pierwsza taka umowa - skuteczna nauka na przyszłość.

Co do wypowiedzi crazy-pl. Wybacz, ale mamy inne podejście do tematu pracy, warunków pracy i zarobków :) Nie zamierzam być kolejną osobą, która psuje innym robotę, bo jeździ tak, jak jej boss sobie zażyczy, za tyle ile jemu pasuje i kiedy jemu pasuje (swoją drogą podstawy znów nie dostałam na czas i zostałam w trasie z resztkami kasy na koncie). Ładna miska jeść nie daje ;) I co z tego, że mam "nowego" DAFa z 2007r., skoro na Italii w tych temperaturach dostaje padaki, a na prośby o wysłanie go na czyszczenie chłodnicy czy coś - nie, on przeleci to Karcherem z zewnątrz. 410 koników pod góry z pełnym ładunkiem daje o sobie znać, bo praktycznie na każdej trasie przelatuje Alpy w te i z powrotem. Ale to moja wina, że auto się gotuje i koniec, auto jeździ jak kierowca prowadzi i koniec gadki. Uwierz mi, ze te mańki f2000 na których zaczynałam jeździć dawały sobie radę z o wiele większymi ładunkami.. ;) I wcale bym się za F2000 nie obraziła (nawet lubiłam te przebitki na górną skrzynię). Ostatnio przyszło mi wracać z Ołomuńca osobówką bossa, bo wziął ładunek i zapomniał, że muszę zrobić przecież weekend (a skrócić nie mogłam, bo znowu wcześniej nie pozwolił mi postać 5h dłużej do pełnego weekendu), gdzieś w między czasie prawy róg naczepy został uszkodzony o drzewo przy skręcaniu/zawracaniu (wnioskuję tak po wystającym fragmencie drzewa), ja tego nie zrobiłam, ale zauważyłam już po wyjeździe z bazy, gdzie zostałam sprytnie zagadana "nowym patentem na lanie adblue z baniek i przełożeniem rzeczy do schowka"... Już doskonale wiem co się będzie działo jutro na bazie, albo nawet i nie na bazie, bo może mi braknąć jazdy i znów boss wsiądzie do auta.
Kasa to nie jest wszystko. Próby zmuszania do "kombinacji", podejście do pracownika i kilka innych czynników też są ważne. Trzeba sobie zapamiętać jedną ważną rzecz - ślubu z firmą nigdy nie braliśmy. Skoro udało nam się zrobić te uprawnienia, to gdzieś dobra praca dla nas się znajdzie. Jeśli ktoś jest chętny na moje miejsce, to ja je zapewne niedługo udostępnię :) My kierowcy powinniśmy znać swoją wartość, a nie płaszczyć się do szefa jak banda nieudaczników, byleby tylko nas zatrudnili. W ten sposób nigdy nie uda nam się wywalczyć godziwych warunków, bo zawsze znajdzie się inny frajer na nasze miejsce, który pojedzie za taką kasę, że po odliczeniu wszystkich kosztów zostanie mu może co najwyżej na 3 swetry z targowiska :)

Czasem mi się tęskni za robotą w jakiejś wielkiej firmie, gdzie szefa widuję tylko jak się zatrudniam i zwalniam, a wszystko załatwia spedytor, gdzie szef nie grzebie mi w środku auta i nie wyjmuje zbędnych wg niego przedmiotów :wink:

_________________
"Uwielbiam swój zawód. A kto swojego nie lubi, ten sam sobie winien."
http://kierowniczka.blogspot.com/ - Blog Dziewczyny w Ciężarówce :)


Tytuł: Re: system 3/1
Post Wysłano: 15 lip 2012, 14:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2822
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Po tym co napisałaś chyba sie z tobą ozenie bo podejście masz iście mistrzowskie nawet mowisz jak moj szef ze slubu z nim nie bralem a ja go tak kocham.

Co do tematu firm albo ja zyje w jakims utopijnym swiecie albo mam takie glupie szczescie ze gdzie sie nie obejrze jest firma i przyjmuje.

Doswiadczenie mam nie duzo wieksze od ciebie a mimo to potrafilem znalezc firme gdzie warunki mi odpowiadaja i wszystko jest cacy.

Dla kolegi crazy pl moge przeslac co tam sobie chce ale w wieku 22 lat jezdzic nowym autem z nowa naczepa i miec 7 z przodu na pasku to nie zaden wyczyn.

A co do ciebie mala wywiąż się z umowy w międzyczasie poszukaj czegos nowego i zjeżdżając z trasy wypowiedzenie na stół dziekuje dowidzenia a zaloze sie ze szef bedzie probowal zatrzymac.

Jest tyle firm na rynku ze na prawde nie rozumiem myslenia co niektorych ze szef jest bogiem i trzeba mu dziekowac za to ze raczyl nas zatrudnic

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Tytuł: Re: system 3/1
Post Wysłano: 15 lip 2012, 15:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sie 2011, 17:46
Posty: 602
Samochód: cerwone eFHa
Lokalizacja: Wieś Blisko Radomia

Cytuj:
Po tym co napisałaś chyba sie z tobą ozenie bo podejście masz iście mistrzowskie nawet mowisz jak moj szef ze slubu z nim nie bralem a ja go tak kocham.

Co do tematu firm albo ja zyje w jakims utopijnym swiecie albo mam takie glupie szczescie ze gdzie sie nie obejrze jest firma i przyjmuje.

Doswiadczenie mam nie duzo wieksze od ciebie a mimo to potrafilem znalezc firme gdzie warunki mi odpowiadaja i wszystko jest cacy.

Dla kolegi crazy pl moge przeslac co tam sobie chce ale w wieku 22 lat jezdzic nowym autem z nowa naczepa i miec 7 z przodu na pasku to nie zaden wyczyn.

A co do ciebie mala wywiąż się z umowy w międzyczasie poszukaj czegos nowego i zjeżdżając z trasy wypowiedzenie na stół dziekuje dowidzenia a zaloze sie ze szef bedzie probowal zatrzymac.

Jest tyle firm na rynku ze na prawde nie rozumiem myslenia co niektorych ze szef jest bogiem i trzeba mu dziekowac za to ze raczyl nas zatrudnic

Spóźniłeś się :mrgreen:

Raz już odchodziłam, już wszystko domówione, już rzeczy z auta zabieram, mówię gdzie auto będzie na parkingu bo weekend wypada 30km od domu - "no ale szkoda mi pani, może pani zostanie, bo gdzie pani prace znajdzie". Trzeba było odchodzić od razu.... :) Mam taką głupią wadę - wierzę ludziom, że jak coś mówią i obiecują to dotrzymują słowa. W dzisiejszych czasach to wada niestety, mogłoby być całkiem ciekawą zaletą gdyby nie chciwość innych "tam na górze" ;)

_________________
"Uwielbiam swój zawód. A kto swojego nie lubi, ten sam sobie winien."
http://kierowniczka.blogspot.com/ - Blog Dziewczyny w Ciężarówce :)


Tytuł: Re: system 3/1
Post Wysłano: 15 lip 2012, 18:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lip 2010, 18:50
Posty: 110
GG: 6609014
Samochód: MAN L2000 MB 410D
Lokalizacja: Andrychów

Guciek ja miałem kontrakt na 1 miesiąc na okres próbny i niestety rozstałem się z nimi bo nie zapłacili a nie będę jeździł za free :roll:
Nie musiałem składać wypowiedzenia bo po co skoro i tak mi się umowa kończyła ;)
Teraz czekam aż się zwolni miejsce w innej firmie i może mnie przyjmą a może nie :wink:
Jak szef nie wywiązuje się z kontraktu to polecam wypowiedzenie bo po co się męczyć może coś lepszego się trafi (a może coś gorszego bo nigdy nie wiadomo).

Co do skrzyni jeździłem tylko manualnymi 5,6,8(z połówkami i bez) z przebitką i z przełącznikiem i nie stanowiło mi to nigdy problemów tzn może na początku przy przebitce miałem problem ze zmiana z 4 na 5 bo wyczucia nie było i przeskakiwało na mała skrzynie. Z przełącznikiem nigdy żadnych problemów nie było :wink:
Ostatnio pięknie ładnie na rozmowie gość pokazał mi Scanie kolo 2000roku Topline i było w miarę uzgodnione wszystko ale na następny dzień telefon że jednak nie i zaczął coś wymyślać.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: