Cytuj:
według prawa powinna być adnotacja w CMR, ponad to powinien być protokół uszkodzenia z dokładnie określonym stopniem uszkodzenia (opakowanie, zawartość, w jakim stopniu) i przypuszczalna przyczyną (złe opakowanie, czy wina transportu), dobrze z dokumentacją fotograficzną sporządzony w obecności kierowcy.
A CMRka jest dokumentem wyższej rangi aniżeli WZtka, w świetle przepisów międzynarodowych, dobrze myślę? Mamy teraz w firmie podobną sytuację jak bicker83, ino z Romkami. Zostawiłem u nich towar, CMR i WZ. Oni zdjęli go sobie i podbili CMRki [bez żadnych adnotacji] i oddali mi je [bez WZtek], ale też bez żadnych zastrzeżeń, co do dostawy. Teraz nagle piszą maile, że jakieś tam kartony były uszkodzone, i że niby mi je wydali, i oczywiście domagają się korekty faktur. Czyje na wierzchu, nasze czy ich? I tak to raczej weźmiemy "na klatę", bo trochę głupi byłoby im powiedzieć "bujajcie się", ale z ciekawości pytam.