Pamiętaj że bierzesz odpowiedzialność za swoje wypowiedzi, dlatego ostrożnie dobieraj słowa uwzględniając fakt, że nie jesteś wystarczająco anonimowy.
Administrator forum, zastrzega sobie prawo do usuwania wątków bądź pojedynczych wypowiedzi, na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną o treści:
„Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych”.
Rejestracja:21 mar 2006, 16:03 Posty: 39
GG: 5688840
Lokalizacja: Lublin/Zamość
Kiedyś spędziłem wiele czasu z kierowcą, który pracował właśnie w Omedze. Uratował mi tyłek, bo zwiózł mnie z poza granicy kraju kiedy nie miałem już żadnej kasy. Co do warunków pracy w firmie to kierowca, którego znam ma płacone „od frachtu” (oczywiście nie podam tu wysokości pensji). Opowiadał mi także o przypadkach (z firmy w której pracuje) gdy kierowca zdenerwował się i zostawił auto za granicą i rozwiązał umowę z pracodawcą. Jak bym jednak nie przedstawił ich firmę, to zawsze będę wdzięczny ich kierowcom i spedytorom a gdy widzę zestawy OMEGI to wspominam z nostalgią podróż trruckiem bez grosza w kieszeni. A ciągnikiem którym miałem przyjemność podróżować było reno premium i posiadało ono klimatyzację. A wiecie może kto tak na prawdę jest właścicielem firmy Godawski & Godawski?
Rejestracja:26 mar 2006, 0:33 Posty: 295
GG: 0
Lokalizacja: z nienacka
hehe. jak mówicie o tym zostawianiu kluczyków to słyszalem że ponad 10 zestawów z omegi pojechało do Angli, kierowcy zaparkowali wozy i zadzwonili do szefa, żeby sobie po nie przyjechał, a oni sobie tam robote znależli i olali Omege
to powinno być karalne. Rozumiem, ze można narzekać na firmę i szefa, ale nie powinno sie robić takich jazd, ze zestaw zostawi sie tysiace km od bazy powie sie "nara"...
_________________ Może się matka na jakiegoś kierowcę zapatrzyła, bo mnie do samochodów ciągnie...
Rejestracja:26 mar 2005, 18:36 Posty: 181
Lokalizacja: SLU- Lubliniec
No ja dosyć często widuje zestawy Omegi. Znam kilku kierowców którzy jeżdżą dla tej firmy. Traktują tam kierowców dobrze najważniejsze, że mają opłaty na czas i czasami na święta jakiś mały bonusik
Fart tak sprawił że widziałem dziś na trasie Chełm-Lublin dwie nowiuśkie czereśniowe premiumki pod wywrotami z wrażenia nawet nie mogłem sięgnąć po telefon
_________________
...:::Podpisy nie oddają całej prawdy... zawsze jest jakaś granica niepowodzenia :::...
Znam ten wypadek. Auto wiozło opony z Olsztyna na Węgry. Kierowca faktycznie zasnął i wbił się pod budowany własnie wiadukt. Najlepsze było to, że nie mogli auta wyciągnąć, bo cała konstrukcja by się zawaliła. Firma budująca wiadukt zamówiła więc specjalistów z Austrii, a do czasu ich przyjazdu ładunku na naczepie auta pilnowała... firma ochroniarska, wiadomo - opony, cenna rzecz
No była zwężka z prawego na lewy pas a omega poleciała prosto!
Na dodatek ten kamion tam stał chybaq z tydzień bo nie mieli sprzętu żeby podłożyć pod most, żeby do końca nie runął! Wiem bo to było jakieś 100m od mojej bazy
_________________ -=Pozdrawiam wszystkich truckerów i nie tylko =-
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 59 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę