VW T5 2.5TDI czasem gaśnie

Witam mam taki problem nabyłem t5'ke importowany od hiszpana z uszkodzonym motorem. ON w oleju, pompa wymieniona problem ropy znikną. Ale jeździ super nie kuleje mocy ma, jak mu odbije zgaśnie i po prostu nie pali, minie 10min czasem godzina i odpala jedyny błąd to od świateł z silnika niema nic, pali też na moje oko za dużo mam porównanie z vito 115cdi pali 4l więcej. Nie sądzę żeby było to spowodowane automatem w vw, vito miało manual. Ktoś coś podpowie silnik podobny do 1.9 na PD

Dzieje się tak zawsze czy tylko na ciepłym silniku?

ciepły zimny bez różnicy rano raz zapali raz nie.

Użytkuję od święta T5 Caravelle, spalanie w okolicach 9l, z przyczepką i towarem na niej 10-10,5. Manual 6-biegów, 2.5, seria 130KM po wirusie na 150. Co do problemu nie pomogę, nie mam nawet bladego pojęcia...

Byłem przed chwilą w nocnym sklepie, obrót i chodzi. wcześniej postał ok dwóch godzin.

Cytuj:

Użytkuję od święta T5 Caravelle, spalanie w okolicach 9l, z przyczepką i towarem na niej 10-10,5. Manual 6-biegów, 2.5, seria 130KM po wirusie na 150.

Ten seryjny 2.5 174 multivan 14litrów prawie 15 więcej nim nie zrobiłem, obliczam na podstawie ilości wlanego paliwa był pełny zbiornik zrobiłem 400km wlazło 60 litrów. Nie wieże że to przez automat, jakoś agresywnie nim nie jeżdżę, sochaczew też nie jest zatłoczonym miastem. 3litrowa S-ka pali mi 9-10 nie jest wcale lżejsza bo przedłużana. Tu Hiszpanie dłubali coś stał 17 miesięcy w serwisie a przebieg 140tyś, kurde gdzie sie podział 2.4d z t4

No to na bank za dużo pali. Powinien koło 10 spalić nie więcej. Jeśli masz DSG to te samochody palą nawet mniej jak manuale.

Mieliśmy podobny problem w Seacie Toledo z 1.9TDI 110KM pod maską. Nie chciał odpalać, szczególnie przy rozgrzanym silniku. Kilka komputerów nie wykazało żadnych błędów. Pomogło odkręcenie plastiku pod kierownicą, wykręcenie bezpieczników i wymiana przekaźnika 109, w którym poluzowały się luty. Teraz samochód odpala za każdym razem, bez względu na temperaturę silnika. Podobno typowy problem w silnikach TDI.

Cytuj:

Mieliśmy podobny problem w Seacie Toledo z 1.9TDI 110KM pod maską. Nie chciał odpalać, szczególnie przy rozgrzanym silniku. Kilka komputerów nie wykazało żadnych błędów. Pomogło odkręcenie plastiku pod kierownicą, wykręcenie bezpieczników i wymiana przekaźnika 109, w którym poluzowały się luty. Teraz samochód odpala za każdym razem, bez względu na temperaturę silnika. Podobno typowy problem w silnikach TDI.

jak mi nie chciał zapalić dałem "+" na pompke i odpalił u mnie przekaźnik pompki paliwa 109 jest pod maską jutro załatwie nowy. Zobaczę czy spalanie spadnie, jak nie wyciagam pompowtryski. Dzięki za pomoc pozdrawiam.

Pewnie problemy z elektryką kiedyś miałem okazje jeździć caddy w którym elektryka żyła swoim życiem raz działał prędkościomierz raz nie, innym razem sama włącza się tylna wycieraczka

wygląda tylko na ten przekaźnik. Ale poprzedni właściciel był kompletnym idiota, auto ma fabryczny bixenon, ale tylko w jednej lampie, w drugiej wywalona instalacja i wsadzona 100watowa żarówka h4 przymocowana jakąś dorobioną błaszką=wypalona lampa.

Stoi aso. Pompowtryski są sprawne, ma chipa do tego źle zamontowanego, padnięty map sensor. Według serwisanta od chipa mogło dojś do uszkodzenia skrzyni, lub wypalenia tłoków. Na jutro na 14 ma być Da po kieszeni ja niemam odpowiednich narzędzi i swoim komputerem nic nie zdziałam.

Cytuj:

Stoi aso. Pompowtryski są sprawne, ma chipa do tego źle zamontowanego, padnięty map sensor. Według serwisanta od chipa mogło dojś do uszkodzenia skrzyni, lub wypalenia tłoków. Na jutro na 14 ma być Da po kieszeni ja niemam odpowiednich narzędzi i swoim komputerem nic nie zdziałam.

Coś wiadomo? Jak samochód? Podaj rozwiązanie sprawy

Zrobili to co wyżej opisane + przewody do pompowtryskiwaczy, miał ze 200koni teraz seria dużej różnicy niema, ale hamburg zrobiłem, dzisiaj w nocy gliwice. Fura ryczy spalanie sie unormowało 7-8L, ograniczony 190 pociska. Jestem zadowolony

[Borek]

Cytuj:

Zrobili to co wyżej opisane + przewody do pompowtryskiwaczy, miał ze 200koni teraz seria dużej różnicy niema, ale hamburg zrobiłem, dzisiaj w nocy gliwice. Fura ryczy spalanie sie unormowało 7-8L, ograniczony 190 pociska. Jestem zadowolony

No to całkiem przyzwoite te spalanie. Ostatnio w Caravelle T5 z silnikiem 2.5 po porządnym wirusie na 150 kuca, jadąc z załadowaną przyczepką 2,7długax1,5szerokax2,1wysoka osiągnąłem 9,3. Samym samochodem można zejść do 8-8,5l ale trzeba wziąć to pod uwagę, że Caravelle jest cięższe od blaszaka i waży ponad 2100kg.

Ja mam multivana, muszę spojrzeć w papiery ile waży, ale te 7 to na tempomacie. Miasto 10 trzeba go liczyć niema bata żeby mniej.
Wkurza bo z ziemi ciężko wskoczyć na fotel, staniesz na stopień to głową w słupek, vito pod tym względem było lepsze.

Cytuj:

Ja mam multivana, muszę spojrzeć w papiery ile waży, ale te 7 to na tempomacie. Miasto 10 trzeba go liczyć niema bata żeby mniej.
Wkurza bo z ziemi ciężko wskoczyć na fotel, staniesz na stopień to głową w słupek, vito pod tym względem było lepsze.

No to Multivan waży pewnie podobnie. Niestety ten nie ma tempomatu. Jak się jedzie to i tak korci żeby przycisnąć bo na prawdę konkretnie zbierają się te samochody. Do tego dochodzi całkiem przyzwoity komfort jazdy. Przy moim wzroście nie ma problemu z wchodzeniem. Jedno co mnie denerwuje to ciągle ściągające się pokrowce z fotela bo jak wychodzi się to ciągnie tyłkiem po siedzisku. Ogólnie mam całkiem przyzwoite odczucia z podróżowania tym autem. Niby jest twarde, ale nie czuć tego po samochodzie, nieźle się prowadzi, jest stabilne.

400nm robi robote Ja musze swojego ohaczyć bo do ciągania wszelakich lawet, przyczep jest idealny

Ten po wirusie ma coś 390Nm momentu także spokojnie daje radę. Nie dławi się na biegach, dużo płynniej przyspiesza. Ogólnie to jeździ się dużo przyjemniej.

nie jeździłem 1.9 ale moim zdaniem to nie jedzie.

Cytuj:

nie jeździłem 1.9 ale moim zdaniem to nie jedzie.

To nie jest 1.9 tylko 2.5 130 koni po wirusie. 1.9 były od chyba 83 do 105 koni mechanicznych. Mocniejsze to 2.5 TDI oraz 2.0 i 3.2 V6 benzyna.