[Volvo Fh12 380 - D12A] - utrata mocy, brak ciśnienia turbo.

Witam! W moim Fh12 z 98 roku od pewnego czasu mam problem z mocą - auto stało się wręcz dychawicznie słabe.
Zaczęło się od dziury w kolektorze ssącym. Wskaźnik ciśnienia doładowania zatrzymywał się w połowie zielonego pola i dalej nie szedł. Kształt otworu (lej szerszy na górze niż na dole dziury) na kolektorze wykluczał możliwość wpadnięcia brakującego kawałka do środka.
Początkowo zdecydowałem się na spawanie uszkodzonego kolektora. Po demontażu i dokładnym obspawaniu wszystko było ok - samochód odzyskał moc, wskaźnik doładowania śmiało piął się w górę - aż do połowy żółtego pola, ale tylko przez kilkanaście kilometrów. Później stało się to samo, tyle tylko, że wskaźnik wchodził delikatnie na żółte pole, po ujechaniu kolejnych kilkudziesięciu kilometrów zatrzymywał się na końcu zielonego pola - auto znów stawało się coraz słabsze. Myślałem, że spawy na kolektorze nie dały rady więc postanowiłem kupić nowy kolektor, jednak jego wymiana nie przyniosła spodziewanego efektu i dalej jestem w punkcie wyjścia - co to może być?

nieszczelnośc w układzie turbina,łączniki gumowe, opaski, intercooler, kolektor

a co zniszczylo kolektor ??????????????
mnie sie wydaje ze padla turbina albo cos przez nia przeszlo ......

Cytuj:

a co zniszczylo kolektor ??????????????
mnie sie wydaje ze padla turbina albo cos przez nia przeszlo ......

Ciężko powiedzieć, wyglądał jakby został czymś uderzony i "odprysnał". Dodam, że auto przez tydzień stało prędzej u lakiernika gdzie wymieniano i lakierowano elementy nadwozia przy podniesionej kabinie.

Turbina raczej powinna być ok - nie kopci, nie bierze oleju...

Cytuj:

nieszczelnośc w układzie turbina,łączniki gumowe, opaski, intercooler, kolektor

Też tak sądzę, ale jak wytłumaczyć, że po zaspawaniu starego kolektora przez chwilę było ok, a później wróciło do stanu sprzed naprawy, a wymiana kolektora na nowy nie przyniosła efektu?

Wartym uwagi jest też fakt, że wskaźnik turbo, po osiągnięciu "maksymalnej" wartości nie stoi nieruchomo, ale waha się jakby sprężarka chciała wytworzyć większe doładowanie.

Zacznij szukac przy połączeniach wokół kolektora skoro mowisz ze byl ruszany sciągany moze tam cos przepuszcza a potem po kolei nastepne łączenia tak jak chopcy radza wyżej

mam teraz fh pęknięcie IC po szerokości pół metra od spodu

http://www.youtube.com/watch?v=2d9rFxxX ... e=youtu.be

Tutaj zamieszam filmik nagrany dzisiaj. Rozpędzanie załadowanego w pełni zestawu od 0 do 80km/h - wyraźnie widać zachowanie wskaźnika turbo. Poza tym, na wysokich biegach widać jak wolno motor wchodzi na obroty. Dodam, że podczas rozpędzania pedał gazu wciskany był "w podłogę".

Dodam, że podczas podjeżdżania pod górę, kiedy chcę przytrzymać silnik na dole zielonego pola na obrotomierzu (ok. 1100obr) silnik zaczyna się "dławić", a wskaźnik turbiny skacze i opada.

Rozmawiałem dziś z mechanikiem, który wykonywał u mnie najpierw spawanie, a potem wymianę kolektora na nowy - zapytałem go o uszczelki, stwierdził, że nie kojarzy żeby jakiekolwiek były - i tutaj chyba prawdopodobnie mielibyśmy przyczynę... Ale sam nie był przekonany w 100% i trzeba to raz jeszcze rozebrać...
I takie pytanie - ile uszczelek przychodzi do kolektora ssącego - jedna przy bloku i jedna przy grzałkach?

Auto po wstępnej diagnostyce. Okazało się, że są delikatne przedmuchy przy kolektorze oraz gdzieś przy intercoolerze. Dodatkowo sprawdziliśmy ciśnienie na pompce paliwa - mniej niż 0,5 bar - pompka w sobotę idzie do wymiany, reszta z w/w do uszczelnienia.
Myślicie, że pompka może być bezpośrednią przyczyną takiego zachowania turbo? Mniej paliwa = mniej spalin = niższe ciśnienie turbo?

Ciśnienie doładowania a ciśnienie paliwa akurat w tym aucie nie ma nic wspólnego, powinno być 2.5 bara na wolnych.