Transport do 3,5t

Witam. Zwracam się z prośbą o pomoc. Otóż chciałbym abyście mi doradzili, napewno są osoby które mają styczność z tym oraz które w ten sposób postępują. Chodzi mi po głowie założenie własnej firmy transportowej do 3,5t na początek miałby być bus . I teraz kwestia tego jak to się trzyma na rynku ? Czy jest to opłacalne ? Jakie są mniej, więcej zarobki na tym ? (wiadomo tu pieniądz gra główą rolę...) Chyba na początek wypadało by znaleźć klienta dla którego bym jeździł (jakiś kontrakt...) lub korzystać z giełdy ładunków od których roi się w internecie. Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? Wiadomo zawsze lepiej spytać i wysłuchać czasami innych . Oczywiście interesuje mnie Cała Europa

Powiem tak. Bez stałego kontraktu, na którym w miarę na pewno idzie zarobić, bo wiele firm na czymś takim bazuje, to będziesz zapierdzielał jak wiecznygnacz, na zapałkach, bez chwili oddechu, żeby przy obecnych cenach ropy i stawkach, które na busach są niższe, coś Ci się z tego chociaż zwróciło w minimalnym stopniu i żebyś zaczął zarabiać.

Wiecznegnanie to jednak niestety nadal domena firm z transportem do 3.5t..., przynajmniej tych jeżdżących pod jakąś spedycją lub giełdą.

Sprawa ma się tak, że akurat bym jeździł na podwójnej więc z gnaniem nie byłoby tak ciężko bo by jakoś się to ogarneło, wiadomo początki ciężkie jak zawsze. Czyli giełda i spedycja odpada (zapierdziel) i pozostaje poszukać klienta dla którego będę woził ''coś'' na kontrakcie ?

Moim zdaniem, nie warto otwierać własnego interesu w branży o której się nie ma zielonego pojęcia.
Ale nie warto też od razu rezygnować, dlatego proponuje na początek zatrudnić się u kogoś jako kierowca(minimum na rok) i zobaczyć jak to wygląda od środka.

Jak takie sprawy wyglądają od środka to wiem (mam tate kierowcę).

Cytuj:

Jak takie sprawy wyglądają od środka to wiem (mam tate kierowcę).

Gdybyś wiedział nie zakładał byś tematu specjalnie. Czy warto otwierać? tak jak kolega wcześniej napisał tylko na jakiejś konkretnej umowie, inaczej jest ciężko i z przegotowanej wody po pierogach będziesz musiał robić herbate.

Pracować w firmie transportowej, a mieć własna firmę transportową to jest różnica, nawet wielka różnica. Założyłem ten temat aby zaczerpnąć więcej informacji szczególnie od osób które ''targają'' na sobie tę sprawę . Czyli wniosek z tematu jeden konkretny kontrakt na konkretne pieniądze i do dzieła.

Tylko pamiętaj, że myśląc w ten sposób można robić wszystko. Jak bym znalazł konkretnego kupca na moje bazgroły zostałbym malarzem. A jak bym znalazł biura które by ktoś chciał żebym sprzątał za dobre pieniądze to kupił bym szczotkę i szufelkę i do dzieła.
Oczywiście nie myśl, że próbuję cię zniechęcić. Ale jak by było łatwo znaleźć dobre zlecenia, za konkretną stawkę i z gwarancją płatności to albo więcej osób jeździło by na własnej działalności i na swój własny rachunek, albo takie zlecenie zgarną by ktoś kto w transporcie ma niemałe doświadczenie.
Mimo wszystko, powodzenia