Strona 7 z 7 [ Posty: 136 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13 4 5 6 7
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 19 paź 2012, 21:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Pomijając to że kilka postów jest całkiem nie na temat to i tak postaram się napisać kilka zdań od siebie. Po pierwsze ktoś z was napisał że kierowca pojazdu do 3,5 t nie podlega żadnym przepisom względem czasu pracy i tutaj się mylicie. To rozporządzenie które wszyscy piszecie czyli (WE nr 561/2006) faktycznie nie odnosi się do takich pojazdów i ich kierujących. Ale za to kierowca takiego pojazdu ma ogólny czas pracy taki sam jak każdy pracownik zatrudniony na umowie o pracę. To że każdy pracodawca ma to gdzieś i kierowca jeździ od kilometrów to jest już inna bajka. Teraz jak można sprawdzić czas pracy kierowcy auta dostawczego w większości dużych firm jest coś takiego jak 'Karta Drogowa" gdzie dany pracownik wpisuje ilość przejechanych kilometrów, zużycie paliwa i swoje aktywności (czas wyjazdu, przyjazdu, za i wyładunku itp.). Dość często właśnie te karty drogowe są sprawdzane przez PIP w czasie kontroli po wypadkach lub innych sytuacjach. Po takiej kontroli dość często wychodzi w "patologicznych firmach" że (przykład) pracodawca ma 7 samochodów robi przebiegi w granicach 100 tyś. Km miesięcznie i jest sam zatrudniony. Po druga sprawa wprowadzenie tachografu do aut do 3,5 t jak wcześniej pisałem jest bez większego sensu dla tego że każdy pojazd w firmie także i szefa firmy który jest ciężarowy też musiał by mieć to urządzenie. Jak sama nazwa wskazuje to jest pojazd dostawczy czyli z przeznaczeniem na krótkie lokalne trasy (to że takie pojazdy trafiły do transportu międzynarodowego jest tylko winą sztucznych przepisów które pozwalają na brak opłat na drogach, brakiem licencji itp. patologię). Co do tematu o dodatkowym wyposażeniu (jak książka pracy, alkomat, kamizelka odblaskowa itp.). Prawda jest taka że brak znajomości prawa nie zwalnia nas z jego przestrzegania, a co za tym idzie jak zaczynałem pracę dość dużo razy poruszałem się po krajach takich jak Czechy, Słowacja czy Austria i przypominam sobie że specjalnie do tych pojazdów którymi się poruszałem musiałem kupić ich apteczkę, kamizelkę odblaskową, linkę holowniczą itp. i przy większości kontroli było to sprawdzane i nikogo nie obchodziło że pojazd jest rej. w Polsce. Pozdrawiam Wilk 09 8).

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 19 paź 2012, 22:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Cytuj:
dzięki za odpowiedź, ale nie do końca zaspokoiła moją ciekawość.
pytałem o zarejestrowanie lewostronnego auta na terenie Wielkiej Brytanii. piszesz, że wielu Anglików ma domy we Francji, to i auta mogą być rejestrowane tam.
A czemu by sie mialo nie dac? Prawie wszedzie w krajach UE mozna rejestrowac auta ze "zla" kierownica.


Post Wysłano: 20 paź 2012, 0:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 cze 2007, 19:26
Posty: 109
GG: 5995409
Samochód: E220 Coupe
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
dzięki za odpowiedź, ale nie do końca zaspokoiła moją ciekawość.
pytałem o zarejestrowanie lewostronnego auta na terenie Wielkiej Brytanii. piszesz, że wielu Anglików ma domy we Francji, to i auta mogą być rejestrowane tam.
OK, więc sprecyzuję - nie ma żadnego problemu w rejestracji auta LHD na brytyjskie tablice rejestracyjne, niezależnie od stanu posiadanych nieruchomości :wink: Sam mieszkając tam kupiłem auto LHD zarejestrowane w UK i pamiętam, że nawet lampy przód miał "kontynentalne", wystarczyły te śmieszne naklejki, które na promach można dostać.

_________________
W124 220CE - dla smaku.


Post Wysłano: 20 paź 2012, 2:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
dzięki za odpowiedź, ale nie do końca zaspokoiła moją ciekawość.
pytałem o zarejestrowanie lewostronnego auta na terenie Wielkiej Brytanii. piszesz, że wielu Anglików ma domy we Francji, to i auta mogą być rejestrowane tam.
Mi chodziło o coś inneg - że Anglicy wyprowadzają się do Francji/Włoch/Portugalii/HIszpanii/Bułgarii/Czech i biorą ze sobą swoje auta z kierownicą po prawej stronie i rejestrują je tam bez problemu. Widziałem też auta RHD na blachach z Niemiec, z Holandii i bodaj w Norwegii też widziałem auto z kierownicą po prawej, ale tam raczej nie wyprowadzają się Anglicy na emeryturę w ciepłych krajach :-)

W UK oczywiście żadnym problemem nie jest rejestracja "lewego" auta też :)

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 20 paź 2012, 2:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Czechy, Słowacja czy Austria i przypominam sobie że specjalnie do tych pojazdów którymi się poruszałem musiałem kupić ich apteczkę, kamizelkę odblaskową, linkę holowniczą itp. i przy większości kontroli było to sprawdzane i nikogo nie obchodziło że pojazd jest rej. w Polsce. Pozdrawiam Wilk 09 8).
Nasza firma istnieje 15 lat, Austria, a do niedawna i Czechy, to jeden z głównych kierunków, nikt nigdy nie woził linki, apteczki ani gaśnicy i nigdy nie było zadnych problemów.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 22 paź 2012, 6:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

jeżeli chodzi o Czechy lub Słowację, w którymś z tych krajów jest obowiązek wożenia ze sobą kompletu żarówek.

nie jestem pewien, bo nie jeżdżę tam, chociaż jakieś dwa tygodnie temu będąc w Chałupkach przejechałem granicę, żeby zobaczyć, czy rzeczywiście sprawdzają wszystkich pod kątem alkoholu, po aferze CH3OH.

jednak jeżdżąc zawodowo w jakiś region, wypadałoby sprawdzić obowiązujące tam przepisy, jakie by nie były.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 22 paź 2012, 16:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
jeżeli chodzi o Czechy lub Słowację, w którymś z tych krajów jest obowiązek wożenia ze sobą kompletu żarówek.(...)
jednak jeżdżąc zawodowo w jakiś region, wypadałoby sprawdzić obowiązujące tam przepisy, jakie by nie były.
Auto ma byc wyposażone w komplet żarówek = Konwncja Wiedeńska = nie muszę.

Ale ja ze sobą zwykle zapasowe żarówki wożę, jednak nigdy nie sprawdzali, a byłem w Czechach parę razy kontrolowany.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 22 paź 2012, 18:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

nie zrozumieliśmy się.

mi nie chodzi o to, czy jest to zgodne czy nie z KW, oraz czy kierowca był kontrolowany i z jakim rezultatem.
chodziło mi o to, że kierowca jadąc do jakiegoś kraju powinien zapoznać się z obowiązującymi przepisami na tym terenie, żeby wiedzieć czego się spodziewać.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 23 paź 2012, 17:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
nie zrozumieliśmy się.

mi nie chodzi o to, czy jest to zgodne czy nie z KW, oraz czy kierowca był kontrolowany i z jakim rezultatem.
chodziło mi o to, że kierowca jadąc do jakiegoś kraju powinien zapoznać się z obowiązującymi przepisami na tym terenie, żeby wiedzieć czego się spodziewać.
Oczywiście, ale też nie dawać się dymać. Jeśli przepisy w danym kraju na podstawie umów międzynarodowych nie obowiązują go, też powinien o tym wiedzieć - co tylko potwierdza Twoje zdanie o tym, że dobrze jest znać przepisy.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 23 paź 2012, 20:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Ekhem. Na jednym z wykładów o mądrze brzmiącej nazwie "Encyklopedia UE" dowiedziałem się że pierwszeństwo przed przepisami krajowymi mają umowy unijne. Warto wiedzieć jakie kraje ratyfikowały jakie umowy i chociaż przejrzeć :)


Post Wysłano: 04 lis 2012, 20:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 wrz 2008, 20:27
Posty: 493
Samochód: Iveco Stralis AT440S43 T/P
Lokalizacja: okolice Korycina, podlaskie, PL

Cytuj:
Oczywiście, ale też nie dawać się dymać. Jeśli przepisy w danym kraju na podstawie umów międzynarodowych nie obowiązują go, też powinien o tym wiedzieć - co tylko potwierdza Twoje zdanie o tym, że dobrze jest znać przepisy.
Czy słynne francuskie alkomaty też pod te twierdzenie podlegają?

_________________
Janusz Kastyk
Ahoj, przygodo! :) Przygodo... ahoj?
Wiozę się pomału...
http://truckmapa.wagaciezka.com - mapa dla ciężarówek


Post Wysłano: 07 lis 2012, 3:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

No własnie raczej nie, bo tam jest prawo sformułowane w taki sposób, że to kierowca ma ze sobą wozić - a tu obowiązki kierowcy regulują przepisy wewnętrzne, to znaczy prawo musi być spójne z Konwencją Wiedeńską, ale mogą sobie dodawać inne obowiązki.

W przypadku samochodów jest inaczej - bo tam obowiązuje wyposażenie kraju rejestracji.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 07 lis 2012, 11:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...W przypadku samochodów jest inaczej - bo tam obowiązuje wyposażenie kraju rejestracji.
nie jestem do końca przekonany.

bo jeżeli przyjedze Australiczyk swoim autem na letnich oponach (w jego przypadku całorocznych) za miesiąc do Zieleńca, to nie obowiązuje go nakaz łańcuchów?
czy z powodu tego, że w Australii nie ma obowiązku wyposażania auta w opony zimowe, czy w łańcuchy, bo w tej chwili jest lato.
czy dlatego, że tam nie ma zimy z opadami śniegu?

powiedzmy, że w wielu krajach Europy południowej nie ma obwiązku używania opon zimowych, bo tam nie ma zim. ale jak wjeżdża się do kraju gdzie to obowiązuje lub jak w Czechach są znaki sezonowe dopuszczające poruszanie się tylko na oponach zimowych, nie będzie usprawiedliwieniem brak ich dlatego, że w Mołdowii, Malcie, czy na Cyprze nie ma nakazu używania ich.

konwecja wiedeńska, na którą sie powołujesz mimo ratyfikowania nie jest zgodna w wielu punktach z prawem o ruchu drogowym w wielu krajach.
jej podstawową wadą jest brak precyzji. wynika to z niejasnych i nieprecyzyjnych definicji albo użwyania w tekscie konwencji pojęć wcześniej nie zdefiniowanych.

przykłady:
1. zatrzymanie w/g prawa krajów UE to do 1min. według konwencji wiedeńskiej to: "jeżeli pojazd jest unieruchomiony na czas niezbędny do wsiadania lub wysiadania osób albo w celu załadowania lub wyładowania rzeczy", czyli czas nie jest okreslony, a załadunek w przypadku pojazdu ciężarowego może trwać dość długo.
dlaczego:
ano po większości przepisów znajduje się takie zdanie: "Jednakże Umawiające się Strony mogą uważać za zatrzymanie każde unieruchomienie pojazdu w warunkach określonych wyżej pod lit.
-), którego czas trwania nie przekracza okresu ustalonego w ustawodawstwie
krajowym, oraz uważać za postój każde unieruchomienie pojazdu w
warunkach określonych wyżej pod lit.
-), którego czas trwania przekracza okres ustalony w ustawodawstwie krajowym
".
czyli dając dowolnośc wewnętrznych przepisów.
2. według konwecji wiedeńskiej nakaz sygnalizowania obowiązuje zamiar skręcania lub zjazdu w bok. problem w tym, że nie ma określenia co to jest ten zjazd w bok? w naszym jest jasno: zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu.
3. w myśl konwencji wiedeńskiej motocykl to "pojazd motorowy" i nie jest pojazdem samochodowym.

na koniec trzeba dodać co w konwencji jest o obowiązkach państw ratyfikujących:
"a) Umawiające się Strony podejmą właściwe środki w celu zapewnienia
zgodności zasad ruchu drogowego, obowiązujących na ich terytoriach, z
istotną treścią postanowień rozdziału II niniejszej konwencji. Zasady
te, pod warunkiem że nie będą w żadnym punkcie sprzeczne z tymi
postanowieniami:
1) mogą nie zawierać tych wszystkich postanowień, które mają
zastosowanie do sytuacji nie występujących na terytoriach Umawiających
się Stron;
2) mogą zawierać postanowienia nie przewidziane w wymienionym
rozdziale II
."

jeszcze co do wyposażenia pojazdu:

"Lusterko
Każdy pojazd samochodowy, inny niż dwukołowy motocykl z wózkiem
bocznym lub bez niego, powinien być wyposażony w jedno lub kilka
lusterek umożliwiających obserwację drogi z tyłu: liczba, wielkość i
rozmieszczenie tych lusterek powinny być takie, aby umożliwiały
kierującemu obserwację ruchu z tyłu pojazdu
."

czyli konwencja wiedeńska nie określa ilości i sposobu umieszczenia lusterek, jeżeli ja uważam, że jedno lustro umożliwia mi obserwację drogi z tyłu, to po co więcej?
i jak to ma się do ostatnio wprowadzonego przepisu UE obowiązku dla pojazów ciężarowych lustra z przodu na zderzak. przecież w myśl konwencji wiedeńskiej lusterka służą tylko do obserwacji drogi z tyłu. co ciekawe nie ma definicji motocykl, tylko pojazd motorowy, a tu się pojawia. no i w/g konwencji taki motocykl nie musi mieć w ogóle lusterek.

jednym słowem: konwencja wiedeńska została stworzona w latach '60-tych na podstawie doświadczeń z końca lat '40-tych i '50-ych.
celem tej konwencji było ujednolicenie przepisów ruchu drogowego w Europie w miarę wzrastania ruchu pojazdów pomiędzy krajami.
konwencja ta jest bardzo ogólnikowa i każdy kraj (lub dzisiaj przepisy unijne) ma o wiele bardziej precyzyjne przepisy szczególnie dotyczące warunków technicznych pojazdów.
dotyczy to poziomu hałasu, emisji spalin itp.

sama konwencja dopuszcza odstępstwa poszczególnych krajów.
bo gdyby nie to, to każdy początkujący prawnik mógłby zaskarżyć wprowadzane teraz zakazy wjazdu pojazdów nieodpowiadającym wymogom ekologicznym do centrów niektórych miast europejskich.

i jeszcze jeden rodzynek na końcu:

Dziennik ustaw w którym Polska przyjmuje i ratyfikuje konwencję wiedeńska zaopatrzono w taki komentarz na wstępie:
"Po zaznajomieniu się z powyższa konwencją rada Państwa uznała ją i uznaje za słuszną, potwierdzając zastrzeżenie zgodne z art. 54 ust. 1 przy podpisaniu konwencji, że Polska nie uważa się za związaną art. 52 tej konwencji..."

przypatrzmy sie co to jest ten art. 52:

"Artykuł 52
Każdy spór między dwiema lub więcej Umawiającymi się Stronami
dotyczący interpretacji lub stosowania niniejszej konwencji, którego
strony nie będą mogły rozstrzygnąć w drodze negocjacji lub w inny
sposób, może być przekazany do rozstrzygnięcia Międzynarodowemu
Trybunałowi Sprawiedliwości na żądanie którejkolwiek z
zainteresowanych Umawiających się Stron."

czyli w razie niezgodności lub sporu w zakresie konwencji wiedeńskiej nie obowiązują nas postanowienia międzynarodowego trybunału sprawiedliwości.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 09 lis 2012, 5:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Cytuj:
...W przypadku samochodów jest inaczej - bo tam obowiązuje wyposażenie kraju rejestracji.
nie jestem do końca przekonany.

bo jeżeli przyjedze Australiczyk swoim autem na letnich oponach (w jego przypadku całorocznych) za miesiąc do Zieleńca, to nie obowiązuje go nakaz łańcuchów?
czy z powodu tego, że w Australii nie ma obowiązku wyposażania auta w opony zimowe, czy w łańcuchy, bo w tej chwili jest lato.
czy dlatego, że tam nie ma zimy z opadami śniegu?
Po pierwsze - Australia nie jest chyba sygnatariuszem Konwencji Wiedeńskiej. Po drugie - co innego "wyposażenie auta" a co innego "posiadanie ze sobą łańcuchów".
Cytuj:
powiedzmy, że w wielu krajach Europy południowej nie ma obwiązku używania opon zimowych, bo tam nie ma zim. ale jak wjeżdża się do kraju gdzie to obowiązuje lub jak w Czechach są znaki sezonowe dopuszczające poruszanie się tylko na oponach zimowych, nie będzie usprawiedliwieniem brak ich dlatego, że w Mołdowii, Malcie, czy na Cyprze nie ma nakazu używania ich.
Powiedzmy, że mało kto ma opony zimowe w Szkocji. Na przykład ja nie mam. Auto kupowałem nowe i dostałem na letnich i na nich jeździłem aż się skończyły, teraz mam znowu całoroczne. W tym czasie byłem w Polsce, w zimie. I zrobiłem porządny research.

W Niemczech jest obowiązek wyposażania auta w opony zimowe. Ale mnie on nie obejmuje, bo nie mam auta zarejestrowanego w Niemczech. Dlatego Niemcy się wkurzyli że nie mogą innym wlepiać mandatów i w 2009 zmienili prawo. Teraz nie wlepiają mandatów za "niemanie opon zimowych". Ale wlepiają za to, że auto blokuje ruch albo stwarza zagrożenie z powodu wyposażenia nieodpowiedniego do warunków. Czyli de facto - dopóki nie wpadniesz w poślizg albo nie spowodujesz korka nie mogąc ruszyć - jesteś OK. A i tak jest to naciągane i niektorzy mowią, ze od takiego mandatu można by się wykręcić. Dokładnie to mój szef tak twierdził. Ale jak poprzedniej zimy mieliśmy dużo śniegu w Szkocji wyjątkowo i wszystkie busy zaczęły lądować w rowach to wreszcie zmądrzał i teraz zakłada całoroczne. Jednak przez te wszystkie lata istnienia firmy nigdy nie miał (jak twierdzi) mandatu za jazdę na letnich, bo choć jest to niebezpieczne, to zgodne z prawem.

Analogicznie: w Polsce nie można mieć samochodu z kierownicą po prawej stronie. Jeżeli auto ma kierownicę po prawej to nie przejdzie przeglądu. Polski rząd twierdzi, że to jest STRASZLIWIE NIEBEZPIECZNE :roll: Ale oczywiście jak mam auto zarejestrowane w Szkocji, to mogę sobie po Polsce jeździć z kierownicą po prawej i nikt nie ma prawa podważać homologacji mojego auta czy ważności przeglądu technicznego. I tak np. tego lata sobie po Polsce i Czechach jeździłem przez 6 tygodni stwarzając STRASZLIWE ZAGROŻENIE :-)
Cytuj:
konwecja wiedeńska, na którą sie powołujesz mimo ratyfikowania nie jest zgodna w wielu punktach z prawem o ruchu drogowym w wielu krajach.
No to to jest problem tych krajów, bo to ich prawo o ruchu drogowym ma być zgodne z Konwencją a nie na odwrót. To Konwencja jest umową międzynarodową.
Cytuj:
jej podstawową wadą jest brak precyzji. wynika to z niejasnych i nieprecyzyjnych definicji albo użwyania w tekscie konwencji pojęć wcześniej nie zdefiniowanych.
Na szczęscie zawsze mamy polskie prawo, klarowne, przejrzyste i stabilne :)
Cytuj:
przykłady:
1. zatrzymanie w/g prawa krajów UE to do 1min. według konwencji wiedeńskiej to: "jeżeli pojazd jest unieruchomiony na czas niezbędny do wsiadania lub wysiadania osób albo w celu załadowania lub wyładowania rzeczy", czyli czas nie jest okreslony, a załadunek w przypadku pojazdu ciężarowego może trwać dość długo.
dlaczego:
ano po większości przepisów znajduje się takie zdanie: "Jednakże Umawiające się Strony mogą uważać za zatrzymanie każde unieruchomienie pojazdu w warunkach określonych wyżej pod lit.
-), którego czas trwania nie przekracza okresu ustalonego w ustawodawstwie
krajowym, oraz uważać za postój każde unieruchomienie pojazdu w
warunkach określonych wyżej pod lit.
-), którego czas trwania przekracza okres ustalony w ustawodawstwie krajowym
".
czyli dając dowolnośc wewnętrznych przepisów.
No i bardzo dobrze. Dzięki temu w Polsce możemy się zatrzymywać na minutę czy ile tam, a w UK na czas potrzebny do załadunku (mi się w życiu zdarzało stać na zakazie np. dwie godziny). W Polsce bym nie zrobił legalnie dostawy do sklepu, a tu zrobiłem.

Konwencja nie jest nadprawem, tylko taką ramą w której puste miejsca wypełnia się przepisami krajowymi. Tak jak np. prawo mówi o tym, że auto ma mieć dwa reflektory z przodu, dwa światła czerwone z tyłu, stopy, kierunkowskazy, przeciwmgłowe i cofania. Ale to, jak sobie te światła ułoży to jest sprawa każdego producenta, tak długo, jak spełnia ogólne wytyczne.
Cytuj:
2. według konwecji wiedeńskiej nakaz sygnalizowania obowiązuje zamiar skręcania lub zjazdu w bok. problem w tym, że nie ma określenia co to jest ten zjazd w bok? w naszym jest jasno: zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu.
To jest np. zjazd z autostrady wyjazdem.
Cytuj:
3. w myśl konwencji wiedeńskiej motocykl to "pojazd motorowy" i nie jest pojazdem samochodowym.
...co nawet w języku polskim jest logiczne.
Cytuj:
na koniec trzeba dodać co w konwencji jest o obowiązkach państw ratyfikujących:
"a) Umawiające się Strony podejmą właściwe środki w celu zapewnienia
zgodności zasad ruchu drogowego, obowiązujących na ich terytoriach, z
istotną treścią postanowień rozdziału II niniejszej konwencji. Zasady
te, pod warunkiem że nie będą w żadnym punkcie sprzeczne z tymi
postanowieniami:
1) mogą nie zawierać tych wszystkich postanowień, które mają
zastosowanie do sytuacji nie występujących na terytoriach Umawiających
się Stron;
2) mogą zawierać postanowienia nie przewidziane w wymienionym
rozdziale II
."
No i w czym tu masz problem? Islandia na przykład nie potrzebuje w swoim kodeksie uwzględniać przepisów o autostradach, bo nie ma żadnych autostrad - czyli w przypadku Islandii Kodeks Drogowy nie zawiera wszystkich rzeczy uwzględnionych w Konwencji Wiedeńskiej - tych dotyczących autostrad (nie pamiętam, czy jest o autostradach w Konwencji, potraktuj to jako przykład) i wszystko jest OK, bo na terenie islandii nie występują sytuacje w których miałyby zastosowania przepisy o ruchu po autostradzie. Z drugiej strony Polska na przykład wymyśliła sobie gaśnice - w Konwencji nic nie ma o gaśnicach, ale nie jest napisane, że Polska NIE MOŻE sobie wprowadzić przepisu o gaśnicy.
Cytuj:
jeszcze co do wyposażenia pojazdu:

"Lusterko
Każdy pojazd samochodowy, inny niż dwukołowy motocykl z wózkiem
bocznym lub bez niego, powinien być wyposażony w jedno lub kilka
lusterek umożliwiających obserwację drogi z tyłu: liczba, wielkość i
rozmieszczenie tych lusterek powinny być takie, aby umożliwiały
kierującemu obserwację ruchu z tyłu pojazdu
."

czyli konwencja wiedeńska nie określa ilości i sposobu umieszczenia lusterek, jeżeli ja uważam, że jedno lustro umożliwia mi obserwację drogi z tyłu, to po co więcej?
Oczywiście. Dlatego możesz np. sobie kupić oryginalne auto z lat 60tych czy 70tych które ma tylko jedno lusterko - na środku deski rozdzielczej. Bodaj oryginalne Citroeny DS tak miały, na pewno mają tak niektore Triumphy i TVRy...
Cytuj:
i jak to ma się do ostatnio wprowadzonego przepisu UE obowiązku dla pojazów ciężarowych lustra z przodu na zderzak. przecież w myśl konwencji wiedeńskiej lusterka służą tylko do obserwacji drogi z tyłu. co ciekawe nie ma definicji motocykl, tylko pojazd motorowy, a tu się pojawia. no i w/g konwencji taki motocykl nie musi mieć w ogóle lusterek.
Co do ciężarówek - tu właśnie zastosowanie ma przepis który cytowałeś powyżej o tym, że strony Konwencji mogą sobie ustanawiać postanowienia nie przewidziane przez konwencje.

Co do motocykli: I wiele nie ma lusterek. Tu na przykład brytyjski Triumph wyprodukowany już po przystąpieniu UK do konwencji:
http://www.youtube.com/watch?v=ZaTSrmQ6 ... re=related
Cytuj:
jednym słowem: konwencja wiedeńska została stworzona w latach '60-tych na podstawie doświadczeń z końca lat '40-tych i '50-ych.
celem tej konwencji było ujednolicenie przepisów ruchu drogowego w Europie w miarę wzrastania ruchu pojazdów pomiędzy krajami.
konwencja ta jest bardzo ogólnikowa i każdy kraj (lub dzisiaj przepisy unijne) ma o wiele bardziej precyzyjne przepisy szczególnie dotyczące warunków technicznych pojazdów.
dotyczy to poziomu hałasu, emisji spalin itp.
Oczywiście, ale właśnie dlatego, że przepisy w różnych krajach są różne, Konwencja zapewnia możliwość poruszania się autami z innych krajów po innych krajach. Np. VW Transporter drugiej generacji wciąż produkowany w Brazylii nie zostałby zarejestrowany w Polsce ze względu na nie spełnianie wymogów o emisji spalin. Natomiast w Wielkiej Brytanii są one importowane i sprzedawane ( http://www.youtube.com/watch?v=7FycSj95wXQ - tu egzemplarz z 2006 roku a tu: http://www.youtube.com/watch?v=daEraFFG ... creen&NR=1 z 2009, nawet w tym przypadku widać to po tablicy rejestracyjnej, bo ten poprzedni ma indywidualną) i rejestrowane na normalnych zasadach - bo tam przepisy są inne i jeśli auto było homologowane w przeszłości, to może byc rejestrowane jako nowe tak długo, jak jest produkowane. I jak ja sobie takiego kupię, to mogę sobie nim pojechać do Polski i Polacy mogą mi skoczyć tak długo, jak będzie miał ważny MOT i ubezpieczenie z UK.
Cytuj:
sama konwencja dopuszcza odstępstwa poszczególnych krajów.
bo gdyby nie to, to każdy początkujący prawnik mógłby zaskarżyć wprowadzane teraz zakazy wjazdu pojazdów nieodpowiadającym wymogom ekologicznym do centrów niektórych miast europejskich.
Te przepisy to akurat co innego. Znowu mylisz przepisy dotyczące generalnych zasad poruszania się pojazdu po drogach - czyli jego wyposażenia czy norm emisji spalin - które obowiązują wedle kraju rejestracji pojazdu - oraz przepisy szczegółowe ograniczające dostęp do konkretnych miejsc.

Przykład: niedaleko mojego domu jest wiadukt o wysokości ok. 3.5 metra. Jak przyjedziesz Polską ciężarówką, która ma 4 metry wysokości i jest to zgodne z polskim prawem, to wcale nie znaczy to, że możesz zignorować zakaz wjazdu pojazdów powyżej 3.5 metra. Bo to jest przepis lokalny.
Cytuj:
i jeszcze jeden rodzynek na końcu:

Dziennik ustaw w którym Polska przyjmuje i ratyfikuje konwencję wiedeńska zaopatrzono w taki komentarz na wstępie:
"Po zaznajomieniu się z powyższa konwencją rada Państwa uznała ją i uznaje za słuszną, potwierdzając zastrzeżenie zgodne z art. 54 ust. 1 przy podpisaniu konwencji, że Polska nie uważa się za związaną art. 52 tej konwencji..."

przypatrzmy sie co to jest ten art. 52:

"Artykuł 52
Każdy spór między dwiema lub więcej Umawiającymi się Stronami
dotyczący interpretacji lub stosowania niniejszej konwencji, którego
strony nie będą mogły rozstrzygnąć w drodze negocjacji lub w inny
sposób, może być przekazany do rozstrzygnięcia Międzynarodowemu
Trybunałowi Sprawiedliwości na żądanie którejkolwiek z
zainteresowanych Umawiających się Stron."

czyli w razie niezgodności lub sporu w zakresie konwencji wiedeńskiej nie obowiązują nas postanowienia międzynarodowego trybunału sprawiedliwości.
No pewnie, że nie. Bo jak ją podpisywaliśmy, to nas obowiązywały Jedyne Słuszne Wytyczne z Moskwy :)

* * *

Podsumowując - jak dla mnie szukasz dziury w całym. Konwencja Wiedeńska, jakkolwiek niedoskonała, działa dobrze jako wyznacznik pewnych ogólnych wspólnych zasad dla krajów-sygnatariuszy.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 09 lis 2012, 10:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Podsumowując - jak dla mnie szukasz dziury w całym...
niezależnie od naszego zdania, czy myślisz, że któryś z użytkowników zastanawiał się nad konwencją wiedeńską, czy zaglądał o niej?

ja nie uważam, że poznawanie aktów prawnych dotyczących ruchu na drogach i transportu za szkodliwe dla kierowców zawodowych, a każdy sposób poznania ich jest dobry.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 10 lis 2012, 0:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Cytuj:
...Podsumowując - jak dla mnie szukasz dziury w całym...
niezależnie od naszego zdania, czy myślisz, że któryś z użytkowników zastanawiał się nad konwencją wiedeńską, czy zaglądał o niej?

ja nie uważam, że poznawanie aktów prawnych dotyczących ruchu na drogach i transportu za szkodliwe dla kierowców zawodowych, a każdy sposób poznania ich jest dobry.
Oczywiście, ale dobrze jest, jeśli nie będzie sie wprowadzać w błąd tych poznających akta prawne z tego forum :)

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 7 z 7 [ Posty: 136 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13 4 5 6 7


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 109 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: