Dzięki panowie za miłe słowa, staram się dbać o to "padło" , ale wiadomo w transporcie różnie bywa, czasami nie ma nawet czasu na spanie, a myśl tu dopiero o jakiejś robocie przy aucie. W najbliższej przyszłości nie planujemy wymieniać pingwina na lepsze auto... pfff wróć, na nowsze nie znaczy, że lepsze auto
Od ponad roku naszego użytkowania Volvo nie zawaliło ani razu, jeśli już wystąpiła jakaś awaria, to nie wpływała ona na możliwość jazdy volviaka i spokojnie zawsze można było dojechać na "bazę". Trasy jakie tata obsługuje szczęśliwie nie zabijają naszego auta ilością bramek ViaToll a co za tym idzie kosztami związanymi z Euro.
frytek16c Oj nie, to już niestety nie nasz sprzęt, wiem o dwóch autach z firankami po CCM, jedno to czerwony daf z taką naczepą jak nasza, a drugi to ponoć identyczny jak nasz biały volviak, o którym uprzejmie doniósł mi
Darecki95
Szerokości w drodze na cmentarze i pozdrawiam
EDIT: Frytek, pomyłka, to jednak był mój senior