Wózki widłowe

Prościej wyposażyć w widły koparko-ładowarkę, albo ładowarkę. Nie spotkałem się jeszcze u nas z wózkiem terenowym.

Cytuj:

Prościej wyposażyć w widły koparko-ładowarkę, albo ładowarkę.

Wiem, że jest to prostsze i częściej spotykane. Na budowie DK8 właśnie tak rozładowują ale chciałem poruszyć temat jakby to zastąpić terenowym wózkiem. Chociaż firmy budownictwa drogowe raczej się w to nie bawią bo koparko-ładowarka dużo bardziej uniwersalna jest

Francuski Manitou robi takie sprzęty. Można w ich ofercie znaleźć wózki zarówno z napędem na 4 koła jak np Manitou M30-4 i tylko na przód ale dużymi kolami i terenowymi oponami, np Manitou M30-2.
W ofercie mają też wózki teleskopowe stałe, seria MVT. W sumie te maszyny są nastawione na rolnictwo, ale ja uważam że napęd na 4 koła, wszystkie koła skrętne i wysuw nawet 30 metrów sprawdzą się też na budowie

Właśnie o taką wypowiedź mi chodziło dzięki ogierek093
Zgadza się, takie właśnie Manitou widziałem. Czyli mówisz, że jak ma duże koła z przodu to napęd 4x2 a jak jednakowe na obu osiach to 4x4 jeżeli dobrze rozumiem

Cytuj:

W sumie te maszyny są nastawione na rolnictwo

Tak jak napisałem we wprowadzającym poście w temacie Ładowarki teleskopowe, od rolnictwa się zaczęło.
W tym samym poście jest nawet zdjęcie ładowarki na teleskopie New Holland pracującej na budowie.

Cytuj:

ale ja uważam że napęd na 4 koła, wszystkie koła skrętne i wysuw nawet 30 metrów sprawdzą się też na budowie

Ładowarki teleskopowe i wózek widłowy na targach kieleckich AUTOSTRADA-POLSKA i MASZBUD - czyli jedne z największych w Europie targi budownictwa drogowego



A tutaj mały dowód na sprawność wózków jezdniowych terenowych w trudnym terenie

http://www.youtube.com/watch?v=_le44MWBHEA

Raczej liczy się nazwa, zauważ, że ten 30-4 ma napęd na 4 koła a 30-2 napęd już tylko na dwa

Ale ostatnio miałem okazję pojeździć trochę takim 4x2 w terenie i z obciążeniem na widłach było jeszcze okej, ale droga powrotna bez palety to ledwo się udało, z tym że bieżnik opon tego mańka był trochę bardziej "szosowy" - może to miało wpływ na kiepską trakcje.

Za to taki 4x4 był u nas (obecnie pracuje w firmie sprzedającej i serwisującej wózki widłowe i inne tego typu zabawki) jakieś 3 lata temu i sprzedał się z miejsca. Trzeba go było zobaczyć w akcji, żaden rów nie był mu nie straszny.

Obecnie mamy też w ofercie jednego mańka właśnie teleskopowego (mieliśmy dwa, ale jeden już się sprzedał właśnie dla jakiegoś rolnika) i strasznie się przydaje. A to szufle się podczepia i hajda ze żwirem, a to coś wyżej i dalej trzeba załadować to widły się zakłada i po kłopocie

Tańszą alternatywa jest polski wózek GPW model 400T. to jest taka trochę wersja terenowa, większy prześwit, duże koła, niestety napęd na jedną oś. Zaletą są ceny sprzętu i częśći zamiennych. Bułgaarzy też, jeśli dobrze pamiętam produkują wersję terenowe.

Cytuj:

Tańszą alternatywa jest polski wózek GPW model 400T. to jest taka trochę wersja terenowa, większy prześwit, duże koła, niestety napęd na jedną oś. Zaletą są ceny sprzętu i częśći zamiennych. Bułgaarzy też, jeśli dobrze pamiętam produkują wersję terenowe.

Może i części łatwo dostępne, ale serwis... Żeby wyjąc skrzynie z takiego zwykłego GPW trzeba rozebrać cały przód, zdjąć maszt, i wyciągną silnik, dopiero na końcu wychodzi skrzynia. Roboty na 30 godzin dla 3 ludzi...

Jeszcze rok temu pracowałem w firmie zajmującej się serwisem wózków widłowych między innymi. Złapaliśmy kontrakt z wojska na remont takich wózków i zajmowało to mniej czasu. Jeśli ma się wózek na placu, to co takiego zdjąć maszt? Starsze modele Linde z podłogą na stałe i małą klapką z boku są takie super w serwisowaniu? To tak na marginesie.

Cytuj:

Jeszcze rok temu pracowałem w firmie zajmującej się serwisem wózków widłowych między innymi. Złapaliśmy kontrakt z wojska na remont takich wózków i zajmowało to mniej czasu. Jeśli ma się wózek na placu, to co takiego zdjąć maszt? Starsze modele Linde z podłogą na stałe i małą klapką z boku są takie super w serwisowaniu? To tak na marginesie.

No ja Ci mówię autentycznie jak było w Lindziaku ściągasz maszt i wyjmujesz sobie most przodem, nie musisz wyciągać przy tym silnika Za to w Bułgarze to już całkiem fajnie, wyjęcie skrzyni z jej rozłożeniem, przejrzeniem i złożeniem można zrobić w pół dnia w dwie osoby ^^ Do tego wszystko na wierzchu, od spodu też dobry dostęp

Witam, u jakiego lekarza można zrobić badania lekarskie na wózki widłowe? No i jak mniej więcej wygląda takie badanie?
No i jak jest z pracą na takie wózki?

Często ośrodki, które organizują kurs zapewniają badania u siebie w siedzibie więc wtedy wszystko jest na miejscu.
Jeżeli nie to należy udać się do przychodni lekarskiej i tam odwiedzić odpowiednich specjalistów.
Dodatkowo są jeszcze psychotesty (tak samo jak dla kierowców)
Badania można zrobić w przychodni publicznej lub prywatnie (bezahlen )

Po otrzymaniu zaświadczenia o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy można udać się dalej -> zakład pracy.

Z pracą na wózkach zależy od regionu
Trzeba pamiętać, że nie tylko zatrudniają w logistycznych centrach lecz w mniejszych magazynach, hurtowniach, składach budowlanych lub w jeszcze innych prywatnych firmach.

Te psychotesty są konieczne? jedni mówią że nie, a drudzy że tak, jak to jest?

To zależy chyba troche od firmy, troche od szefa, troche od BHPowca. Lecz najwięcej od lekarza, który zarządza czy w danej sytuacji pracy należy wykonać psychotesty gdyż środowisko pracy wymaga pełnej sprawności psychoruchowej. Takie badania wykonuje się co 3-4 lata.
Jeżeli udasz się na badania lekarskie i lekarz nie zleci badań psychotechnicznych, szefostwo przyjmie twoje dokumenty za wystarczające to możesz swobodnie pracować jako operator.

Dzięki za informacje.
Tak średnio na początek ile można zarobić? Możesz na PW napisać.

Cytuj:

Dzięki za informacje.
Tak średnio na początek ile można zarobić? Możesz na PW napisać.

Wiele zależy od branży i regionu kraju. Tu masz to fajnie rozpisane: http://www.wynagrodzenia.pl/dla_mediow_1.php/wpis.76

Koledzy orientuje się ktoś jak wygląda praca na magazynach z artykułami chemicznymi i halami gdzie składuje się spożywkę lub ADRy ??
Wózki muszą być na białym ogumieniu, jak tam zachować czystość wózka widłowego, posadzek itp.?

Ostatnio widziałem za Poznaniem w magazynie gdzie składowali ADR:
Magazynierzy byli poubierani w kubraczki , fartuchy, maski i białe obuwie. Także ciekawa rzecz w porównaniu do tradycyjnych magazynów.

Białe kapcie służą tylko do tego żeby nie zostawiać smug na posadzkach przemysłowych w magazynach w przeciwieństwie do czarnych. Na magazynach z ADR lub materiałami łatwopalnymi prawdopodobnie jeżdżą wózki specjalne z ogumieniem antystatycznym - mają pioruna na oponie wybitego. Ponadto mają specjalną instalację elektryczną zaprojektowaną tak aby nie powstawały iskry.
Zwykłe uprawnienia do konserwacji wózków widłowych nie są wystarczające i muszą być specjalne. Pamiętam, że w Philip Moris w Krakowie eksploatował takie Stille.

Nie miałem okazji pracować w magazynie z artykułami chemicznymi, ale faktycznie jak to tak opisujesz to faktycznie białe kubraczki mogą wyglądać całkiem ciekawie. Obecnie pracuje na magazynie spożywczym i chciałem zapytać na jakich widłakach jeździcie w waszych magazynach? Jak możecie to dorzucie opinie o sprzęcie.

Jeśli chodzi o mnie to mam obecnie takiego Clark-a: http://www.suret.com.pl/?oferta/sprzeda ... 8-20s.html. Całkiem nowy nabytek i jak na razie sprawuje się świetnie. Raz co prawda był na serwisie, ale usterka z mojej winy. Kupiłem go w sklepie Suret i tam też zawiozłem do naprawy to mi to zrobili w ramach gwarancji.

Widzę że jest trochę ludzi zorientowanych w wózkach widłowych to może ktoś pomoże. Dziś oglądałem Nissana z 2000r udźwig 1,5t, lpg całkiem fajna maszyna automat opony ok, tylko licznik motogodzin wskazuje 16 000 tyś jak to wygląda w praktyce to dużo czy jeszcze trochę polata? Bo wszystkie maszyny na allegro mają po 6 do 12 tyś mth.

Albo co polecacie do 2t, lpg i kasie do 20tyś zł.

Może mi też ktoś pomoże. Potrzebuję znaleźć firmę z uprawnieniami UDT, która zrobi mi przegląd wózków Nissan, gazowy UD02A25PQ i LINDE H18-T Toruń i okolice. Może znacie jakiś fachowców godnych polecenia? Konieczne sporządzenie dokumentacji przez konserwatora posiadającego uprawnienia UDT. Słyszałem o Zamewie, mają wszystkie uprawnienia, robią podobno sprawnie i solidnie. Macie jeszcze może kogoś na poleceniu?