Renaul Master 150dci

Cześć koledzy coś dawno mnie tu nie było widze cisza w moim temaciku... u mnie zaszło wiele zmian będę musiał to wszystko spokojnie po kolei opisać ale to w weekend ponieważ teraz nie mam czasu.
Serdecznie pozdrawiam

No czekamy mistrzu czekamy.
Weekend się kończy według mojego laptopowego zegarka za 28 minut więc mało czasu Ci zostało.
Pozdrawiam ze słonecznego centrum Polski.

Drugi weekend upłynął a w temacie nadal cisza

http://otomoto.pl/renault-master-leasin ... 35893.html

Czyli Leasing juz sprzedaje.

Bezpośrednio leasing sprzedaje 2000zł taniej

Ale co za drań. Zagląda na forum ale od pól roku nic nie napisał jakie jego dalsze losy

Cytuj:

Ale co za drań. Zagląda na forum ale od pól roku nic nie napisał jakie jego dalsze losy

To akurat są sprawy prywatne, nikt nie ma obowiązku prowadzić swojego tematu na siłę, tylko dlatego że komuś się tak chce

Cytuj:

Cytuj:

Ale co za drań. Zagląda na forum ale od pól roku nic nie napisał jakie jego dalsze losy

To akurat są sprawy prywatne, nikt nie ma obowiązku prowadzić swojego tematu na siłę, tylko dlatego że komuś się tak chce

Cytuj:

Cześć koledzy coś dawno mnie tu nie było widze cisza w moim temaciku... u mnie zaszło wiele zmian będę musiał to wszystko spokojnie po kolei opisać ale to w weekend ponieważ teraz nie mam czasu.
Serdecznie pozdrawiam

Czyli nie takie prywatne skoro chciał o tym napisać. Dlatego tak napisałem

[Szaki]

Cześć Wszystkim odrazu przepraszam,że nie dawałem długi czas znaku życia ale niestety nie mam na to kompletnie czasu.Osoby które śledziły temat pewnie pamiętają jak w maja wystawiłem mastera na allegro udało sie go oddać i przepisać leasing,niestety osoba która go wydawała sie poważna i dałem go bez ''żalu'' Masterek miał wozić meble po europie i do dnia dzisiejszego tak też myślałem...Złapałem teraz wi-fi patrze a tu link do ogłoszenia Widocznie gość nie spłacał auta i niestety zabrali. Wogóle jak to wygląda lusterka oberwane cały jakiś taki brzydki.Szkoda auta i przebiegu po mnie też wielkiego nie zrobił bo oddałem go na 37 tys. Ale teraz coś o sobie po oddaniu busika chciałem pójść w blaszaki używki lecz plan uległ zmianie i pojawił sie u mnie pod domem man tgl 12.210 plandeka dł 7,10 szer 2,48 wys 2,38 rok 2006 przebieg 380tys odkupiony od sąsiada rodziców jestem zadowolony z pracy na tym aucie kasa dobra stała firma towary lekkie bo akcesoria dachowe typu rynny haki kominki itp zero steru tylko roboty dużo ciagłe wyjazdy po kraju miesiecznie może zrobię ok 3tys tak to czechy słowacja i wschodnie niemcy. Do domu jak zjade to dwa dni trzy max i to w tygodniu,wtedy czas poświęcam rodzinie o internecie nawet nie myśle.Teraz święta jak znajdę czas to dodam pare fotek i postaram się napisać więcej o aucie i trasach.Na tą chwile robię kolacje i do spania.Pozdrawiam serdecznie

No to co, czas zamknąć ten garaż i otworzyć nowy ?

adifek a co z licencją ? certyfikatem kompetencji zawodowych ?
Ogarnąłeś temat ?
Zatem czekamy na zdjęcia auta.
Mam nadzieje że coś więcej jeszcze opiszesz o aucie.

Pozdro.

Ręki uciąć sobie nie dam ale na 90% widziałem dzisiaj Twojego Mastera w Szprotawie kilka minut po 14 w chińskim barze przy DK12. Nie miałem jak zrobić zdjęcia bo bar jest przy krzyżówce i trochę duży ruch był więc nie było jak.

http://otomoto.pl/renault-master-150dci ... 87991.html

Z tego co widzę Masterek już jest w Daleszycach.
Wymienili lusterko, umyli i cena nieźle skoczyła.

Swoją drogą jaki fenomen jest w tych Daleszycach ?
Komis na komisie i wszyscy handlują busami z kurnikami ?

p_filip89 Dokladnie w daleszycach praktycznie na kazdym podwórku handluja samochodami.

Witam,
Pytanie do kolegi
we wrzesniu odbieram mastera na bliznikach + winda
Moze powiedziec jakie ladunki wozisz autem , jak max mozna ladowac autko, na forum pisasza ze mozna wzmocinc rame przy zmawianiu auta - nic takiego nie slyszalem jak zamaiwalem auto u dilera .
Jak oglnie spisuje sie auto , jakies naprawy?

pozdr
Tomek

Cytuj:

Jeszcze ani razu nie spałem w kurniki w sumie to nawet tam nie wchodziłem tylko wrzucilem dwie poduszki i śpiwór. W przyszył tygodniu będę montował panel od webasto bo te pokrętło mnie denerwuje...
Wczoraj pierwsza trasa w góry 16h w pracy

Kolego, kilka postow wyzej autor pisze, ze Mastera nie ma, bo przepisal leasing. Autko przez jakis czas bylo na portalach Allegro i Otomoto, o czym takze mozna przeczytac kilka postow wczesniej.

Mysle, ze na forum nie dowiesz sie ile mozna ladowac na takie auto, bo wskocza na Ciebie, ze tak nie mozna, zreszta w tym temacie podobna dyskusja miala miejsce. Moje skromne zdanie na ten temat jest takie, ze ladowac mozna wiecej, ale z glowa.

Poza tym w moim odczuciu kupowanie maksymalnie wzmocnionych dostawczaków, na blizniaku z winda i innymi bajerami juz nie ma sensu. Takie samochody ida jako pierwsze do odstrzalu przez sluzby kontrolujace i z tego co widze, to busy sa coraz bardziej trzepane przez ITD, takze nie wiem czy warto.

Jak mniemam, Twoj Master bedzie do 3,5 t?

Tak DMC 3,5 tony
Bede jezil wokol komina max 50 km od Warszawy , akurat ITD sie nie przejumjue
Obawiam sie natomiast jak czasem bede musila przewiesc 3,5tony do masterek mozey nie wytrzymac , sprintery sa podobno mocniejsze, mocne ramy

Cytuj:

Kolego, kilka postow wyzej autor pisze, ze Mastera nie ma, bo przepisal leasing. Autko przez jakis czas bylo na portalach Allegro i Otomoto, o czym takze mozna przeczytac kilka postow wczesniej.

Mysle, ze na forum nie dowiesz sie ile mozna ladowac na takie auto, bo wskocza na Ciebie, ze tak nie mozna, zreszta w tym temacie podobna dyskusja miala miejsce. Moje skromne zdanie na ten temat jest takie, ze ladowac mozna wiecej, ale z glowa.

Poza tym w moim odczuciu kupowanie maksymalnie wzmocnionych dostawczaków, na blizniaku z winda i innymi bajerami juz nie ma sensu. Takie samochody ida jako pierwsze do odstrzalu przez sluzby kontrolujace i z tego co widze, to busy sa coraz bardziej trzepane przez ITD, takze nie wiem czy warto.

Jak mniemam, Twoj Master bedzie do 3,5 t?

Mysle, ze da rade, chociaz jesli caly czas takie tonaze to mozesz za dlugo tak nie pojezdzic, do tego winda i ciezka zabudowa. Robota na taki samochod ciezka. Wiesz jak to jest, raz sie uda drugi itd. ale za ktoryms moze sie nie udac, czego nikomu nie zycze. Teraz, ktory busik jezdzi nie przeladowany, znikomy procent ale zeby przetrwac tak trzeba niestety.

Do takiej roboty mogles wziac Iveco, ten by wytrzymał duzo wiecej niz Master a cenowo chyba podobnie. Poza tym 3 litrowy motor robi robote, w Masterze przy takim tonazu moze brakowac pary.

Sprinter zwlaszcza 519 zacny sprzet, ale cena kosmos, samo podwozie kosztuje tyle co kompletna Masterka lub Daily. Iveco z tej trojki zniesie najwiecej, rama z profilu na calej dlugosci, jednak komfort nieco slabiej wypada.

Sorki za odkop w nie aktualnym już temacie ale przeczytałem cały temat i fajne go prowadziłeś
Długo się tym Masterkiem nie nacieszyłeś. Robota fajna, też lubię pokulac się po kraju w poprzedniej pracy tak miałem codziennie traski, teraz niestety tylko wokół komina
Tylko w tej Twojej pracy kiepskie były te przeładowania, kurczę czasami sporawe i ja bym się chyba tego na dłuższą mete tego bał (może po cichu też to wpłynęło na Twoją decyzję)?
Dla zrozumienia nie potępiam tego bo takie są niestety czasy, nie raz z ciekawości zważę Transita w blaszce na pojedyńczym kole to ma np 4000-4200kg a wcale tego nie widac.
Jeśli masz w garażu tego Mańka to zapodaj link żeby było mi łatwiej go znalez. Szerokości i powodzenia w biznesie