-Unikaj stawania pod wszelkiego rodzaju przewodami idącymi górą, żebyś ich nie ściągnął razem z kontenerem
-Stawaj tak żebyś miał wystarczająco miejsca żeby dojechać do przyczepy(niestety inni kierowcy nie biorą poprawki na to że jakoś musisz dojechać pod kontener i zastawią Cię na ciasno z dwóch stron)
-Stawaj tak żeby żadne z kół samochodu i przyczepy nie było w znacznym dołku bo wtedy ciężki kontener chce przewrócić samochód.
-Uważaj żeby nie dojechać zbyt blisko do przyczepy i nie porozbijać kloszy.
-Pilnuj blokady kontenera, jeśli masz ją pneumatyczną to zamknie się gdy zabraknie powietrza.
-Nigdy nie kładź kontenera na dyszel przyczepy, żeby go nie skrzywić i nie pourywać kabli/przewodów.
-Mając przyczepę na obrotnicy, przy spinaniu patrz żebyś jechał równo w stosunku do przedniej osi, a nie całej przyczepy. Łatwiej jest się pospinać zostawiając przyczepę w pozycji wyprostowanej.
-Jeśli miałbyś problem z podniesieniem wajchy zaczepy warto cofnąć, podciągnąć, zluzować hamulce przyczepy, ew pomóc sobie rurką.
-Zawsze gdy się rozpinasz podkładaj kliny pod koła. Widziałem już uciekające przyczepy
Sama jazda z przyczepą jest przyjemna, jeśli pamiętasz o wysokim środku ciężkości.
Podczas ciasnych skrętów przód przyczepy wychodzi na zewnątrz łuku.
U mnie przy 3 osiowej solówce, z podniesioną ostatnią osią i długim zwisem przyczepa wyjeżdża przodem na zewnątrz na szerokość bliźniaczego koła.