Oglądałem dziś to nowe volvo i zdania swojego nie zmieniam nie ma czy się aż tak podniecać. Co mi zaplusowało, to lusterka zewnętrzne, no i widoczność jest dobra, w kabinie więcej miejsca, ale bez rewelacji większej, mam wrażenie, że w scanii jest więcej. W środku jest ok, ale zewnętrznie kwestia gustu oczywiście
ja tego nie kupuje, eksploatacja... hmm volvo, na kryzys plusa sobie zrobiło nie jest to "prosty" samochód w porównaniu do scanii czy dafa, a więc z tego co patrzyłem eksploatacja (części) okropnie drogie!! wszystko jest pozmieniane, "głupi" osuszacz jest teraz w ramie a jest zabudowany ogromną ilością kabelków i elektryki - "kombajn" po 2 latach sól zrobi swoje na pewno, bo jest teraz w tym miejscu co są w starszych podgrzewacze adblue - a po 2 latach niestety sól się tam wdziera, z tego co mi mówili nie ma już "webasta" jest ogrzewanie postojowe i klimatyzator w jednym, który ma oddzielny akumulator i jest on w miejscu starego końcowego wydechu - także też mu nie wróżę długiej kariery, jak go zima dorwie.
Ogólnie napakowane elektroniki bardzo dużo, także jest co się psuć ale miejmy nadzieję, że oczywiście inżynierowie tak to zaprojektowali, że nic się nie będzie psuć. hehe.