Cytuj:
Uważaj na alu deski w bokach, jak się nimi rzuca na glebę to lubią się zaginać rogi i trzeba potem klepać młotkiem bo nie chcą wejść w szynę.
A to akurat prawda - jak niefortunnie upadnie narożnikiem to może się odkształcić, jak upadnie kilka razy to może nie pasować
Cytuj:
Prawda! Można się młotkiem pizgnąć... niebezpieczeństwo czyha wszędzie!
Podobnie jak ogólnoświatowy spisek zatajonych żydokomunistów potajemnie konspirujących z niemieckimi ugrupowaniami anarchistycznymi!
A tak serio to przypomniał mi się pewien temat na forum - coś o niebezpieczeństwie pracy kierowcy zawodowego
Wracając do tematu, to ja jednak cieszę się, że nie będę musiał się "użerać" z rozwarstwiającymi się deskami
Cytuj:
O cenę nie pytam bo to jakby zapytać kobietę o wiek.
Cena w górnej granicy cen rynkowych dla podobnych naczep, ale myślę, że stan techniczny naczepy zwróci mi tą delikatną "nadwyżkę".
Cytuj:
ps. Teraz czekam na wymianę ciężarówki :E
No to raczej nie w tym roku
Chyba, że Volvo odwinie mi jakiś nieładny numer, ale póki co, odpukać, nic na to nie wskazuje. A nawet ostatnio dość mile mnie "zaskoczyło" - spalaniem. Na prawie 600km trasie spaliło niecałe 180l (Wrocław - Zabrze - Klucze k. Olkusza - Psary k. Wrocławia) ze średnim ładunkiem ok. 15 ton. Jazda głównie DK94.
Cytuj:
Mihu pisze:
Do tej pory jeździła regularnie między Niemcami a Francją
i nie ma desek miedzy klonnicami? Bo wydaje mi sie, ze dla niemca te aluminiowe nie sa wystarczajace... czy moze to efekt 'przedsprzedazowego szabru'?
Pewnie pozostała część desek została u poprzedniego właściciela - mnie jednak ta ilość powinna w zupełności wystarczyć, no, może dokupię jeszcze jeden rządek
Co do tras D - F to tam akurat, pracując jako spedytor, zetknąłem się, z tym, że załadowca mebli bezwzględnie wymagał auta wyłącznie z aluminiowymi deskami