w scanii 4 serii wiele osób się przejechało na tym, że robili generalkę bo nie było ciśnienia po czym okazywało się, że generalka nic nie pomagała i po długich walkach dochodzili właśnie do tych "patyczków do lodów" ja tego nie widziałem, więc przydał by się ktoś kto to zna z autopsji
ogólnie temat jest taki, pod kołem zamachowym i chyba pod kołami rozrządu jest jakaś pokrywa w której wyfrezowane są kanały olejowe i w tą obudowę wbite są blaszki w kształcie patyczków do lodów, w niektórych autach te blaszki potrafili wyskoczyć, lub się rozszczelnić i całe ciśnienie oleju tam spierdzielało
tutaj masz temat na elektrodzie, gdzie była o tym gadka
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2013437.html