Scania 4 124 360 solo hamulce słabe

Witam od niedawna dosiadam Scanie 4 solo 2 osiową, 98r i jest problem z hamulcami bebnowymi.
Otóż hamulce w niej to porażka i kryminał, rzadko się zdarza żeby auto dobrze hamowało.
Hamulce jakieś są wyhamować się da, wciskając pedał hamulca do około połowy hamulce są ok a później chcąc zwiększyć siłę hamowania jest zerowa reakcja na pedał hamulca, tak samo jest na ręcznym zaciągnie się go i auto hamuje tak samo jak na hamulcu nożnym .
Brak ubytków powietrze podczas hamowania, okładziny są ponad połowę, co może być przyczyną tak słabych hamulców ?

Może zawór pod pedałem hamulca.

Możesz zapodać jakiś link jak on wygląda ?

Najpierw podreguluj hamulce. No chyba że już robiłeś.

Zawór hamulcowy jest pod maską na przeciwko pedału hamulca

Powiem ci jak ja usuwam takie usterki.

Kup sobie najtańszy manometr do 10bar, dorób lub dokup króciec do wpięcia się w instalacje przy siłowniku. i zmierz ciśnienie. Będzie ok zwalaj koła i tam szukaj, nie będzie ok to w zaworach.

Oki dzięki za info były hamulce już podstawiane .
Szefowi przekaże żeby mnie umówił z pneumatykiem na sobotę .

Dać ci numer do dobrego pneumatyka ?

Mam dokładnie ten sam problem . Daj znać jak się to zakończy bo podejrzewam że u mnie będzie to samo - założyłem nowe klepy , grzechotki , wszystko wyregulowane i nie ma zmian , hamulce są tragiczne ...

Skoro kolego na ręcznym też słabo hamuje to szukaj usterki mechanicznej a nie pneumatyki .

Podzielę się z wami rozwiązaniem, gdyż sam próbowałem się uporać z tym problemem przez 2 lata.
Wymieniłem wszystkie zawory jakie tylko mogły mieć coś wspólnego z hamowaniem, szczęki, bębny, grzechotki.. kupa kasy poszła, nie udało się.
Całkiem niedawno przyjechał do mnie specjalista od pneumatyki i robił zawór przy naczepie, napomknąłem mu temat, a on do mnie z uśmiechem: standard! - wyrzuć całkiem korektor siły hamowania, połącz przewody i będzie działać.
Zrobiłem zgodnie z jego podpowiedzią i cud! (banan na mojej twarzy był nie do opisania)
Podobno w tych Scaniach z ABSem był problem z tym układem, gdyż wszystkie auta posiadają przy korektorze butle z powietrzem by w czasie hamowania zwiększyć ciśnienie uderzenia, w Scani natomiast jest to inaczej rozwiązane (zbyt dużo by opisywać) i dlatego hamuje dużo słabiej niż Volvo, Daf itp.

Cytuj:

Podzielę się z wami rozwiązaniem, gdyż sam próbowałem się uporać z tym problemem przez 2 lata.
Wymieniłem wszystkie zawory jakie tylko mogły mieć coś wspólnego z hamowaniem, szczęki, bębny, grzechotki.. kupa kasy poszła, nie udało się.
Całkiem niedawno przyjechał do mnie specjalista od pneumatyki i robił zawór przy naczepie, napomknąłem mu temat, a on do mnie z uśmiechem: standard! - wyrzuć całkiem korektor siły hamowania, połącz przewody i będzie działać.
Zrobiłem zgodnie z jego podpowiedzią i cud! (banan na mojej twarzy był nie do opisania)
Podobno w tych Scaniach z ABSem był problem z tym układem, gdyż wszystkie auta posiadają przy korektorze butle z powietrzem by w czasie hamowania zwiększyć ciśnienie uderzenia, w Scani natomiast jest to inaczej rozwiązane (zbyt dużo by opisywać) i dlatego hamuje dużo słabiej niż Volvo, Daf itp.

Z nieba mi spadłeś

Jeździłem kumpla 470 , u niego są tarcze i też miałem wrażenie po przesiadce z volva że dużo słabiej hamuje i pedał hamulca jest " tępy " - dusi się a on reaguje do pewnego momentu . On też walczył z hamulcami - porobił wszystko , nie było zmian więc stwierdził że tak musi być ...

Jutro biorę się za szukanie korektora i spróbuję zrobić tak jak wyżej napisałeś .

Z góry dzięki za info .

U mnie przyczyną są grzechotki na przednich hamulcach i już zużyte okładziny, w stopniu średnim,niedopatrzenie podczas obsługi .

Cytuj:

Z nieba mi spadłeś

Jeździłem kumpla 470 , u niego są tarcze i też miałem wrażenie po przesiadce z volva że dużo słabiej hamuje i pedał hamulca jest " tępy " - dusi się a on reaguje do pewnego momentu . On też walczył z hamulcami - porobił wszystko , nie było zmian więc stwierdził że tak musi być ...

Jutro biorę się za szukanie korektora i spróbuję zrobić tak jak wyżej napisałeś .

Z góry dzięki za info .

Obwód hamulcowy połącz ze sobą a przewód od poduszek możesz zaślepić (służy on tylko do zwiększania siły hamowania gdy w poduszkach nie ma ciśnienie powietrza).

Dokładnie tak samo rozwiązałem problem z hamulcami jak piszę kolega wyżej, zawór poszedł na półkę i hamulce zaczęły hamować

U mnie też po temacie : z podłączonym korektorem podawała na siłowniki 1,5 bara przy maksymalnym hamowaniu , regulacja korektora nic nie dała , tak więc wywaliłem go w piździet i nagle okazało się że na siłownikach pojawiło się ciśnienie w okolicach 6 bar . Przejechałem się i okazało się że trzeba podregulować hamulce bo auto zaczęło ściągać na lewo podczas hamowania ( wcześniej nie było tego czuć bo zamiast hamować to auto zwalniało ... ) . Powodem tego było był uszkodzony modulator absów który raz podawał powietrze a raz nie w lewym przednim kole . Ominąłem go na krótko i na kolejnej jeździe próbnej przy hamowaniu prawie wypadłem przez szybę . Na koniec tygodnia muszę kupić nowy modulator bo teraz świeci się abs Generalnie jest niebo do ziemi , bo wkońcu mam hamulce po odpięciu naczepy

Pozdro i dzięki za wskazówkę , która okazała się trafną

Mam podobny problem, tylko boje sie że jak wywale ten korektor siły hamowania to bedzie łapało mi za mocno np jak polece na pusto, bo jak rozumiem cały czas siła hamowania bedzie taka sama (korektor podobno sile hamowania reguluje pod obciazeniem), obojetnie czy pojade samym koniem, na pusto czy zaladowany

Miałem te same obawy , ale nie masz się czego bać - jedna trasa i się przyzwyczaisz do hamulców . Nie blokuje kół odrazu , dopiero po mocniejszym naduszeniu , nawiasem mówiąc z hamulcami jest tak jak być powinno .

A nie lepiej byłoby nowy korektor siły hamowania ? Lub poddać go regeneracji .

Cytuj:

A nie lepiej byłoby nowy korektor siły hamowania ? Lub poddać go regeneracji .

Nowy lub regenerowany korektor nic nie da, gdyż skutecznie dławi on ciśnienie podawane z pod pedału hamulca. Siła hamowania możliwe że by się poprawiła, ale w porównaniu do innych aut hamulec był by zbyt słaby.