Autor
Wiadomość
Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 06 cze 2013, 5:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

co do gaźników.
kiedyś w Żukach były gaźniki (chronologicznie): bociany, Jikovy, Webery od Fiata 125p.
niestety w tych czasach nie było dysz innych średnic, więc aby zmniejszyć średnicę drutowało się dyszę, czyli wsadzało się w dyszę kawałek drutu takiej średnicy, aby nie zatkał dyszy i było trochę miejsca dla wystarczającej ilości paliwa. lub wkręcało się dyszę z kuchenek gazowych, były dostępne na rynku, we Wrocławiu w sklepie zakładowym Wrozametu.
jeżeli dobrze pamiętam najlepsze były 1,25mm.

oczywiście fizyki się nie oszuka, ale to były czasy, że w imię "zaoszczędzonego" paliwa, które nie zamieniało się na pieniądze, ale inne produkty niedostępne na rynku, kierowca Żuka, Nyski lub Stara 29 (benzyniak), był gotowy do Szczecina jechać z prędkością 45km/h.

przypomnę, że w latach '80-tych we Wrocławiu był słynny rajd "o kropelce" na którym inż., Wrzecioniarz uzyskał na Maluchu 2,8 l/km. jednak na całkowicie zadrutowanym gaźniku, jadąc 35km/h na 4 biegu i po tym wyczynie silnik był do wyrzucenia. jednak był to najlepszy wynik samochodów produkowanych seryjnie w tamtych czasach.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 08 cze 2013, 10:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:


I co najwazniejsze ! Oszczędność w motoryzacji, to nie tylko niskie zuzycie paliwa .
powiedz to właścicielowi firmy transportowej :lol:

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 20 cze 2013, 18:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

Panowie może i się ośmieszę ale zapytam jak kierowca kierowców.
Głównie chodzi o wzniesienia (VOLVO ze skrzynią automatyczna I-SHIFT) podjazd u mnie wygląda tak że przed górką puszczam go z tempomatu i turlam go na nodze i tutaj z 87 schodzi nawet do 50 fakt zamiast spalania 140 pokazuje 109 (chwilowego) ale nie wiem czy nie byłoby lepiej pokonać górki szybciej może ja coś robię źle.

Druga sprawa jak to wygląda z długimi podjazdami nie stromymi trzymacie samochód na tempomacie??

spalanie wychodzi mi tak że z Opole- Aachen z załadunkiem 24 tony jadąc A2-A1-A4 i do Kolonii na pusto tam ładujemy 25,300 i kierunek Polka jadąc A1-A44-A7-A38-A14-A4 (Granica Zgorzelec) i do Opola wychodzi około 32-33 litry no i oczywiście jest że troszkę za dużo... Nie wiem jak zejść jeszcze niżej... Pod górki to można powiedzieć że go głaszczę.

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 20 cze 2013, 19:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6009
Samochód: Volvo FH

Jeśli za wzniesieniem jest z górki, to kontrolowane wytracanie prędkości jest jak najbardziej ok dla dobrego wyniku w zużyciu paliwa. Wykorzystuje się w ten sposób energię kinetyczną rozpędzonego żelastwa do pokonania wzniesienia, oszczędzając paliwo. Po przekroczeniu szczytu auto samo nabierze prędkości podróżnej.

Jeśli po wzniesieniu jest płasko (auto nie nabierze samo prędkości), trzeba deptać oporowo. Bo co z tego, że zaoszczędzisz na podjeździe, kiedy spalisz jeszcze więcej rozpędzając auto do prędkości podróżnej na płaskim.

Jazda na tempomacie jest dobra, ale tylko jeśli wzniesienia są na tyle małe, że tempomat nie dodaje gazu na opór na podjeździe, i nie puszcza do zera na zjeździe. Takich wzniesień jest bardzo mało, dlatego ja na tempomacie jeżdżę tylko na pusto (choć w ogóle i tak nie za bardzo mam gdzie go zapodać).

To oczywiście jest moja technika, wydaje mi się że dobra. Nie wiem jak innym.


Jeśli przy DMC 40t tam i z powrotem wychodzi Ci 32 - 33, to chyba nie ma co szukać dziury w całym. Teraz zostaje tylko obniżyć prędkość do jakichś 83km/h i jeszcze z literek do półtora może uda się zejść.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 20 cze 2013, 23:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

W jeździe ciężarówkami nie mam dużego doświadczenia, ale wydaję mi się, że powinieneś na podjeździe nie puszczać go tak luźno, tylko przycisnąć, a odpuścić dopiero przed szczytem. Przycisnąć na tyle, żeby nie zaczął przyspieszać.
Jazda ekonomiczna to też wysoka średnia prędkość. Ekonomiczne rozpędzanie to stosunkowo szybkie rozpędzanie do prędkości podróżnej i dalej "pyrkanie" na wysokim biegu. Spalanie chwilowe to jest właśnie chwilowe, w danym momencie, a nie bierze pod uwagę ile spalisz na całym podjeździe i później zjeździe.


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 21 cze 2013, 14:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 paź 2010, 19:09
Posty: 274
Samochód: Volvo FH13
Lokalizacja: GPU

Pod górę nie oszczędzisz więc ja, tak jak pisze Luka wrzucam na manual i daję go na 1500 obr i niech ciągnie. Nawet jak nie ma siły i zwalnia pod górę, to nie dopuszczam aby obroty zeszły zbyt nisko, tylko za wczasu redukuję na nizszy bieg. Dopiero przed wierzchołkiem odpuszczam i pozwalam aby zwolnił ale tylko wtedy jeśli wiem, ze za wzniesieniem jest zjazd i mogę tam za darmo rozpędzić zestaw.
Ja jak najwięcej wykorzystuję tempomat na autostradach i dwupasmówkach praktycznie cały czas, tylko na duzych wzniesieniach i w górach jezdzę bez.
Dla oszczędnej jazdy wazna jest nie tyle niska prędkość co płynność jazdy, dlatego na autostradzie nie warto jezdzić wolno. Za to na landówce, np. po Polsce nie warto jezdzić szybciej jak 80 km/h.

_________________
... Tłok w cylinder jebut ! I maszyna idut !


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 21 cze 2013, 15:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Cytuj:
Pod górę nie oszczędzisz więc ja, tak jak pisze Luka wrzucam na manual i daję go na 1500 obr i niech ciągnie. Nawet jak nie ma siły i zwalnia pod górę, to nie dopuszczam aby obroty zeszły zbyt nisko, tylko za wczasu redukuję na nizszy bieg.
Co to znaczy zbyt nisko. Jeżeli jest to dolna granica maksymalnego momentu obrotowego to ok. W moim przypadku 1000obr/min.
Pod górę może i nie oszczędzi, ale lepiej stracić jak najmniej.

W sytuacji gdy zbliżamy się do wierzchołka warto nie redukować, każda zmiana biegów to strata.

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 21 cze 2013, 17:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 paź 2010, 19:09
Posty: 274
Samochód: Volvo FH13
Lokalizacja: GPU

Cytuj:
Co to znaczy zbyt nisko. Jeżeli jest to dolna granica maksymalnego momentu obrotowego to ok. W moim przypadku 1000obr/min.
Pod górę może i nie oszczędzi, ale lepiej stracić jak najmniej.

W sytuacji gdy zbliżamy się do wierzchołka warto nie redukować, każda zmiana biegów to strata.
Mowa jest o skrzyni I-Shift, w niej zmiana biegu trwa ułamki sekund. Ale w przypadku manuala, to górki robi się trochę inaczej.
Jadąc pod górę z pełnym obciązeniem, to 1000 obr to stanowczo za mało, bo zeby auto nie zwalniało, to potrzebna jest tez moc a maksymalna wartość mocy jest przy ok. 1700 obr/min . U mnie jak obroty spadną do 1300 obr. to zrzucam bieg nizej i mam znowu 1500 obr.

_________________
... Tłok w cylinder jebut ! I maszyna idut !


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 21 cze 2013, 17:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Cytuj:
Mowa jest o skrzyni I-Shift, w niej zmiana biegu trwa ułamki sekund. Ale w przypadku manuala, to górki robi się trochę inaczej.
Jadąc pod górę z pełnym obciązeniem, to 1000 obr to stanowczo za mało, bo zeby auto nie zwalniało, to potrzebna jest tez moc a maksymalna wartość mocy jest przy ok. 1700 obr/min . U mnie jak obroty spadną do 1300 obr. to zrzucam bieg nizej i mam znowu 1500 obr.
Coś Ci się chyba pomyliło z DSG, albo innym dwusprzęgłowym cudem techniki.
Rób jak uważasz, ale to że pod górę wjedziesz szybko, to nie znaczy, że oszczędnie.

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 21 cze 2013, 19:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 paź 2010, 19:09
Posty: 274
Samochód: Volvo FH13
Lokalizacja: GPU

Nic mi się nie pomyliło bo od 1.5 roku jezdzę I-Shiftem i im więcej daje się gazu tym szybciej zmienia biegi. DSG, to bezstopniowa skrzynia stosowana jak narazie tylko w osobówkach.
Jak juz napisałem, jadąc pod górę niezaleznie od tego jak bysmy to wzniesienie nie pokonali, to i tak nie ma oszczędności, więc ja pokonuję wzniesienie najszybciej jak mogę. Oszczędność czasu, to w transporcie tez zysk.

_________________
... Tłok w cylinder jebut ! I maszyna idut !


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 21 cze 2013, 20:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

DSG to jest dwusprzęgłowa skrzynia, a nie bezstopniowa. Bezstopniowa to CVT.


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 21 cze 2013, 20:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

@ZiPi : Widzę robiłeś doktorat na Akademii parkingowej. Powodzenia.

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 25 cze 2013, 12:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09
Posty: 1015
Samochód: słaby!

Dobrze że w Scanii mam bajer oceniający kierowcę dzięki czemu prawi mi komplementy typu Dobra reakcja czy też Świetna jazda. Najwyższe wyniki w każdej kategorii zacząłem osiągać dopiero po poczytaniu książki Scanii w której jest to trochę wyjaśnione, wcześniej błędnie rozumiałem te symbole.
Obrazek
Pierwszy to jazda po wzniesieniach, wcześniej myślałem, że ocenia tylko wciąganie się pod górki.
Drugi ocenia ogólnie hamowanie, wcześniej wydawało mi się, że ocenia tylko używanie retardera.
Trzeci to przewidywanie, a nie zachowywanie bezpiecznego odstępu jak wcześniej myślałem.
Czwarty to dobieranie biegów, odbierałem to jako utrzymywanie odpowiedniego zakresu obrotów i chyba na jedno wychodzi.

Najwięcej zaoszczędzić można odpowiednio pokonując wzniesienia wykorzystując energię kinetyczną, rozpędzenie się do odcięcia i odpuszczenie przed wierzchołkiem wskazane, a później można się toczyć jak będzie z górki denerwując tych którzy nie uskuteczniają ekodrajwingu :lol:

_________________
Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 25 cze 2013, 18:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Na finale YETD dociagnalem do 1800rpm i przerzuciłem o 3 biegi przy rozpedzaniu.
Wynik wg. SDS 100%. Także nue trzeba się mieścić w zielonym

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 25 cze 2013, 23:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Poprzednie 3tyg w trasie :)

Obrazek

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 26 cze 2013, 0:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 maja 2007, 19:31
Posty: 891
GG: 1

Cytuj:
Opole- Aachen z załadunkiem 24 tony jadąc A2-A1-A4 i do Kolonii na pusto tam ładujemy 25,300 i kierunek Polka jadąc A1-A44-A7-A38-A14-A4 (Granica Zgorzelec) i do Opola wychodzi około 32-33 litry no i oczywiście jest że troszkę za dużo... Nie wiem jak zejść jeszcze niżej... Pod górki to można powiedzieć że go głaszczę.
Wracaj dwójką z Koloni to trochę spadnie. A jak stary nie pozwoli to jedynie wlac z 50 za swoje, wtedy przywieziesz norme 30 i bedzie Cie klepał po ramieniu... A poważnie to jak z pełnym ładunkiem 32 na tej trasie to nic strasznego, a nadgorliwość podobno gorsza od faszyzmu...


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 15 lip 2014, 11:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 lip 2014, 11:35
Posty: 2

Witam Wszystkich.
Jak widać temat ucichł dlatego wznawiamy wątek. Eko-driving staje sie coraz bardziej popularny, dlatego ciekawi jestesmy Waszych opinii, dzielcie się doświadczeniem, pytaniami. Szkoła Jazdy Scania chętnie włącza się w dyskusje ;-)

_________________
Szkoła Jazdy Scania


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 15 lip 2014, 12:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 paź 2010, 19:09
Posty: 274
Samochód: Volvo FH13
Lokalizacja: GPU

Ja swoją opinię juz wyraziłem, tylko rodzaje skrzyni biegów mi się pojeb...y :mrgreen:
Ale mam jedno zawsze aktualne pytanie:
Jezdzę chłodnią i połowę rozładunków mam terminowych jesli mnie na załadunku przetrzymają, to muszę czas oszczędzać a nie paliwo . Jak w tej sytuacji auto ma mało palić ?

_________________
... Tłok w cylinder jebut ! I maszyna idut !


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 16 lip 2014, 10:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 lut 2010, 13:36
Posty: 871
Samochód: jakiś tam Tyr...
Lokalizacja: GPS signal not found...

Trza ze swoich dotankować :twisted: :twisted:

_________________
"...a niepodzielnie królującą elitę stanowią świętokrzyscy patelniarze..."


Tytuł: Re: Eco driving
Post Wysłano: 16 lip 2014, 12:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Znam wielu takich co się strasznie spieszą, a później 3 razy w ciągu dnia mnie wyprzedza ;)
Albo ja jadę 85; koledzy 87-89 a na parkingu na długa pauze jestem 25min wcześniej :D
Wysłane z mojego GT-I9300

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 28 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: