Do Hiszpanii padre jeździ nie dalej jak kawałek za Barcelonę, a we Włoszech byliśmy jak na razie tylko raz. Niemieckie górki na odcinku Zgorzelec/Świecko - Baden-Baden/Mulhouse jak najbardziej starczał poprzednik jak ten nie wiadomo
W Francji gór jako takich z mojej orientacji to nie ma, w Polsce to już wgl.
Samochód ustawiony na 85 km/h ale tata bedzie się starał żeby jak strzeli 100 tysięcy mu przestawili na jakieś 88 km/h. Nie trzeba być pazernym. Man ładny? Ładny i jak na te kierunki wystarczający, jedyne co by się przydała to wysoka kabina. Ale trudno, da się żyć i bez niej. Zwykła przeciętna ciężarówka jak na polski rynek przystało, prosta i bez zbytnich modernizacji. Jedne czym się może różnić od niektórych to że zawsze będzie czysta i nie porozbijana. Bynajmniej ojcu się nie zdarzyło w swojej karierze nigdzie, pukną, stuknąć czy gdzieś zawadzić. Na szczęście i niech tak zostanie