Strona 1 z 1 [ Posty: 17 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 16 cze 2013, 18:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2006, 18:12
Posty: 171
GG: 8161983
Lokalizacja: Kalisz/PPL

8) W tym temacie chciałbym, aby kierowcy obsługujący tzn. międzynarodówkę zamieszczali zwroty, słówka, słowa klucze którymi posługują się na co dzień na załadunkach i wyładunkach, biurach, podczas kontroli na drodze. A dokładniej rzecz ujmując transport specjalistyczny czy tzw. beczki, silosy, ładunki niebezpieczne, promy (o tym sam napisze :wink: ), chłodnie, BDFy itp. Później jeśli będzie to kogoś interesowało zamieszczę coś od siebie... :arrow:


Post Wysłano: 16 cze 2013, 18:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 sie 2008, 20:59
Posty: 1007
Lokalizacja: Różan

Cytuj:
Później jeśli będzie to kogoś interesowało zamieszczę coś od siebie... :arrow:
Pisz od razu, a nie.

_________________
Kupię pokrywę zaworów Scania w kształcie litery V z silnika 14 litrowego

"To są HPI'ki co się trzęsą wszystkie plastiki"

R730-------------\8/


Post Wysłano: 16 cze 2013, 22:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2012, 14:36
Posty: 493

Co do braku znajomości języka na międzynarodówce,z tydzień temu rozmawiałem ze znajomym który ma ok 40 lat i zaczął jeździć na Europe,w tym wieku nic nie kojarzył po obcemu,ale gdy pierwszy raz jechał do Hiszpanii zakupił sobie translator elektroniczny i gdy wchodzi do biura wita się tylko po czym daje ten tłumacz osobie odpowiedzialnej za przyjecie,ta mu odpisuje po swojemu po czym on tłumaczy to na polski i w bardzo szybki sposób porozumiewają się,
Sam uważam że jest to bardzo łatwy sposób niż np.powolne mówienie w swoim języku oraz machanie rękoma. Cos jeszcze wspomniał że ma sprzedać ten translator bo znalazł tłumacz google na tabletu którego używa do navi,

_________________
B - 21.05.2010 C - 29.04.2013
E - 03.07.2013 KW- 10.05.2013
Nie mylili się tylko Ci, którzy nigdy nie żyli.


Post Wysłano: 18 cze 2013, 12:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2012, 13:12
Posty: 115

Wielkie porozumiewanie się, hello papiery w łapę i mówi gdzie podjechać a jak nie rozumiesz to prosisz żeby na karteczce napisał/a numer bramy i jazda. Ja znając tylko angielski w stopniu komunikatywnym nie mam praktycznie potrzeby żeby go używać, nie jeżdżę by tam z nimi gadać tylko załadować/rozładować i lecieć dalej. W kilku firmach tylko się zdarzyło że sobie pogadaliśmy a tak to krótka piłka ograniczająca rozmowę do witam i do widzenia.

_________________
Moje przemyślenia i zdjęcia z tras www.facebook.com/KierowcaBusika


Post Wysłano: 18 cze 2013, 12:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Cytuj:
Wielkie porozumiewanie się, hello papiery w łapę i mówi gdzie podjechać a jak nie rozumiesz to prosisz żeby na karteczce napisał/a numer bramy i jazda. Ja znając tylko angielski w stopniu komunikatywnym nie mam praktycznie potrzeby żeby go używać, nie jeżdżę by tam z nimi gadać tylko załadować/rozładować i lecieć dalej. W kilku firmach tylko się zdarzyło że sobie pogadaliśmy a tak to krótka piłka ograniczająca rozmowę do witam i do widzenia.

Dokładnie jak wyżej, chociaż faktem jest, że coś tam dogadać się każdy powinien umieć.
Mam kolegę, który dzwonił kiedyś do mnie w środku nocy, żebym pogadał z francuzem przez telefon bo on nie może się dogadać na lotnisku z nim co ma ładować. Francuza "inglisz" był na poziomie "helołłłł men, hał ar juu".


Post Wysłano: 19 cze 2013, 16:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 paź 2010, 19:09
Posty: 274
Samochód: Volvo FH13
Lokalizacja: GPU

Francuz nawet jak będzie znał angielski czy niemiecki, to we francji nie powie w obcym języku ani słowa, bo wg. nich we francji mówi się po francusku.
Cytuj:
Mam kolegę, który dzwonił kiedyś do mnie w środku nocy, żebym pogadał z francuzem przez telefon bo on nie może się dogadać na lotnisku z nim co ma ładować. Francuza "inglisz" był na poziomie "helołłłł men, hał ar juu".
A od czego jest spedycja :!: :?:

_________________
... Tłok w cylinder jebut ! I maszyna idut !


Post Wysłano: 19 cze 2013, 17:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2006, 18:12
Posty: 171
GG: 8161983
Lokalizacja: Kalisz/PPL

Ech panowie czyli co wychodzi że jam tylko próbował zagajać do tych obcych...... To naprawde, albo się nachodzicie albo zrobicie z siebie, firmy wiadomo kogo......

Kilka zwrotów związanych z promami:
- ..... goods (przewożony towar)
- frigo, plug in (gdy jedziemy chlodnią której agregat ma być włączony w czasie rejsu)
- total (całkowita;te;to) chodzi o wage
- cargo (ładunek)
- passport
- ticket
- line
- daengerous goods (ADR)
- stickers (naklejki)
- ogólne liczebniki itp


Post Wysłano: 19 cze 2013, 20:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6014
Samochód: Volvo FH

A co to jest ten ticket line?

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 19 cze 2013, 21:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3324
Lokalizacja: eu

Najważniejsze słowa w Niemczech: "Heute, Morgen i Pojutrze".


Post Wysłano: 19 cze 2013, 23:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Cytuj:
Najważniejsze słowa w Niemczech: "Heute, Morgen i Pojutrze".

Zapomniałeś o jakże ważnym Warten! :mrgreen:


Post Wysłano: 19 cze 2013, 23:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lip 2011, 21:38
Posty: 67
GG: 2371800
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Najważniejsze słowa w Niemczech: "Heute, Morgen i Pojutrze".
Jeszcze o "bitte LKW warten" i "kebab mit milder sauce bitte" zapomniałeś.

Mnie zawsze pomaga gestykulacja i możliwość pokazania o co mi chodzi. Choćbym mówił cały czas po Polsku a i tak wiem, że druga strona nie rozumie żadnego słowa.


Post Wysłano: 20 cze 2013, 10:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Cytuj:
Najważniejsze słowa w Niemczech: "Heute, Morgen i Pojutrze".
Ja myslalem ze "niśt fersztejen".

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 20 cze 2013, 10:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2006, 18:12
Posty: 171
GG: 8161983
Lokalizacja: Kalisz/PPL

Cytuj:
A co to jest ten ticket line?
Bardzo często na ,,budzie" mówią gdzie masz stanąc w kolejce na łajbe tak więc np: line two
Ticket wiadomo bilet na pokład nie wjedziesz jeśli nie podasz tego obsłudze wpuszczającej na pokład, dlatego nie zdziw się jeśli ktoś zapuka w kabinie i wyciągnie rączke to z pewniością nie po poundsy....


Post Wysłano: 23 cze 2013, 13:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 cze 2011, 9:39
Posty: 246
Lokalizacja: Warszawa

Podstawowy słownik zwrotów związanych z transportem(z wyłączeniem zwrotów grzecznościowych), w trzech językach, znajduje się na formularzu CMR :D


Post Wysłano: 26 cze 2013, 10:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2012, 13:12
Posty: 115

Dodam wiecej, temat juz byl na forum wystarczy poszukac

_________________
Moje przemyślenia i zdjęcia z tras www.facebook.com/KierowcaBusika


Post Wysłano: 29 cze 2013, 18:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2692
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

"KAMION PROBLEM" i cale poludnie europy rozumie :D

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 30 cze 2013, 22:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 cze 2010, 10:24
Posty: 72
GG: 0
Samochód: Hulajnoga

Akurat "PROBLEM" jest na tyle uniwersalnie wdzięcznym słowem, iż oprócz południa, zrozumie go też pozostała część europy oraz zapewne jeszcze pół reszty świata. I podejrzewam, a nawet jestem gotów się założyć, że w każdym zakątku tego świata, ów piękny zwrot oznacza, że na każdym kolejnym parkingu będziemy mogli bez cienia wstydu stanąć swym kamionem obok największy wieszczów tego fachu, przy których powieści Tolkiena to skrócona instrukcja patelni dla gospodyń domowych.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 17 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: