Peugeot Boxer 3..0 HDi 180 KM

[MaciejOsw]

Dokładnie jak napisał kolega Detektyw ..

Nie uwierzę że auto które ma zabudowę 8 czy tam 10 paletową,które jest podatne na opory powietrza i ma załadowane 2,5 tony pali 8 litrów przy 3.0 litrowym silniku ..Boxer przy 3.0 silniku w wersji L3H2,przy ładunku nieco ponad tony, przy spokojnej jeździe faktycznie 85 km/h,pali 8,5 litra - auto od nowości w jednych rękach,jeżdżone głównie przez jedną osobę.. 120-stka w zasadzie podobnie, wersja 100 konna L2H1 pali minimum 8 litrów a i 9,5 litra też nie ma problemu jadąc 120 km/h.

Komputer w każdym z tych samochodów sobie pokazuje jak chce - nie spotkałem się żeby jeszcze spalanie pokrywało się rzeczywiście z litrami które się zatankowało,a wyniki które podaję ja wychodzą od tankowania do tankowania pod korek,na dystansie 2300 km - 1800 autostradami,500 km bujania się po Polsce,jadąc na polskim jak i zachodnim paliwie,tankowanym cały czas w tych samych miejscach.

3.0 litrowe Ducato,w zabudowie 9 paletowej przy jeździe "właściciela" który ma 5 identycznych samochodów w takiej samej konfiguracji - przy 90 - niecałe 10 litrów.

Jezeli macie dodatkowe zbiorniki w AUCIE to wiadomo dlaczego takie spalanie wychodzi

Co wy wiecie o zabijaniu...

http://www2.picturepush.com/photo/a/113 ... e-0054.jpg

Zdjęcie znajomego, boxer 2.2, blaszka pod kurierką.
Tak na poważnie, 8l to palił mi transit 2.4 blaszka na pusto, przy takiej elastycznej nodze.
Hmm a boxerki, ciężka sprawa, toporne motory jak dla mnie które swoje spalić muszą. Średnio z ładunkiem zawsze wychodzi min 10-12,5l. Bez ładunku w plandece przy eco drajwie udało mi się zejść do 8,6l, ale prędkośc nie przekraczała 70 a i noga bolała od muskania gazu.

Cytuj:

Ale Ty te spalania bierzesz z komputera ? Policz z dystrybutora, bo przerobiłem kilka aut i każde pokazywało komputerem mniej niż realnie spaliło. Nieważne czy chodziło o ekspres z butem w podłodze czy eko jazdę.

Poza tym, nie każdy ciąga ładunki z odległym czasem dostawy. Nie po to niektóre towary jadą busem żeby się kulać 80 km/h tylko żeby być jak najszybciej u odbiorcy. A jeśli ktoś ma być w miejscu docelowym najszybciej jak się da to jedzie tak, żeby zdążyć.
Jak miałem jasno podany czas na dostawę to cisnąłem aby się zmieścić albo być co najmniej blisko 12 czy 13l/100km.

liczone z dystrybutora różniło się od pełnego baku do zapalenia się kontrolki
próba kilka razy - rozbieżności 0,1 -0,3 l - więc niestety u mnie nie kłamie aż tak bardzo ...

co do jazdy no cóż - ten kto ma ograniczony czas dostawy - bije inne rekordy

ale się Panowie obruszyliście .... i to nie wiem czemu każdy ma inny rodzaj pracy my przy naszych klientach możemy dokładniej rozplanować trasę oraz czasu dojazdu ...
jeśli dojazd o 30 do 60 min wcześniej nic nie zmieni to po co lecieć na łeb na szyję ??? i palić więcej paliwa ...
ja nie mówię że mi pali cały czas 8 l - to była ciekawostka a nie reguła ... rekord ... to coś co trudno osiągnąć i ciężko to powtórzyć ...

pisałem wielokrotnie że przy naszej normalnej jeździe mieścimy się 9-9,5, jak bym musiał się śpieszyć to by wyszło 11... 12-14 miałem jak po alpach jeździłem

w linku który podesłałem ze zdjęciem widać prędkość oraz obroty - można sobie od razu wydedukować że nie latamy szybko .... i staramy się utrzymywać względnie niskie obroty a silnik 180 km ma spory zapas mocy i sobie doskonale radzi na niskich obrotach z dość ciężkim autem.

jak będziecie mieli czas ochotę oraz możliwości - pobawcie się w trakcie jazdy manewrowaniem gazem patrząc na chwilowe spalanie i utrzymujcie ten parametr na możliwie najniższym poziomie po kilkuset kilometrach odczujecie że wasze kieszenie są cięższe od monet które tam zostaną

a nikt nie mówi że taka jazda nie jest ciężka - jest nudna mozolna i boli noga od gazu - ale od czego mamy tempomat...

Cytuj:

Jezeli macie dodatkowe zbiorniki w AUCIE to wiadomo dlaczego takie spalanie wychodzi

nie nie mamy

standard zbiornik 105 l

poza tym liczone również z dystrybutora

Cytuj:

Co wy wiecie o zabijaniu...

http://www2.picturepush.com/photo/a/113 ... e-0054.jpg

Zdjęcie znajomego, boxer 2.2, blaszka pod kurierką.
Tak na poważnie, 8l to palił mi transit 2.4 blaszka na pusto, przy takiej elastycznej nodze.
Hmm a boxerki, ciężka sprawa, toporne motory jak dla mnie które swoje spalić muszą. Średnio z ładunkiem zawsze wychodzi min 10-12,5l. Bez ładunku w plandece przy eco drajwie udało mi się zejść do 8,6l, ale prędkośc nie przekraczała 70 a i noga bolała od muskania gazu.

obiecane średnie 8,0 L / 100 km

https://docs.google.com/file/d/0B4IvL8n ... sp=sharing

żeby nie było - na zdjęciu widać iż jest to podczas jazdy robione a nie na postoju

słaby dowód ;]
ja Ci i tak nie uwierzę w takie spalanie o którym mówisz. Za dużo sam jeździłem takimi gratami

Cytuj:

słaby dowód ;]
ja Ci i tak nie uwierzę w takie spalanie o którym mówisz. Za dużo sam jeździłem takimi gratami

twoje twierdzenie opierasz na tezie że jesteś najlepszym kierowcą na świecie i tylko ty potrafisz jeździć samochodem a poza tym twoja technika jazdy jest najdoskonalsza i już nikt nie jest w stanie jeździć lepiej efektywniej i bezpieczniej .... wiesz wszystko, widziałeś wszystko, no i nikt nie jest w stanie cię zaskoczyć ... cała reszta kierowców to neptki przy tobie i wszyscy się powinni od ciebie uczyć

myślisz że jak ty nie potrafisz czegoś zrobić to inni tym bardziej nie będą mogli

echhhhh ... odpowiedziałeś jak typowy polski taksówkarz

nie będę nic udowadniał każdy może wierzyć w co che i jak chce ...

ps. jak jeździsz gratami to może warto kupić nowy i dbać o niego ?

dalej o samochodzie

~125 000 km na liczniku

wady po zimie ...
- padły obrysów-ki jak się okazało śnieg z solą pozżerał miedziane kable na rozgałęźnikach pod podłogą towarową - naprawiliśmy we własnym zakresie lutownica i taśma izolacyjna dały radę

- część kabelków z tyłu paki ocierało się skutecznie o ramę - zabezpieczyliśmy przed przetarciem ...

usterki po nadmiernym przeciążaniu auta

zatarte łożyska kolumn - zaczęły trzeszczeć przy skręcaniu i kierownica nie odbijała samoczynnie
wymiana po 150 pln z łożyskami o wymiana oleju i filtra oleju 270 pln materiały + około 100 robota

wariującą elektronikę i będziemy diagnozować w ASO - na razie jesteśmy umówieni na wizytę , ale mówili na wstępie żeby akumulator podładować ??:) - nie wiem jak go mam ładować jak on ma cały czas ładowanie - bo lata raczej w dłuższych trasach ,,,

wymienimy od razy sworzeń wahacza lewego i pojedziemy na zbieżność bo auto zaczęło troszkę ściągać w prawo

dalszy opis po wizycie w ASO

Ciąg dalszy ....

przebieg od ostatniego niewiele się zmienił ale ...

zdiagnozowano wariującą elektronikę .... = padł alternator i nie ładował

wymieniamy na gwarancji na nowy

Salon Peugeot Polska na Radzymińskiej to ... chamstwo i pospólstwo w jednym wymiarze ...
już nigdy, przenigdy nawet tam nie zadzwonię klientów maja w du...ie nic im się nie chce i nic nic nie robią ...

lepiej pojechać do autoryzowanego partnera tam człowiek może liczyć na jakąkolwiek pomoc i zrozumienie

[Anonymous]

Cytuj:

[...]

Opiszę troszkę auto po większym przebiegu :

spalanie w chwili obecnej 9 - 9,5 / 100 km - ładunki do 2,5 t są ładowane

pierwsze wymiany:
- klocki 109 000 km
- przegub wahacza prawego - 109 000 km
- oczywiście olej i filtry 1. 48 000 km 2. 96 000 km
- padają dość często żarówki
- szyba już 3 -cia zamontowana niestety kamienie to zmora naszych dróg.
- lusterko prawe - ale to już kiełek niestety rozbił

po 115 000 zaczynają się pierwsze "poważniejsze" problemy ...
1. czasami wariuje komputer pokazując parametry od czapki później wraca wszystko do normy
2. padają świece żarowe lub jakiś układ z nimi związany - komunikat na komputerze - sprawdź świece żarowe - czasami skutkuje to brakiem możliwości uruchomienia silnika - zazwyczaj po 3 próbie uruchomienia - odpala i komunikat znika - pojedziemy na warsztat sprawdzimy - o co chodzi ...
3. wycierają się blokady lusterek bocznych - tandetny plastik
4. padły głośniki fabrycznie
5. podłoga paki - miała być "niepuchnąca" - a w niektórych miejscach widać że zaczyna "puchnąć"[...]

Musisz jezdzic sporo po miescie bo klocki polecialy dosc szybko u mnie blaszaku skonczyly sie 250 tys w de na parkingu musialem wymienic, a w plandece nauczony doswiadczeniem kazalem sprawdzic dokladnie przy 240tys na przegladzie powiedzili ze wtrzymaja do nastepnego przegladu z tym ze kupilem je i trzymalem na aucie musialem je wymienic w Norwegii przy 270 tys.
Co do spalania w zaleznozc od czasu dostawy od 9,5 na weekendzie do 12l na expresie, trasy tylko miedzynarodowe waga max 1t! Po za alternatorem po gwarancji i na gwarancji lozyskiem hydraulicznym skrzyni biegow nic wiecej nie robione.

[Marecki]

Dalszy opis autka ...

no niestety zaczynają się pierwsze poważniejsze problemy
1. auto poszarpuje podczas jazy na prostej drodze ? - odpowiedź już wstępnie znamy
padają wtryski - będą na gwarancji robione

2. błąd świecy żarowej okazał się padniętą świecą żarową - nie zrobią na gwarancji bo to element eksploatacyjny.

Mam pytanie, jak z filtrem cząstek stałych ? Coś ciekawego się z nim dzieje, czy wypala się bez problemów.
O ile nie ma wyciętego

Cytuj:

Mam pytanie, jak z filtrem cząstek stałych ? Coś ciekawego się z nim dzieje, czy wypala się bez problemów.
O ile nie ma wyciętego

Nie nie ma wyciętego - wszystko jest na swoim miejscu ...

nic się nie dzieje - wypala się normalnie

przejechane mało bo dopiero 170 tyś