Cytuj:
Cytuj:
Jako plus trzeba dodać że pogoda dopisała i nie było powtórki z rozrywki z błotem w tle. Pozdrawiam Wilk 09
.
Tak, tylko była "sahara", pełno pyłu. A te odpicowane tiry z centymetrową warstwą piachu na lakierze prezentowały się wyśmienicie.
Z kolei jak w tamtym roku przez dosłownie moment "lugnęło" deszczem to na głównych alejkach robiły się małe rzeczki,a o samochodach stojących na trawie już nie wspomnę..
więc nie wiadomo co gorsze
.Jako jedyny plus w sumie i również powód dla którego przyjeżdżam od początku zlotów w Opolu to dobrze zrobione samochody( swoją drogą to od początku zawsze brakowało jakiegoś występu zespołu trochę większego formatu)..Cała reszta organizacyjna związana z polem namiotowym,toaletami,punktami medycznymi,gastronomią nie ma się co oszukiwać nie powala na kolana..
Koleżankę obtarły buty,w punkcie medycznym nie dano nam plastra,ale za to strażacy Magirusa,przybyli z pomocą
O korkach już nie wspomnę,bo to już chyba się wpisało na stałe w tradycje.Zlot uważa się za międzynarodowy,jednak takowego poziomu już nie reprezentuje chociażby mając odniesienie do międzynarodowych zlotów motocyklowych..Przykra prawda ale coraz bardziej impreza w Opolu zaczyna się przeradzać w festyn.