Cytuj:
Cyryl...A co do prawa to: nigdy nie było po stronie "szarego człowieka"...
no tak, ale powiedz mi kogo uważasz za "szarego człowieka"?
kierowcę pojazdu, czy pieszego?
dla ułatwienia dodam, że statystycznie pieszych na drogach ginie więcej niż kierowców.
jeżeli udowodnisz, że w interesie większości przyszłych ofiar jest to aby samochody, pod których kołami giną, jeździły szybciej na ograniczeniach prędkości (bo do tego służą antyradary), to rzeczywiście masz rację, nikt nie myśli o "szarym człowieku".
nie komentuję tego czy ktoś używa tego urządzenia, czy nie.
ale akurat takie tłumaczenie sobie prawa jest mocną nadinterpretacją.
ogólnie rzecz biorąc prawo ma chronić obywatela, ale jest fałszywie realizowane.
bo jeżeli ktoś mi zrobi krzywdę, czy mnie okradnie dla całej administracji będzie to obojętne.
ale gdy ja nie zapłacę systemowi chociażby 5 groszy, to system nie wybaczy, wyda nawet 10 000zł (z moich podatków), aby te swoje 5 groszy wyrwać.
system poprzez wstrzymanie leków może dysponować życiem obywateli po prostu doprowadzając ich do śmierci, ale ja jako obywatel nie mogę dysponować własnym życiem chociażby dokonując eutanazji.
i tu masz rację, ale to nie jest prawo, ale jego fałszywa realizacja przez bandę urzędników bawiących się w Boga.