Żebyś nie mieszkał 350 km ode mnie, to jakiś żeloz bym dla Ciebie znalazł. A tak, to za daleko.
Odwiedź kilka firm na pałę. Nawet tych nie szukających kierowcy. Po twoim poście widzę, że na pewno zrobisz dobre wrażenie, a to w pierwszej fazie 90% sukcesu (potem trzeba się wykazać umiejętnościami, ale to potem
). Ktoś Cię zapamięta, i pewnie kiedyś zadzwoni.
Życzę owocnych poszukiwań, i miękkiego lądowania z chmur w których teraz jesteś.
Edit:
Nie startuj do pracodawcy z tekstem, że będziesz jeździł za pół stawki. Wierz mi, szef nie chce płacić jałmużny. Chce porządnego pracownika, z którego pracy będzie zadowolony, który go nie będzie wkur&iał, i któremu będzie za co płacić pieniądze.