Kobieta a TIR

Cytuj:

Dla tych co jeszcze nie widzieli. Almerka w akcji http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/d ... 97288.html

Z buciorami się władował na dywanik.


A tak poza tym:





Fajnie, na luzie, dziewczyna wie czego chce. Życzę powodzenia. A to, że się inni oglądają? To raczej odruch bezwarunkowy. Kto nie patrzy ten gej.


Btw. Koleżanka z mojej miejscowości również jeździ zawodowo. Radzi sobie bardzo dobrze, a lekkiej pracy nie ma, non stop pasy (papier w rolach) itp. Nawet raz zmieniała sama koło na drodze we Francji.

I przyjemnie oglądać ładne dziewczyny za kierownicą. Bo w tych Niemczech, to wylezie ci taka Helga z kabiny większa ode mnie, przemówi basem, a ja w strachu.

Cytuj:

I przyjemnie oglądać ładne dziewczyny za kierownicą. Bo w tych Niemczech, to wylezie ci taka Helga z kabiny większa ode mnie, przemówi basem, a ja w strachu.

To nie wyczyn być większym od Ciebie , ale znam Niemkę przy której wyglądałbyś jak kawał chłopa i też daje rade.

Cytuj:

Cytuj:

I przyjemnie oglądać ładne dziewczyny za kierownicą. Bo w tych Niemczech, to wylezie ci taka Helga z kabiny większa ode mnie, przemówi basem, a ja w strachu.

To nie wyczyn być większym od Ciebie , ale znam Niemkę przy której wyglądałbyś jak kawał chłopa i też daje rade.

Ale nie znamy Niemek które uroda moglyby zrobic furore na parkingu i to jest najgorsze,swoja droga tydzien temu spotkalem w magnumce taka fanke Marilyna Mansona z kolczykami gdzie tylko sie dało,momentalnie odpuscilem w myśl "idz pan w ch..."

a Almerka bardzo wporzo i nawet marzenia ma bardziej przyziemne niz sen o USA...

Cytuj:

(...) i to jest najgorsze,swoja droga tydzien temu spotkalem w magnumce taka fanke Marilyna Mansona z kolczykami gdzie tylko sie dało,momentalnie odpuscilem w myśl "idz pan w ch..." (...)

Przynajmniej BAG czy ITD nie musi szukać magnesu bo po zaistalowaniu takowego by sie od skrzyni nie odkleiła

Cytuj:

a Almerka bardzo wporzo i nawet marzenia ma bardziej przyziemne niz sen o USA...

To rzeczywiście wielka zaleta mieć przyziemne marzenia...
Marzyć powinno się z rozmachem, planować rozsądnie.

Nie jestem w stanie uwierzyć że taka kobitka jest w stanie tonowe palety przestawiać paleciakiem.
Sam muszę się ostro zapierać żeby to jakoś ruszyć. I chętnie zobaczyłbym dziewczynę zmieniającą koło

Cytuj:

[...]Sam muszę się ostro zapierać żeby to jakoś ruszyć. I chętnie zobaczyłbym dziewczynę zmieniającą koło

Patrycja już nie raz sama zmieniała koło.
A do tego, żeby przestawić paletę nie trzeba wiele siły. Wystarczy odrobina sprytu i myślenia. Ale skoro wolisz się szarpać i męczyć zamiast pomyśleć to już Twoja broszka. Dziewczyna myśli i jakoś nie użala się nad ciężarami...

Cytuj:

Nie jestem w stanie uwierzyć że taka kobitka jest w stanie tonowe palety przestawiać paleciakiem.
Sam muszę się ostro zapierać żeby to jakoś ruszyć. I chętnie zobaczyłbym dziewczynę zmieniającą koło

To idź pracować do Biedronki, moment się nauczysz

Jest to coraz bardziej powszechne zjawisko i widziałem już wiele razy kobietę za kierownicą dużego na drodze i nikt za każdą nie biega z kamerą:)

Zaś o autobusach to już nawet nie wspominam, jeżdżą w MZK, Pksach, w prywatnych przewozach np górników i już nikogo to tak bardzo nie dziwi.

Jakiś czas temu w koreczku na remontowanym odcinku w Czechach (na szczęście już skończyli) wywołana została "do tablicy" dziewczyna z Maktronika co ona robi za kierownicą itd i tak naprawdę wszyscy kierowcy przyklasnęli, że jeździ itd. Także chyba coś się zmienia w tych przetłuszczonych starych łbach i coraz więcej akceptacji.

Coraz więcej kobiet bierze się za ten fach. No nic czas poszukać porządnej firmy i w drogę, bo komplet już mam.

Cytuj:

Dla tych co jeszcze nie widzieli. Almerka w akcji http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/d ... 97288.html

Zobaczyłem ten wywiad i co mogę od siebie powiedzieć, dobry bez nie potrzebnych uszczypliwości. Nasza Koleżanka Almerka wyszła bardzo naturalnie, choć ten dziennikarz za bardzo nie był przygotowany i większość pytań była naciągana (ale to może zostawmy bez komentarza). Za to co mnie zdziwiło, miałem trochę czasu i czytałem kilka komentarzy na innych forach, oraz na You Tubie. I ręce mi opadły same złośliwości, zazdrość (o pojazd, o wygląd, o pracę) i nic po za tym. Zastanawia mnie dla czego nikt z tych osób, sam nie zgłosi się do jakiegoś programu że by zaistnieć na szerokim ekranie, mieli by duże wzięcie. Co do tego postu Koleżanki.

Cytuj:

Coraz więcej kobiet bierze się za ten fach. No nic czas poszukać porządnej firmy i w drogę, bo komplet już mam.

Życzę szczęścia w znalezieniu dobrej pracy. Pozdrawiam Wilk 09 .

A almerka nagrywa na YT ?

Prawdopodobnie nie nagrywa, chyba że jeszcze nie widziałem. Najlepiej niech się sama wypowie

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... .html?as=1

Ten artykuł naprawdę niezły w przeciwieństwie do tych żałosnych pseudo reportaży tvn.

Cytuj:

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... .html?as=1

No proszę nie wiedziałem że 20 km od mojego miasta są takie kobiety

Cytuj:

Ten artykuł naprawdę niezły w przeciwieństwie do tych żałosnych pseudo reportaży tvn.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą.
Wyjaśniam pokrótce dlaczego.
Grafomania
- konstrukcja zdań i całości tekstu jakoś tak bez ładu i składu. Przeplatanie historii z teraźniejszością czyni go dość chaotycznym. Błędy ortograficzne to już w ogóle przesada.
Nieścisłości, bzdety, osobliwości
- Mimo, że nie jestem w kwestii słowa "TIR" jakimś purystą to zdecydowanie jest ono w tym artykule nadużywane - jest sporo zamienników.
- Tachometr odpalany co rano? - nie znam
- kible "na Małysza" i brak prysznica przez 1000km w Norwegii??? - chyba do jakiejś innej Norwegii jeżdżę bo ubikacje na stacjach benzynowych mają takie jak u nas (muszla i deska) i najczystsze w Europie a do tego darmowe. Te na parkingach "leśnych" też tragiczne nie są.
- pani redaktor się nie malowała, żeby nie kusić napalonych neandertalczyków w "Kubotach" - ogrów nie brakuje nigdzie ale bez przesady.
- 80km/h przez Szwecję - to nie nakaz firmowy a jazda w zgodzie ze szwedzkimi przepisami.
- Pauza na Svinsundzie - nie wolno tam parkować na noc (dozwolony postój to maks. 2 godziny)
- Scandinavian Express - bardzo specyficzne towarzystwo. Trzymają się razem co logiczne, pływają tymi samymi promami, jeżdżą te same trasy przez co chyba dobrze się znają, rotacja chyba nie duża. Płynąłem kiedyś chyba z brygadą ośmiu kierowców od nich Nynesham-Gdańsk i w ogóle miałem wrażenie, że jakimś kosmitą na tym promie jestem bo wszyscy się znali ze sobą kierowcy i obsługa.
- Jazda 15 godzin - pomyliło się jej z pracą ale to już chyba nawet nie dziwi - dodaje pikanterii artykułowi.
- brak czasu by zatrzymać się na siku - naprawdę zgroza

Jedyne w co wierzę to to, że Karolinie nie było łatwo bo chłopakom bez doświadczenia jest ciężko a dziewczynie zdecydowanie bardziej. Pani redaktor posłuchała, dobrze, że pojechała żeby zobaczyć jak to wygląda ale jedne rzeczy zlała a inne przerysowała i dlatego artykuł ten jest słaby i tyle.

nie czepiaj się szczegółów i nie mierz innych swoja miarą, pani redaktor opisała to co zrozumiała. moim zdaniem i tak dużo.

A właśnie, że będę bo każdą pracę trzeba wykonywać z należytą starannością! Bierze za artykuł pieniądze, i to pewnie nie małe, to niech pisze prawdę i robi to rzeczowo - pewnie nie dała Karolinie całości do autoryzacji bo jak pojechała w trasę to się poczuła jak nie jeden forumowy znawca "prawofotelowiec".

Tak w ogóle w kwestii dziennikarstwa to mam ostatnimi czasy jak najgorsze zdanie bo wszelkiego rodzaju faktów, wydarzeń czy wiadomości nie da się oglądać po prostu. Dominuje sieczka i kiszonka w gumowcach umalowana błyszczykiem. Bzdety gonią jeszcze większe bzdety a wiadomości gospodarczych wcale nie mówiąc o zagranicznych rzeczowych newsach. Moi znajomi z Turcji zaczęli pisać w necie o zamieszkach na Taksim jakiś tydzień wcześniej od polskich serwisów. Jak człowiek posiedzi w domu i poczyta trochę konkretnych źródeł w necie to naprawdę się zastanawia za co Ci dziennikarze biorą pieniądze. To o czym wiem z internetu pojawi się może za dwa, trzy dni w wiadomościach w dodatku okrojone do granic możliwości.
Naprawdę żenuje mnie jak "wielki pan prowadzący" nie potrafi zapamiętać nawet nazwiska osoby z którą rozmawia vide Iwona "Blecharska" - to jest brak szacunku i niechlujstwo zwykłe.