Zabezpieczanie ładunków to nie łatwa sprawa. Jak widzisz można przystosować do specjalnych ładunków naczepę. Zwyczajnie ktoś traktuje poważnie swoją firmę...
Osobiście uważam, że najgorszym sposobem zabezpieczenia ładunku są "ostrożna jazda i brak gwałtownych manewrów" bo jak to zrealizować w sytuacji awaryjnej przy 90 km/h?
Do tego wszystkiego zawsze winny jest kierowca a tłumaczenie "wszyscy tak wożą" nie robi wrażenia na policji, ITD czy sądzie.
Przy mocowaniu ładunków wypracowałem sobie takie powiedzenie:
"Lepiej się spocić przy mocowaniu ładunku niż przy tłumaczeniu dlaczego tego nie zrobiłem".
Powiedzenie bardzo przydawało się przy tym jak "doświadczeni" kumple z firmy patrzyli na mnie i pukali się w czoło patrząc jak zakładam -naście pasów na ładunki. Bo im wystarczały 2 pasy
po 2500 daN na 24 tony
...
To tak na marginesie...