Witam.
Pacjent Atego 1823 z 2000r.
Męczę się z problemem od roku usterka powtarzała się bardzo rzadko.
Do rzeczy auto samo hamuje podczas jazdy nie ma reguły czy jadę 40km/h czy 80km/h.
Podczas jazdy nie dotykając pedału hamulca jadąc ze stałą prędkością słyszę "pyknięcie przekaźnika " w bezpiecznikach zauważyłem też że zapalają się światła stopu i auto samo hamuje. Czasem wyhamowuje mnie prawie do zera i dopiero odpuszcza hamulec czasem delikatnie przyhamuje nie ma reguły na to zjawisko
.
Wyświetla mi się błąd BS więcej nie widzę mam delikatnie uszkodzony wyświetlacz. Auto było podpinane pod komputer i diagnoza dla mnie nie do końca trafiona sterownik hamulców (warsztat sam nie do końca był pewny diagnozy).
W warsztacie powiedzieli że taki sterownik mogą naprawić. Ale nauczony doświadczeniem nie chce dać się naciągnąć i pytam was o podpowiedz.
Usterka od tygodnia zaczęła się nasilać i dodatkową zagadką jest "pykający przekaźnik" .
Auto na wyłączonym silniku i wyłączonym zapłonie: zaczął odzywać się jakiś zawór coś pyka więc zdiagnozowałem że modulator sam się załącza i daje powietrze na układ, po nocy wypompowuje mi powietrze do zera.
Należało by teraz ten bałagan naprawić ale co myślicie wymieniać modulator?
Wymienić sterownik hamulcowy ? czy naprawiać ?
Modulator kodowany ?
Sterownik pewnie trzeba zaprogramować ?
Ewentualnie gdzie szukać przyczyny?
Czy odrazu wybrać się do serwisu Mercedesa i podłączyć pod komputer?
Ps. Przeglądam forum już od dłuższego czasu , czytając i eliminując usterki w moim aucie
Ale nie mogę sobie poradzić od dłuższego czasu z w/w usterką dla tego piszę.
Ps. Łukasz to ja dzwoniłem może uda mi się was odwiedzić i porozmawiać o serwisie.