Sprinter 311CDI '07 vs Iveco Daily 35s12 2.3 hpi '07

Witam jestem nowy na forum to moj pierwszy post,mam nadzieje ze bedzie wiecej w krotkim czasie.

A wiec do rzeczy, Potrzebuje blaszaka extra dlugiego,conajmniej 4,5m i po dluzszych poszukiwaniach obliczaniu kosztow i roznych innych glupotach doszedlem do wniosku ze interesuja mnie dwa autka podane w tytule.
Sprintery na ktore mnie stac maja wieksze przebiegi, rzedu 200 tys mil(auto kupuje w angli),ale jakos wykonania i rozrzad na lancuszku przemawia najbardziej za niego,jedynym wielkim minusem jest rdza i brak mozliwosci ustawienia kierownicy.
Co do Iveco, slyszalem ze kierowcy na nie strasznie narzekaja, ale nie dla tego ze sie psuja, ale ze jakosc wykonania pozostaje wiele do zyczenia(np czesto lamane klamki,skrzypienie plastikow i brak schowkow)
Napewno wiem ze po zakupie iveco bedzie kosztowalo wiecej za serwis ze wzgledu posiadania paska rozrzadu ktory trzeba wymieniac czesciej niz lancuszek.
Najbardziej interesuje mnie to jak auto daleko dojedzie,czyli ile dam rade nim nakulac,auta wymienione wyzej maja pelny serwis od nowosci u autoryzowanych dilerow i byly ograniczone do 70 mil na godzine(okolo 110km/h) auto bedzie wozilo max tone 90% po autostradzie

Z Gory dziekuje wszystkim za odpowiedz
P.S
Wie ktos jak zrobic spanie w blaszaku?

Jak sprinter to tylko 318cdi lub 311cdi to jest ten stary silnik z poprzedniego modelu na jednej turbinie, poprzednim modelem dobieliłem pod milion, po drodze sprzęgło, wtryski, turbo było robione. Jak sprinter 2.2 to tylko na jednej turbinie, jeszcze co do sprintera bardzo wygodny, biegi trochę krótkie, środek bardzo doprze wykonany, fotel wygodny, jak jest bujany to już w ogóle, fajna sprawa schowki pod siedzeniami. Co do wad mercedesa to korozja, ale nie aż tak straszna jak mówią. Daily to bardziej ciężarówka niż dostawczy, ciężko przeładować.

Jezdzilem wczesniej 311 CDI z 2001 roku i dopiero przy 750tkm panewka zaczela pukac,ale to przez czujnik bo nie zasygnalizowal malej ilosci oleju a kierowca nie dolal i bum.
Myslalem ze 311 cdi z tego nowego modelu to silnik 2.1 nowszy niz ten co mialem 2.2 w starym sprinterze z 2001 roku, moze ktos to potwierdzic?

311cdi to właśnie stary 2.2 czy tam 2.1 na jednej turbinie tylko tyle że one szły chyba tylko 2006 i 2007 bynajmniej ja się z takimi spotkałem. Największy badziewie to w906 313cdi i 315cdi. Tu masz od 4.20 http://www.youtube.com/watch?v=7aoIQccyKeY motor jaki pochodzi w w906 nie licząc 3.0.

W takim razie zostane przy sprintku, jeszcze dzis poczytam na co patrzec przy zakupie
Dzieki za Pomoc, mam nadzieje ze bede mogl fotki wstawic po zakupie

Jak coś to pisz chętnie pomogę. Pamiętaj 2.2 na jednej turbinie, silnik ten to trochę silnik widmo bo mało ich w porównaniu z bi turbo, ale jak najbardziej wart poszukiwań.

No i wlasnie wrocilem nowym nabytkiem,311 cdi ma jednej turbawce narazie chodzi jak przecinak, tylko pompa wspomagania sie poci pewnie bedzie do wymiany, troche musze porobic zeby doprowadzic go do stanu nowka, miedzy innymi mam zainstalowane rusztowania do wozenia okien i musze je wykrecic, ale za to auto nigdy nie bylo przeladowane a nadkola z tylu nie maja nawet ryski;)

No to pogratulować, pompy w sprinterach często się pocą zobacz może wystarczy wymiana tego o ringu na korku. Jak na jednej turbawce to pochodzi.

Ja bym powiedzial ze bardziej sie z niej leje,bo az caly przeplywomierz jest zalany plynem do wspomagania,jest bardzo slabe wspomaganie i cos strzyka w maglownicy, stawiam ze caly uklad wspomagania bedzie do wymiany, jakos to postaram sie ogarnac

W w906 strzykanie w maglownicy to często nie sama maglownica, a krzyżaczki, zamocz je w miarę możliwości w oleju popsikaj i zobacz co się będzie dziać. Co do pompy to poszukaj oryginalnej używki to jeszcze długo polata.