Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Marsz przez pół Gdańska z akumulatorem pod pachą, czyli nigdy więcej nie będę przekładał kupna nowego, do momentu aż, już nie odpali

Miałem wczoraj to samo, od listopada zwlekałem i wczoraj w najmniej odpowiednim momencie musiałem kupić. Uporałem się ze swoim przyleciałem na firmę pożyczyć auto bo przewoziłem sobie kanapy i znów dupa, firmowa padlina też nie odpaliła, na szczęście atego nie zawiodło i rozpaliło reszte trupów.

Efekt "zabaw" na mrozie taki, że już jestem chory.


Poza tym trochę chvjnia bo nie mam żadnego ładunku póki co. wtf?

Cytuj:

Cytuj:

W Mrągowie dzwonie i mam od ręki pomoc, a tutaj jak na dalekiej Syberii, radzę sobie sam Stary akumulator i tak już miał kompletnie dosyć.

Jestes pewny, ze to kres jego zywotwa? Na moim 4 osoby wydaly wyrok smierci (troche podladowywany, proba odpalenia z kabli itd itd), ciagle odwlekalam zakup nowego bo auto i tak bylo zepsute... W koncu do mechanika zaciagnelismy, zapomnialam mu tylko wspomniec ze aku zmarl. Naladowal, chodzil normalnie. Potem sie okazalo, ze alarm robil jakies zwarcie i aku zyje i ma sie dobrze, odpala po nocy bez zajakniecia Wczesniej stal po 2tyg na bazie z alarmem i nic mu nie bylo, nagle sie to stalo.

Wiec moze Twoj jednak jeszcze zyje tylko o tym nie wiesz

A ile było przypadków, że radio było źle podłączone i także na postoju ciągnęło moc jak nie wiem i aku padało nawet nowe

ten temat powinien brzmieć "porażki dnia dzisiejszego"

Cytuj:

ten temat powinien brzmieć "porażki dnia dzisiejszego"

Albo porażki mojego życia
Za tydzień lecę pierwszy raz na Rumunię, jakieś rady?

Cytuj:

Cytuj:

ten temat powinien brzmieć "porażki dnia dzisiejszego"

Albo porażki mojego życia
Za tydzień lecę pierwszy raz na Rumunię, jakieś rady?

Nie zabieraj Rumunek na pakę

Koniec, koniec, był pod prostownikiem, ładowałem go jak dzwona miałem i fura stała kupę czasu. Jak w miarę ciepło było to jeszcze palił, jak przyszły teraz mrozy to już koniec. Nie daj boże zostawiłem radio na chwilę, to po pół godziny musiałem zaraz dzwonić z tekstem "przyjedź z kablami".

Teraz tylko zostało kupić dwumasę, amory i znowu igła jak u Niemca

Cytuj:

Koniec, koniec, był pod prostownikiem, ładowałem go jak dzwona miałem i fura stała kupę czasu. Jak w miarę ciepło było to jeszcze palił, jak przyszły teraz mrozy to już koniec. Nie daj boże zostawiłem radio na chwilę, to po pół godziny musiałem zaraz dzwonić z tekstem "przyjedź z kablami".

Teraz tylko zostało kupić dwumasę, amory i znowu igła jak u Niemca

Jedź do Mirasa na plac zostaw w rozliczeniu i weźmiesz coś już po "renowacji" hahahaha

Cytuj:

ten temat powinien brzmieć "porażki dnia dzisiejszego"

Spójrz na to z innej strony - sukcesem może być to, że tych porażek nie było więcej

Na Rumunii - nie gotuj na zewnątrz, nie wiem co przyleci szybciej - pies czy dziecko

Cytuj:

Jak w miarę ciepło było to jeszcze palił, jak przyszły teraz mrozy to już koniec.

Co to za mróz, ja dzisiaj byłem sterownik FMR w actrosie wymieniać. Pół dnia na dworze.... Pierwsze dwie godziny, potem jest już ok.



Mój diesel odpala zimny, ciepły, latem czy zimą identycznie.

W ciągu 24h zima prowadzi z drogowcami 2:0, a tak mowili że tym razem ich nie zaskoczy ;d

Wczoraj wieczorem na A24 w D miejscami mogliby nagrywać taniec na lodzie.

Cytuj:

Wczoraj wieczorem na A24 w D miejscami mogliby nagrywać taniec na lodzie.

Idę od ringu, jestem aktualnie a Stolpe i piękna droga mimo -2 stopni

Na 14 mam być w Świętochłowicach a ja z pod chałupy wyjechać nie mogę zaczynam już wyjeżdżać może kiedyś tam zajadę... sypią z gminy oj sypią...

Bajzel teraz jest elegancko, ja ruszałem stamtąd dzisiaj i do HH Czysto.

A podbeskidzie jeszcze śniegu nie widziało, eh...

Spokojnie świętokrzyskie też Chwilowo to tylko lód jest przez co nie poszedłem do szkoły bo matiz nawet z domu nie wyjechał

W wawie śnieg sypie.
Lepszy śnieg niż ten yebany deszcz.

Właśnie wstałem z łóżka.Sam.

Cytuj:

Właśnie wstałem z łóżka.Sam.

Dobrze, że nie z samcem

A mnie udało się profesjonalnie zablokować bramki na A1 kierunek Olsztyn. Skrzynia biegów wystawiła kopyto w Iveco znajomego któremu robiłem po sąsiedzku kurs Jego autem