Ale kurzu tutaj..
W DAFie nic się nie dzieje, przebieg cały czas rośnie. Pod koniec lutego wybiło 200kkm, teraz już jest nieco ponad 215kkm. Ostatnio naszym autem musiał pojechać inny kierowca do Jekaterynburga, ponieważ tata nie miał wizy.. Ale podczas gdy nasze auto było w drodze na Jekaterynburg tata pojechał innym autem do Konstanz załadować jakąś tam maszynę ważącą 51ton, na 6 osiowym semiku. We Wrześni przepiął się z kierowcą z DAFa SSC i tata zjechał do domu, a drugi kierowca do Moskwy. Nasz Ciapek zjechał w Piątek na bazę, więc od razu przesiadka na nasze auto i tak teraz auto stoi i czeka za dalszą robotą. Trzymajcie parę fotek;
Wozidło - 32tony, 3,40 szeroko, na naczepie 4,40m wysoko.
Naczepy specjalistyczne od Niemca na Białoruś.
Na Jekaterynburg!
I z ubiegłego weekendu.