Cytuj:
Jak bym tak rozdupcył silnie załadowaną naczepą kawałek chodnika, przed moją posesją. I raczej się nie da tego ukryć to kto za to beceluje. ?
Ja silnie załadowaną naczepą przejechałem się chodnikiem w budowie, bo koparkowy mi nie chciał się usunąć. Kierownik tejże budowy spisał nr, i za 3 miesiące OC zapłaciło kupę kasy za rozjechane 20 metrów chodnika.
Nikt mi się o nic nie pytał, tylko zniżkę zabrali.
A no i jak za kilka dni tamtędy znów jechałem, to nawet stawać nie musiałem.
Weź Łukasz ze trzech z pod sklepu, daj kilofa, łopatę i toczke piachu i za dwie godziny to naprawią.
Bajzel jak będzie wyjeżdżał to "przydepta" i będzie jak nowe...