Renault Premium DXI

Lampki,sticker,audio jest ale to zamocowanie chlapacza to PORAŻKA Zdejm to i załóż inaczej! Proszę

Może i ja się wypowiem. Na początku chciałbym zaznaczyć ze jest to tylko moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać. Premiumka jako tako jest fajna tylko tych modyfikacji jest za dużo i zalatuje trochę tandetą. A mianowicie: eko-skóra fajna rzecz ale myślę ze podłoga by wystarczyła deska rozdzielcza już mi się nie podoba. Kolejna rzecz sticker wgl do mnie nie przejamawia ten typ oklejania zamiast tych lampek w zderzaku przykręconych wkrętami lepiej odłożyć trochę kasy i kupić porządną kelse która będzie ładnie wygadała. Tutaj widze jakas inwencja tworcza przemoiwła przez cb http://naforum.zapodaj.net/6368ac4660c4.jpg.html co w ogóle tutaj nie pasuje. Kolejna rzecz to te "ledy" do jazdy dziennej ktos kto powiedizał ze nadaja uroku samochodowi był ostro nawalony. wez je wywal albo daj w miejsce mniej rzucajace sie w oczy. To jest kilka rzeczy ktore mi sie nie poodbaja w tym aucie. Ale jak zaznaczyłem na poczatku to jest tylko moja opinia to ty jezdzisz tym autem i tb ma to sprawiac przyjemnosc i ma ci sie podobac. Szacunek dla ciebie za to ze potrafisz utrzymac w czystosci kabine skoro widac ze auto pracuje w takich trudnych warunkach.

Każda opinia jest ważna i oczywiście przyjęta jak należy. Teraz postaram się wszystko jakoś sprostować , co do mocowania chlapacza rozumiem że chodzi o ciągnik, jeżeli tak to w sezonie w budowach po jakich się obracam wymieniam chlapacze i nadkola jakieś dwa razy na sezon. Po prostu idą jak ciepłe bułeczki , dlatego jakoś specjalnie nie przykładałem się do ich mocowania.
Idąc dalej tym tropem derma w środku mi się podoba i tyle, co to stickera to już kwestia gustu, ja obrałem ten kierunek i jak na razie się go trzymam. Co do lampek nie wkręty a śrubki . Tutaj już dwie rzeczy miałem wpływ, robię to za własne pieniądze więc nie kupie lampek po 100zł za szt. żeby była sygnowana logiem jak mogę zapłacić 20zł i robią tą sama robotę. Drugim argumentem jest znowu środowisko w jakim się obracam, nie raz się tym autem zawiesiłem na budowie łatałem zderzak i rozwalałem wyżej wymienione obrysy. Wyobraź sobie sytuację szef kazał jechać na budowę robicie serwisówkę np. jedziesz na podjazd a tam tylko koła się zapadają po lampy, przyjeżdża jakiś spych wyciąga cię a tu 5 obrysów drogich jak szlak poszło się jeb..., a teraz bliźniacza akcja tylko 5 obrysów po 20zł zniszczone. Rożnica jest taka ten pierwszy płacze bo szkoda, a drugi dzwoni do opoltransu i kupuje następne. Co do tylnych lamp tu się z tobą zgadzam miało wyjść fajnie wyszło jak zwykle, na obronę dodam że już tego nie ma . No i te nieszczęsne ledy do jazdy dziennej, jestem tego przeciwnikiem ni to wygląda ni to daje jakieś na prawdę dobre oszczędności, do tego tylko wkurza bo chiński badziewie zakłóca sygnał cb. No ale ojciec kazał mi to założyć i na tym jeździć, broniłem się przed tym ale ma być i koniec wiec na to już nie mam wpływu, a co do montażu to są tam bo mam nadzieje że się szybko zepsują i będę mógł je zdemontować...

Niestety pomimo tego że bardzo bym chciał zrobić samochód trochę inaczej, nie mogę bo po pierwsze szkoda tych rzeczy bo zaraz się zniszczą a po drugie nie mam na takie bajery sponsora

Ale i tak wielkie dzięki za opinię

Na pewno praktyczność auta jest niezmiernie ważna w takiej pracy jaką wykonujesz. Zawsze można jednak zrobić tak żeby było i praktycznie i estetycznie. Osobiście uważam tak jak właściciel auta, że lampki kupione za 20 złotych w Opoltransie czy Suderze świecą tak samo jak te sygnowane przez Hella a ich popsucie mniej boli. Jak dla mnie niektórych dodatków jest za dużo, ale cóż auto każdy robi pod siebie a nie dla kogoś.

Odnośnie ledów do jazdy dziennej. Jeśli zamierzacie auto przytrzymać dłużej to się opłaca je mieć, bo zaoszczędzą ci odbłyśniki w lampach i w nocy światła mijania będą ci dawały znacznie jaśniejszy snop światła. O przepalających się żarówkach od wstrząsów przy jeździe po budowach nie wspomnę. Porządne ledy Osrama lub Philipsa kosztują ok. 250 zł.

Dokładnie z dziennymi to oszczędności pewnie że są, ale w tym przypadku jaki jest u mnie to krótka piłka mam używać w dzień. Wiec używam ale to ma swoje minusy bo jak miałem wyrobiony nawyk zapalania świateł tak teraz już tego nie mam i gdy siadła mi jedna dzienna to co chwile zapominałem, dlatego miedzy innymi jestem przeciwny.

jabson twoja premia wygląda mega w pełnym spojlerze i ten kolorek, a i mocą bym nie pogardził jak możesz napisz mi konkretnie co byś zrobił inaczej, będą to dla mnie na pewno cenne informacje.

Siemka pany w naszej mikro flocie zaszły pewne zmiany, jak co po niektórzy wiedzieli szukałem firanki żeby trochę odejść od nieszczęsnych budów. No i po kilku nie udanych oględzinach dotarliśmy pod Kielce. Znaleźliśmy tam całkiem zadbaną schmitkę rocznik koniec 2003r. podnoszona oś, opony do jazdy, stała tylko dwa tygodnie z braku zleceń, dwu letnie oplandekowanie, 80% nowych rolek na dachu. No i to raczej tyle zwykła firana jednym słowem. Jedyne co jest do zrobienia to odnowienie felg bo są w opłakanym stanie, pomalować łapy oraz tylne drzwi, naprawić skrzynkę i dokupić kilka desek. Po odbiorze pojechaliśmy do Kielc na SHL, tam po 5 godzinach załadunku ogniem pod Wrocław na rozładunek i do domu. Pierwsze wrażenia z jazdy są całkiem fajne muszę się przestawić jedynie co do wysokości i długości bo z moją zasławką nie było takich problemów . Po przyjechaniu miałem tylko dwa dni na ogarniecie jej bo w Poniedziałek lecimy na Szczecin do portu. Więc zacząłem od przekręcenia szpilek bo połowa była zapieczona i trzeba było grzać, Potem przez kilka godzin czyściłem felgi piasty i międzyosiówki, a następnie pomalowałem. Sprawdziłem ciśnienie przerobiłem podnoszenie międzyosiek zrobiłem skrzynkę. dorzuciłem jeden zapas wrzuciłem łańcuchy i pasy bo powroty ze Szczecina mam z blokami i dwa dni zleciały.

Małe fotencję:
przed wyjazdem:


na placu poprzedniego właściciela:


spinka:


rozładunek:


felgi:






drzwi:






A tutaj mniej przyjemny widok, osobówka poszła na trzeciego kierowca scani uciekał na pobocze i zahaczył o drzewo. Kierowca ciężarówki wyszedł bez szwanku, kierowca osobówki zginął.

Byłeś w kielcowni i nie dałeś znać? Warn jak złoto Naczepka niech Wam służy. Teraz przydała by się jakaś owiewka na dach

i już na forum nie jestem sam ze stickerem auto widziane również na MT

Możesz dodać zdjęcia tej zabudowy audio?
Czy to jest ten laptop podpięty do wzmachola i te dwa głośniki na suficie?

Cytuj:

Więc zacząłem od przekręcenia szpilek bo połowa była zapieczona i trzeba było grzać, Potem przez kilka godzin czyściłem felgi piasty i międzyosiówki, a następnie pomalowałem. Sprawdziłem ciśnienie przerobiłem podnoszenie międzyosiek zrobiłem skrzynkę. dorzuciłem jeden zapas wrzuciłem łańcuchy i pasy bo powroty ze Szczecina mam z blokami i dwa dni zleciały.

Ło Panie! Już Cie lubię! Szacunek że nie zaczynasz od założenia miliona lampek i naklejek,jeszcze tylko spoiler załatw na dach i miód malina!

Czy ten handlarz nazywa się może Domański? Ma sporo naczep wystawionych na allegro. Sam zastanawiam się nad zakupem jakiejś firany i miałem się tam wybrać. Można wiedzieć jaka była cena takiej naczepy? Najlepiej pisz na priv.

Pięknie odrestaurowałeś felgi w naczepie

To teraz jazda pod jakąś spedycją czy jak?

Powodzenia w pracy.

Cytuj:

Teraz przydała by się jakaś owiewka na dach

Mam nowego lamara jak by co.

Ile chcesz:)?, i w jakim lakierku?:)

Biały nie montowany.

1200

Cytuj:

i już na forum nie jestem sam ze stickerem auto widziane również na MT

Możesz dodać zdjęcia tej zabudowy audio?
Czy to jest ten laptop podpięty do wzmachola i te dwa głośniki na suficie?

Zabudowa jak na razie mogę ci ją opisać, audio jest podzielone na dwie części.
Pierwsza to seryjna nic nie zmienione jak fabryka zrobiła.
Druga polega na oryginalnej jednostce sterującej jaką jest blaupunkt, ona po przełączeniu odpowiedniego przełącznika daje sygnał do wzmacniacza który puszcza go na cztery głośniki dwa nad głową oraz dwa na tylnej ścianie. Góra to hertz dcx 165 a tył to elipsy 6x9 alpine SPG 69C3. Dodatkowo dzięki wyjściu w radiu AUX mogę podłączyć dowolny nośnik czy telewizor, laptopa bądź telefon. No i rzecz jasna całość została wygłuszona i zabudowana delikatnymi skrzynkami po to by uzyskać efekt mocniejszego basu i bardziej klarownych sopranów.

Cytuj:

Czy ten handlarz nazywa się może Domański? Ma sporo naczep wystawionych na allegro. Sam zastanawiam się nad zakupem jakiejś firany i miałem się tam wybrać. Można wiedzieć jaka była cena takiej naczepy? Najlepiej pisz na priv.

Naczepka na szczęście nie jest od handlarza ale z firmy transportowej, właściciel zmniejsza tabor i miał do sprzedania tą naczepę oraz burtową.

Cytuj:

Pięknie odrestaurowałeś felgi w naczepie

To teraz jazda pod jakąś spedycją czy jak?



Powodzenia w pracy.

Mamy trochę załatwionej pracy z wożeniem bloków do kamieniarzy, głównie ze Strzegomia i Szczecina. Jedynie trasy do Szczecina mam od pośredników, i to też różnych kto da więcej po prostu.

Co do owiewki blondyna wygląda trochę dziko z tym sprzętem i tak naprawdę pasuje to do siebie jak pięść do nosa, na szczęście w planach mamy zakup magnumki pod firankę oczywiście jeżeli wszystko będzie grało z pracą a wtedy moja wróci na wywrotkę.

Witam witam z konkretów w temacie to było by tak, w naczepie poprawiliśmy trochę ramę bo ruda się pokazywała, dalej zregenerowaliśmy prawy tylny zacisk bo się biedny zastał, odmalowaliśmy drzwi no i zrobiliśmy zawiasy w drzwiach żeby nie używać do ich zamykania dwóch rąk głowy i kolana. Dodatkowo z tjuningów doszedł chlapacz na tył jeszcze jedna lampa wsteczna i kilka obrysówek (nie był bym sobą gdybym ich nie zamontował ). Co do dalszych planów, lampy od liaza po trzy na stronę, nowe opony na tył, trzeba dokupić desek, no i muszę zamontować jakąś skrzynkę bo mam łańcuchy do bloków pasy, za dużo tego żeby przerzucać. Pierwsze frachty z blokami już były fajny szybki załadunek, i strach na początku jak na suwnicy jechało 15 ton w jednym kamieniu xd. Dach i boki chodzą jedną ręką co było dla mnie bardzo ważne. W blondynie bez większych zmian, jedynie dokupiłem sobie dywanik włochaty pod nogi , a w drugiej paryżanie siedzą nowe baterie , i ojciec naprawił ogrzewanie postojowe. Pracował nad nim dwa lata, co się okazało szukał nie tam gdzie trzeba bo przy heblu upalił się główny przewód zasilający xd.
No i pstryki:



uuuuu



przed:

po:

No naczepa nabiera blasku. Robota na firance ma swoje uroki. Podstawowa sprawa żeby boki i dach swobodnie się otwierały.

Tak patrzę, patrzę i wiem co trochę psuje efekt - halogeny na zderzaku. Osobiście mi jakoś nie leżą i jeśli już to bym je zdjął. Jest to tylko moja opinia oczywiście

Zgłoszenie na MT 2014 widzę zrobione jeśli się uda to i ja się zjawię swoim wozem.

Szybki spontan zaliczony niestety bez zdjęcia bo czas gonił...

Pozdro i do następnego !:)

yo yo yo Blondyna na razie liczy sobie 617 tkm naganiane, i spisuje się pozytywnie po 30 tkm dolałem 3ll oleju co wydaje mi się ok , głównie ciągam wannę ale zdarzają się jakieś zapychacze w tygodniu na firanę. Na szczęście sporadycznie bo trochę poroniona robota... W zeszłym tygodniu złapałem tylko dwa kapcie , i praktycznie zero usterek pomijając jeden błąd. Nadal ćwiczę relację DOBOSZOWICE - DOBRZEŃ WIELKI. Chociaż nie jednak jest pewna usterka a mianowicie webasto czasami jak je włączę głównie na biegu 1 i 2 daje tylko zimne powietrze a czasami się wyłącza całkowicie i zacina migać kontrolka przy pokrętle regulacji, jak by ktoś wiedział co to może być byłbym zobowiązany . W piątek po zjeździe na bazę wyszorowałem moją eko-skórkę i całą resztę budy, sczytałem tacho przesmarowałem no i święta

No i jakieś tam pstryki:





Nocna robota=zła robota

taka tam trochę gleba











KARST

PARS
[/url
BLACHA :d
[url=http://naforum.zapodaj.net/89cdac9904b6.jpg.html]
SCANIA

I COS DLA OCIA