Cytuj:
Nie wiem z czego te rury wydechowe robią do tego śmiesznego Atego, ale jak już pisałem przepaliła się któraś z kolei. Całe te pierścienie się rozlazły i rurka się rozpadła. Próbowałem z godzinę coś podziałać, ale za krótka jest, do tego chvj mnie strzelił bo wyglądam jak kominiarz, a wykąpać się nie ma gdzie póki co.
Szef chyba oszczedza. Nam w Ategach oryginały przepaliły się przy przebiegach ok. 700-800tys.km, a zamienniki do dzisiaj, choc minal ok. rok wygladaja jak nowe
Jedynie widac przebarwienia i lekki nalot od temperatury. Chyba ze te spaliny z adblue takie zrzace sa
Porazka dnia dzisiejszego - zabawa z psem skonczyla sie wizyta na chrirurgi i szwem na wewnetrznej stronie dloni.
Wysłane z mojego Ascend Y300 przy użyciu Tapatalka