Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Gdy rano w Prostejovie czarny kot przebiegł mi drogę, to sam się w duchu wyśmiałem, że wierzę w zabobony...

Parę godzin później już się z siebie nie śmiałem, gdy w biały dzień, na środku ruchliwej ulicy w Ostravie dwa cygany opędzlowały mi kabinę z komórki i kasy...

Cytuj:

dwa cygany opędzlowały mi kabinę z komórki i kasy...

Mi te brudasy rombneli w biały dzień banke z wodą..... Co się trafi to wezmą.

Cytuj:

w biały dzień, na środku ruchliwej ulicy w Ostravie dwa cygany opędzlowały mi kabinę z komórki i kasy...

W związku z powyższym dedykuję Ci piosenkę:

http://www.youtube.com/watch?v=0eRONxzzfrk

Cytuj:

Gdy rano w Prostejovie czarny kot przebiegł mi drogę, to sam się w duchu wyśmiałem, że wierzę w zabobony...

Parę godzin później już się z siebie nie śmiałem, gdy w biały dzień, na środku ruchliwej ulicy w Ostravie dwa cygany opędzlowały mi kabinę z komórki i kasy...

Dlategooo nie ma tolerancjii, guma na plecyyy i glany w czoło
Nienawidzę tego kurestva.

Opisz okoliczności, nie zazdroszczę. O tyle dobrze, że blisko domu Ci się to zdarzyło.

Z sukcesów to kończy się ten dzień, z porażek to jutro nadchodzi kolejny.

Nie nadaje się do pracy na 8 godzinny etat, po prostu mam ochotę roznieść coś.

Cytuj:

Nie nadaje się do pracy na 8 godzinny etat, po prostu mam ochotę roznieść coś.

Chodź do mnie zasuwamy po 12

Cytuj:

Gdy rano w Prostejovie czarny kot przebiegł mi drogę, to sam się w duchu wyśmiałem, że wierzę w zabobony...

Parę godzin później już się z siebie nie śmiałem, gdy w biały dzień, na środku ruchliwej ulicy w Ostravie dwa cygany opędzlowały mi kabinę z komórki i kasy...

Prawie 3 lata temu jak zaczynałem jeździć na patelce poszedłem odbezpieczyć zaczep klapy bo się zacinał a w tym czasie 2 komórki zdążyły się rozpłynąć. Nauczyłem się zamykać drzwi na klucz nawet jak idę pierdnąć sprawdzając koła przy naczepie... Nie zazdroszczę sytuacji...

Cytuj:

Cytuj:

Gdy rano w Prostejovie czarny kot przebiegł mi drogę, to sam się w duchu wyśmiałem, że wierzę w zabobony...

Parę godzin później już się z siebie nie śmiałem, gdy w biały dzień, na środku ruchliwej ulicy w Ostravie dwa cygany opędzlowały mi kabinę z komórki i kasy...

Prawie 3 lata temu jak zaczynałem jeździć na patelce poszedłem odbezpieczyć zaczep klapy bo się zacinał a w tym czasie 2 komórki zdążyły się rozpłynąć. Nauczyłem się zamykać drzwi na klucz nawet jak idę pierdnąć sprawdzając koła przy naczepie... Nie zazdroszczę sytuacji...

Też mam taką paranoję

Cytuj:

Cytuj:

Nie nadaje się do pracy na 8 godzinny etat, po prostu mam ochotę roznieść coś.

Chodź do mnie zasuwamy po 12

Taa i po czterech będzie niczym tłok prezentowany przez ciebie kilka postów wyżej

Grzesiu to tłok z twojego ulubionego HPI'ka

- doczekałem się po 1.5tygodnia dywaników brązowych z eko-skóry do padlucha
- dziś odkryłem że padluch ma spryski reflektorów
- trąby w padluchu naprawione
- nawet mi się chciało wymienić żarówkę w reflektorze
ach ta wiosna...

Cytuj:

Grzesiu to tłok z twojego ulubionego HPI'ka

Bo HPi-kiem to trzeba umieć, a że tego furman dosiadł to nie moja wina, za to skutecznie znienawidziłem As-tronika w Yeahlczu, chyba głupszej skrzyni nie ma...

Cytuj:

Bo HPi-kiem to trzeba umieć, a że tego furman dosiadł to nie moja wina,

Po tym tygodniu moge napisać doktorat z dc/dt12

Cytuj:

za to skutecznie znienawidziłem As-tronika w Yeahlczu, chyba głupszej skrzyni nie ma...

Ta gracja przy ruszaniu

Cytuj:

Opisz okoliczności, nie zazdroszczę.

Nic nadzwyczajnego. Typowe Ostravskie klimaty.

Przywiozłem na Frydecką Pasove Rypadła (koparki ).
Firma przy głównej ulicy z mikroskopijnym placykiem.
Więc rozładunek z ulicy.
Zostawiłem uchylone okna bo gorąco było i poszedłem na naczepę zdejmować pasy.
Zaraz przybiegła baba z przeciwka, i oznajmiła że widziała jak te brudasy mi kabinę czyściły.
Straty niewielkie bo telefon służbowy (już mam nowy) i kasa niewielka. Niemniej ciężko zarobiona, a nie skradziona.
Życzę im tylko, żeby te 20e wydali na lekarstwa...

Zasponsorowałeś im piątkowy melanż.

Putin się nimi zajmie

A strasza ze na parkingu pod huta trza uwazac na cyganow i chowac co cenne jak sie do domku meldowac, swoja droga to kolege tez gdzies w ostravie na miescie okroili,stanal na ulicy i przeszedl na druga strone spytac sie o dojazd jakiegos przechodnia, wrocil i juz byl szczuplejszy o portfel

Moim sukcesem jest znalezienie pracy na kierowcę. Jest to firma która posiada chłodnie, jeżdżą na międzynarodówce.

Cytuj:

A strasza ze na parkingu pod huta trza uwazac na cyganow i chowac co cenne jak sie do domku meldowac,

Nie wiem czy już o tym nie pisałem, ale na terenie huty też czyszczą.
Szczególnie koło wagi całodobowej.
Kiedyś trafią na kierowcę, który zrobi im krzywdę i będzie jak w Mikołowie na BP: -1 w taborze...

Cytuj:

Kiedyś trafią na kierowcę, który zrobi im krzywdę i będzie jak w Mikołowie na BP: -1 w taborze...

a co było w Mikołowie?