Cytuj:
Opisz okoliczności, nie zazdroszczę.
Nic nadzwyczajnego. Typowe Ostravskie klimaty.
Przywiozłem na Frydecką Pasove Rypadła (koparki
).
Firma przy głównej ulicy z mikroskopijnym placykiem.
Więc rozładunek z ulicy.
Zostawiłem uchylone okna bo gorąco było i poszedłem na naczepę zdejmować pasy.
Zaraz przybiegła baba z przeciwka, i oznajmiła że widziała jak te brudasy mi kabinę czyściły.
Straty niewielkie bo telefon służbowy (już mam nowy) i kasa niewielka. Niemniej ciężko zarobiona, a nie skradziona.
Życzę im tylko, żeby te 20e wydali na lekarstwa...