Cytuj:
Jak się wkrecic na takie pojezdzanie ?
Niestety, nie jest to takie proste ani łatwe że hop siup... ale po kolei.
Szukasz imprezy i znajdujesz... myślisz zapytać kobiety czy jednak zapisać się ,zapłacić i powiedzieć? wybierasz drugą opcję bo tylko tak się to uda.
potem musisz jakoś powiedzieć że wydajesz kasę na to właśnie a nie na "potrzebne" rzeczy/ sprawy. Potem pytanie zabrać czy jechać samemu, i tak nie puści samego więc musisz znać odpowiedzi na pytania typu...
Na tym paliwie to pół świata byśmy zwiedzili.
za te pieniądze siedzieliśmy w górach za granicą w apartamencie z sauną i jakuzzi a tu mam chodzić do toi toia? (budynek na obiekcie jeszcze nie gotowy wiec...)
Stoję tu jak kołek i głowa mnie boli bo te auta burcą tak głośno i w ogóle...
itd.
itd.
itd.
I to właściwie tyle... jak to ogarniesz to reszta to pikuś
Czyli, szukasz imprezy, zapisujesz się i wysyłasz kasę (za ten wypad na Jastrząb 350zł) Potrzebujesz tylko sprawny wóz, nie trzeba pilota kasków itd. (na poznaniu chyba potrzebne są kaski)
Rano spotkanie, zapisy jakieś teorie, szkolenia kawka herbatka ciasteczka redbull i na tor.
Coś o organizacji itp. i zaraz próby i potem czasówki i to tyle. Fajny klimat i jest na co popatrzeć. Ale najważniejsze, można się tak wyszaleć że głowa mała, a nigdzie na drodze nie poznasz tak samochodu jak właśnie na torze, choć byś nie wiem gdzie i jak jechał. Nikt nie patrzy że przyjechałeś "nie takim" samochodem. Możesz przyjechać zwykłym TICO.
Gdzie na drodze zrobisz tak...
Jedziesz pod 150km/h na górkę "bez stresu" i nie widzisz co za nią jest (akurat tu jeszcze była szykana)
Jest płyta poślizgowa więc można poćwiczyć i nie rozbić się o krawężniki.
Cytuj:
Ja mam gigantyczne koszty takiej jazdy, opony 295/40r20 i 6litrowy smoczek pod machą
Nie koniecznie... Takie opony będą dość sztywne.
Ja sobie zjechałem opony bo... to zwykłe opony 205/55 więc balony. Potem tak się nagrzały że musiałem prawie pół atm. upuścić. Opony później wystygły i zrobiłem kilka kółek na niskim ciśnieniu i boki strasznie zjechało, ale przełożę i będzie jeszcze coś z nich. Można też założyć jakieś używki.
Hamulce dostawały... ale potem jeździłem bardziej technicznie (a nie na chama) i ostatnie okrążenia spokojnie, albo wyjeżdżałem z toru i się wszystko chłodziło podczas jazdy i już nie było problemów z przegrzewaniem się. Albo w kółko po parkingu
Ale takim AMG bez niczego śmiało można jechać.
Może ML to nie to co było
Ale z czasów wynika że mój klamot dał rade 507koni AMG
Cytuj:
507km,
na takim torze to dolna granica tak ze 30.r
Chyba jakbyś go pchał..
. Moje audi 1.8 turbo po mieście potrafi spalić i 27l przy wadze bez paliwa 1210kg.Na torze nie wiem bo komp. padł. Gość był dieslem 200km i mówił że więcej jak 8-9 nigdy nie pali, a na torze prawie 20l.
Nie będę dawał swoich nagrań bo jakość do dupy...
Ale tu można zobaczyć jak wygląda jedno z okrążeń na torze...
https://www.youtube.com/watch?v=vOjbSO8F_bk