Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Napiszę kilka zdań co do imprez typu wyścigi na torze własnym samochodem, jak zadaliście takie pytanie. Sam brałem udział w takiej imprezie. Tylko w innym miejscu bo na Torze Kielce organizowane są tam zawody dla amatorów pod nazwą Kryterium Toru Kielce. Co do wpisowego to było dwa lata temu coś w okolicach 100 zł. Impreza jest jedno dniowa zaczyna się od badania technicznego wiele nie sprawdzają dowód pojazdu, badanie techniczne, ubezpieczenie OC (dobrze mieć rozszerzone na udział w tego typu imprezach), oraz PJ, czystość pojazdu oraz brak bagażu. Kierowca musi posiadać kask można zgłosić też pilota, ale nie ma takiego obowiązku. Potem kilku minutowa pogadanka na temat bezpieczeństwa i regulaminu na obiekcie i do pojazdów. Pojazdy dzielą na klasy. Tak to wygląda od strony organizacyjnej. Pierwszy przejazd jest poglądowy bez mierzenia czasu. Następnie mierzone są 5 kolejnych najlepszych czasów. Od siebie napiszę że zabawa jest przednia i można z niej wynieść wiele pomocnych na co dzień nawyków i doświadczeń. Po prostu szkoli się w ten sposób technikę prowadzenia pojazdu i widzi się gdzie jeszcze brakuje umiejętności. Przy tego typu zabawie widać bardzo łatwo niedomagania sprzętu jak choć by miękkie zawieszenie, wybity układ kierowniczy, napędowy (w szczególności silni, skrzynia, oraz sprzęgło) itp.

Co do wypowiedzi Kolegi na temat opon to nie warto bawić się z ciśnieniem bo zaczyna nie pracować przy tego typu jeździe. Nie warto śmigać też na zimowych bo po kilku takich próbach je zdegradujesz. Po trzecie opona lepiej trzyma jak jest zagrzana niż zimna. Co do hamulców jazda na przysłowiowego cha..a nic nie daje jak chodzi o czas. Bo tu właśnie chodzi o dobranie odpowiedniego toru jazdy do szykany, a nie dociskanie na końcu na hamulec. Jak chodzi o spalanie to jednak z większym trzeba się liczyć bo to nie jest jazda emerycka, ani ekojazda .

Co do startujących pojazdów i stanu technicznego. Powiem tylko jedno że większość tych pojazdów sportowych, które jeżdżą po naszych drogach to ulepy składane z kilku. Powód jest prosty cena zakupu takiego pojazdu i utrzymania. Co do testu wytrzymałościowego spawacza to większe przeciążenia na konstrukcje będą na zwykłej dziurawej drodze przy większej prędkości niż na płaskim torze w zakręcie.
A wracając do tematu to porażka goni następną, czyli taka moja norma .

Odnośnie imprezy w której uczestniczył bułkowski410, to pokazywali skrót dzisiaj w Raport Turbo, czy jak to się tam nazywa. W sumie fajna zabawa, z tym, że komplet nowych opon ciut drogi, a szrotów nigdy nie kupuję.

[MechanikSochaczew]

Bulkowski ty oblukany w sprawach tych imprez jesteś, to zdzwonie się z tobą na tyg. Może okazja będzie odebrać flache. Ulepilem sobie jak to niektórzy twierdzą ładny mocny samochód, to wkońcu muszę go wykorzystać do czegoś innego niż latanie na niskich biegach na odcince po mieście, aczkolwiek komin eisenmann'a robi raban na dwie wsie, Mała benzynka z turbina jest jak zabawka przy v8:)


Sukces Uciekła komuś kiedyś ciężarówka ;?: dzisiaj przy opuszczaniu kabiny na odpalonym silniku w integralce wszedł bieg.... A ręczny słabo trzymał... Dobrze, że na dworze bo bym miał przejazdowy warsztat BHP poziom expert. Albo mi się wydaje albo chlopki ciągle chcą mnie czymś rozjechac, zrzucić coś na głowe lub przypadkiem czymś przy**bać

Masakra.. dwa dni auto stoi u mechanika, żeby zdiagnozował problem dlaczego nie dochodzi prąd do sprężarki przez co nie działa klimatyzacja, a na koniec rozkłada ręce i mówi, żeby jechać do elektryka..

Przekaznik? A dmuchawe na pierwszy bieg wlaczyles?.

Włączyłem, włączyłem

Na łączeniu wtyczek prąd dochodzi i później o nim słuch ginie, a w drugiej wtyczce jest jeden plus, a drugiego już nie ma..

Niech ci zrobią tak jak jest u mnie w vito. Włączona, wylaczona zawsze chlodzi.... Żeby wyłączyć, otwieram maskę i wyciagam bezpiecznik od sprzęgła sprezarki, bo zawsze po włączeniu zapłonu mam na sprezarce prąd, wyjmuje bezpiecznik prądu nie ma. Wszyscy wlacznie z moją Żoną wiedzą który bezpiecznik steruje klimatem

Widziałem dzisiaj jak wieźli do Arabusów 126p. W ogóle to chyba pierwszy raz widziałem Malucha na lorze.

Dziś w Jeleniej Górze zatrzymuje mnie policjant. Opuszczam szybę a ten mi od razu świeczkę do środka wkłada i z mordą " Dmuchaj "
Chciałem nauczyć buraka kultury i w efekcie przeszukiwali mi auto
Pozdrawiam pana policjanta

Cytuj:

Dziś w Jeleniej Górze zatrzymuje mnie policjant. Opuszczam szybę a ten mi od razu świeczkę do środka wkłada i z mordą " Dmuchaj "
Chciałem nauczyć buraka kultury i w efekcie przeszukiwali mi auto
Pozdrawiam pana policjanta

Panie to wanilia tak pachnie, żadne konopie.

Cytuj:

Dziś w Jeleniej Górze zatrzymuje mnie policjant. Opuszczam szybę a ten mi od razu świeczkę do środka wkłada i z mordą " Dmuchaj "

To jego zasrany obowiązek i przywilej, więc nie wiem o co się burzysz. Nie musi być dla Ciebie miły jak pani w kasie. Wręcz przeciwnie, uważam, ze w Polsce policja i tak jest za miła, przez to szerzy się cwaniactwo i wszechobecne przyzwolenie na wszystko.

Cytuj:

Chciałem nauczyć buraka kultury i w efekcie przeszukiwali mi auto

Wcale im się nie dziwie.

Wojtas częściowo się z Tobą zgadzam, ale pewne zasady obowiązują funkcjonariuszy publicznych podczas pełnienia obowiązków służbowych ale także i poza. Sprawa podstawowa to powinien się przedstawić i poinformować o powodzie kontroli itd. Ja raz jak zadałem pytanie o powód kontroli usłyszałem "ustawa o policji" zatem dałem spokój dyskusji. Także z jednej strony krzyczeniem na policjanta nic się nie zdziała ale i policjanci też muszą pewne standardy zachowywać

Cytuj:

Także z jednej strony krzyczeniem na policjanta nic się nie zdziała ale i policjanci też muszą pewne standardy zachowywać

Zgadza się. Temat rzeka, można by ciągnąć setki stron o tym. Dla mnie doskonałym przykładem funkcjonowania policji jest Ameryka Północna - jeśli nasi by choć odrobinę mogli funkcjonować tak jak tamci, to inaczej by tu wyglądało...

Dla mnie po prostu ludzie, którzy się obruszają, gdy przychodzi do kontroli są zwyczajnie śmieszni. "Na jakiej podstawie", "nie ma pan prawa", "blebleble, srasrasra". Po to jest Policja żeby kontrolować, sprawdzać i egzekwować - amen. To, że w Polsce nic nie może (a niektórzy funkcjonariusze się z ziemniakiem na rozumy pozamieniali) to też temat rzeka, który nawet szkoda poruszać...

Popieram, Wojtku.
Jak wszędzie i w każdym zawodzie są ludzie i parapety. Ale nie ciągnijmy tematu bo zaraz nam tu Krzysztof poleci z elaboratem jak to mu ukradli radio i do teraz go szukają

Nie chodzi mi o samą kontrole ale o prostackie zachowanie. Ani dzień dobry nie powiedział ani nie wylegitymował się i jeszcze mi na Ty mówi. Jakieś zasady jednak go obowiązują.
Jak mu zwróciłem uwagę to zaprosił mnie na przeszukanie, a to już moim zdaniem nadużycie władzy bo gdybym nie podskakiwał to nie byłoby tego.
Są policjanci i są psy.

Cytuj:

Jak mu zwróciłem uwagę to zaprosił mnie na przeszukanie, a to już moim zdaniem nadużycie władzy bo gdybym nie podskakiwał to nie byłoby tego.

http://www.youtube.com/watch?v=AmNRf5phQX8

Mam kolege w policji ktory wyjasnil mi jak powinna wygladac kontrola i kiedys mialem podobna sytuacje. Podjechalem do kolegow autem i siedzielismy na laweczce i po pewnym czasie podjechaly policjanty. Podeszli zaczeli nam swiecic po oczach i odrazu mowia wyciagac dowody. No to ja grzecznie . Dobry wieczor Panie wladzo nazywam sie ..... a Pan bo nie doslyszalem? Moja ciekawosc spowodowala najdluzsze przeszukanie w zyciu... tylko w odbyt mi nie zajrzeli a Tam zobaczyli by swoje odbicia

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Co prawda to nie sukcesu dnia dzisiejszego, ale: Bora sprzedana, nowszy samochód kupiony .

Cytuj:

Co prawda to nie sukcesu dnia dzisiejszego, ale: Bora sprzedana, nowszy samochód kupiony .

Wybór padł na Focusa z tego co widzę.

Zgadza się.