Iglotex Gdynia (Igloport)

Witam.
Szukam pierwszej pracy za kółkiem (od lat jestem handlowcem, a nie o tym marzyłem).
Jest opcja w Gdyni w firmie Iglotex, tylko nie potrafię samodzielnie ocenić, czy warunki, jakie oferują są "uczciwe".

Jest tak... kierowca - dostawca. Codziennie rano zabiera auto (izoterma) z bazy i ładuje sobie towar z tego samego magazynu. Rozwozi towary do punktów ustalonych przez dystrybutora, rozładowuje, rozlicza. Atmosfera na rozmowie kwalifikacyjnej miła, ale obawiam się jednej rzeczy - nie interesuje ich czas, który kierowca spędzi w terenie, ale tacho musi się zgadzać... czy to nie oznacza czasem, że mogę czuć się zmuszany do kombinowania z czasem pracy? To jest właśnie rzecz, która mnie martwi. Otwarcie poinformowano mnie, ze w okresie letnim nie ma co liczyć na choćby jeden dzień wolny.
Nie wymagają karty kierowcy, więc auta na pewno nie młode, z resztą, jak mijam gdzieś w okolicy ich samochody, to rzeczywiście stare Mercedesy.
Wynagrodzenie: najniższa krajowa + procent od dostarczonych towarów.
W praktyce podobno to ma być duża rozpiętość w zależności od tras, po których się jeździ, podano mi widełki 2500-7000zł.

Normalnie pewnie bym spróbował, ale jako osoba, która obecnie pracuje (choć zarabia w okolicach tej dolnej granicy) trochę ryzykuję.

Liczę na poglądową ocenę oferty w porównaniu z tym, jak Wy starzy wyjadacze zaczynaliście jeździć.

Zaczynałem w podobnej, też sezonowej, branży. Rozwoziłem wodę do dystrybutorów. Latem ful roboty, zimą luzik. Mało jazdy, dużo sprzedaży, "papierologi". Sprzedaż, a więc prowizja zależała od trasy. Młody dostaje zawsze najgorszą. W robotę nikt się nie wtrącał: Chciałeś zjeść śniadanie, pojechać do domu? Nikt nie wnikał (oczywiście bez przesady), byle trasa była zrobiona. Mogłem pauzę wykręcić bez problemu, ale czy nazbierałoby się 4:30 jazdy? Wątpię. Zjazdy czasem o 18, czasem o 12, bo krótka trasa była. W sumie masz 13 godzin pracy, więc od 7 rana to trochę masz... Oczywiści uogólniłem to mocno.

Masz C+E ?

Maveriq : ja powiem Ci tak: jeżeli firma okaże się rzetelna i zapłaci to co obiecała to brałbym to. Iglotex to firma która ma oddziały w całej Polsce. Gadałem ostatnio z typem który jeździ u nich w okolicach Radomia i twierdzi że w sezonie "5" i więcej w wypłacie miał z przodu. Zimą, kiedy na mrożonki przychodzi martwy sezon stała pensja 2000zł. Ja robię tę robotę tyle ze jeżdżę busem i z innym asortymentem. Jeżeli potrafisz coś sprzedać to dasz radę Tacho, zależy jak daleko jeździsz, lecz jeżeli do 50 km od bazy to nie masz co się przejmować czasem pracy

Rozjaśnij jeszcze jedną rzecz: Płatna podstawa + Dostarczony towar czy Podstawa + procent ze sprzedaży? O ile mi wiadomo to Iglotex podobnie jak REN sprzedają towar prosto z auta.

Właśnie jeśli dobrze zrozumiałem, miałbym towar wyłącznie dostarczać według odebranych rano z towarem gotowych faktur, a nie sprzedawać.
Tak wynika z opisu dnia pracy, jaki dostałem od rekrutującego kierownika regionalnego. Z resztą w innej sytuacji dla mnie odpada... handlowcem jestem od 7 lat i już nie chcę.
Płaca to ma być minimalna + procent od wartości dostarczonego towaru.

Co do pytania o uprawnienia: mam samo C (i D). E jeszcze nie robiłem, mam zamiar w najbliższej przyszłości, tylko teraz póki nie mam doświadczenia raczej E mi się nie przyda, bo kto mnie przyjmie na ciągnik? Gdyby mnie ktoś chciał, to zapisałbym się na kurs jeszcze dziś.

Edit: Dopytałem się i dobrze zrozumiałem - tylko dostawa, bez sprzedaży.

Zastanawiające trochę bo w każdej części Polski widziałem auta RENu czy Iglotexu i były to Sprintery lub Atego z zabudowami z szeregami drzwi po bokach z jakimi się jeździ gdy sprzedajesz prosto z auta, może tam jest inaczej. Myślę że propozycja warta uwagi, szczególnie jeśli deklarowana pensja od 2500 w górę. Policz sobie czy opłaci Ci się to w porównaniu z obecną pracą. Jeśli tak, a chcesz złapać praktyki powyżej 3,5tony to dobra propozycja. Ja jestem handlowcem od 6 lat i sam rozważam czy uderzyć do Iglotexu, po pierwsze z przyczyn Finansowych a po drugie praktyka na solówce....