Zaczep Rockinger RO 700 wymiana tulei i sworznia

Witam.
Potrzebuje pomocy

Kupiłem zestaw naprawczy do w/w zaczepu i mam pytanie jak zdemontować tuleje górną i dolną?
Trzeba grzać palnikiem? Dodam że obudowa która jest na dwóch sprężynach też jest zpieczona i stoi w miejscu.
Odkręciłem całą górę czyli mechanizm podnoszenia i zamykania sworznia i z dołu trzy sruby i dekiel trzymający spreżyny.

Prosze o pomoc.

od spodu zaczepu masz 2 sprężyny i podkładkę przykręconą na 2 śruby, zdejmij sprężyny i odkręć śruby podkładka trzyma tylko kielich zaczepu by nie spadł do dołu, a sprężyny powodują że kielich wraca na swoje miejsce po skręcie oraz podczas spinania jest 'sztywny" i umożliwia nakierowanie końcówki dyszla przyczepy we właściwe miejsce.
ten kielich możesz lekko namoczyć jakimś "szuwaksem" powinien sam zsunąć się choć czasami może być problem jak zaczep długo nieużywany.
górę czyli mechanizm zapięcia udało ci się zdjąć więc problem z głowy.
wymień tylko sworzeń i sprawdź sprężyny zabezpieczające znajdujące się w środku mechanizmu.
tulejkę górną i dolną wyciskasz do góry ja używałem takiej sprytnej śruby stosowanej przy wyciskaniu tulei np. resora. najpierw dolna tuleja potem górna.
wciśnięcie następuje w odwrotnej kolejności tym samym przyrządem - pamiętaj że na tulei dolnej masz kołek ustalający położenie względem zaczepu.

No właśnie problem jest z kielichem już, tak jak napisałeś zaczep nie był długo używany.
Odkreciłem podkładkę ale kielich nie rusza sie nawet breczką.
O grzaniu palnikiem myślałem ale troche sie boję, to w końcu zaczep i chodzi tu o bezpieczeństwo.

Cytuj:

No właśnie problem jest z kielichem już, tak jak napisałeś zaczep nie był długo używany.
Odkreciłem podkładkę ale kielich nie rusza sie nawet breczką.
O grzaniu palnikiem myślałem ale troche sie boję, to w końcu zaczep i chodzi tu o bezpieczeństwo.

od dołu kielich zamocowany jest do tulei którą wyrzucasz więc bez problemu od góry podgrzej sam kielich i stuknij młotkiem tylko 'delikatnie' by nie pękł.
kielich musi zejść do dołu

Kielich trzymał na dolnej tulei ale dokokła wbijałem śrubokręty z końcówkami do pobijania i poszło.
Wybiłem kołki od dołu co ustalają tą płytke co jest na tulei dolnej i zdemontowałem ją.
Teraz problem z tuleją dolną jest dość mocno skorodowana i ani drgnie.
Nie wiem czy bez palnika sie obędzie.

Palnikiem wypaliłem od środka tuleje dolną a reszte wybiłem.
Innej rady nie było.