Cytuj:
Jak uwielbiam empedwójki tak ta mi się nie podoba, pokurcz taki, za to naczepa i ładunki dobre.
Haha, co jak co, ale mam tak samo haha. Wole ogladac go od srodka, a z zewnatrz staram sie nie patrzec.
Wyglada jakby brakowalo czesci, po 20 wypadkach, takie pol samochodu. Ale grunt, ze swietnie sie nim jezdzi, jak na mercedesa przystalo.
Oj tak kolego Atego1228.
Tyle dobrze, ze nie masz plandeki, desek, nic. Jezdzilem troche plandeka i mimo strasznego zroznicowania ladunkow, ilosci pasow i lancuchow do spinania jest mi na platformie lzej. Jednak napewno jest to brudniejsza praca, moj stroj roboczy wyglada jak wyprany w szybie kopalnianym. Zwykle sa fajne ladunki, jak blacha, tam chwila moment i po robocie. Najgorsze jakies maszyny itd, nowe, delikatne, gdzie nie ma uchwytow, ani nic... Acz kolwiek to rzecz drugorzedna, najwazniejsze ze robota pasuje, w domu czesto, a ze nie ma rozy bez kolcow... Przezyjemy.
Pozdrawiam z Birmingham w Anglii.