TRANS-MAG, Choroszcz

P.U.H. TRANS-MAG Marek Grabowski istnieje na rynku od 1984 roku. Przez ten czas zdobyliśmy niezbędne doświadczenie w branży transportowej oraz spedycyjnej. Stawiamy na pełen profesjonalizm i jak najwyższą jakość oferowanych przez nas usług.

Dysponujemy własną flotę kilkunastu zestawów ciężarowych, w skład których wchodzą: ciągniki, naczepy:

Plandeki, ładowność do 24t
Firanki, ładowność do 24t
Chłodnie, ładowność do 24t
Naczepy niskopodwoziowe, ładowność do 27t

Szczegóły oferty oraz zestawienie taboru ciężarowego firmy TRANS-MAG znajduje się w dziale "Oferta"

W ofercie firmy TRANS-MAG znajdują się również wywrotki oraz koparko-ładowarki CATERPILLAR.

Usługi transportowe i spedycyjne

Działalność firmy P.U.H. TRANS-MAG Marek Grabowski skierowana jest przede wszystkim na obsługę transportu drogowego w kraju i za granicą. Firma posiada własny nowoczesny tabor dostosowany do przewozu różnorodnych produktów. Oferowana przez nas flota ciężarowa składa się głównie z nowego sprzętu. Gwarantujemy rzetelną i terminową realizację powierzonych nam zleceń transportowych. Posiadamy ubezpieczenie OC przewoźnika drogowego w transporcie krajowym i międzynarodowym. Do Państwa dyspozycji oferujemy:

* Ciągniki siodłowe - DAF, SCANIA, VOLVO
* Firanki od 6 do 24 t
* Plandeki od 6 do 24 t
* Chłodnie
* Naczepy niskopodwoziowe

Usługi ziemne

W ofercie naszej firmy znajdą Państwo również usługi ziemne - wykonujemy prace ziemne na terenie całego województwa podlaskiego oraz poza jego granicami.

Oferujemy:

* Koparko-ładowarki CATERPILLAR
* Wywrotki

KONTAKT

P.U.H. TRANS-MAG Marek Grabowski

16-070 Choroszcz, Dzikie 4

Biuro:

* Tel: (0048) (85) 732-13-10
* Tel/Fax: (0048) (85) 719-33-30

Kom:

* Tel: 693-926-004 Marek Grabowski
* Tel: 693-223-346 Monika Halicka

e-mail:

* marek@trans-mag.pl

(C) http://www.trans-mag.pl/

Firma bardzo różnorodna, kilka aut nowych ale kilka bardzo już leciwych, ogólnie kiedyś było super bo mieli dobre kursy najpierw z białostockiego browaru gdzieś w PL, potem się to trochę posypało i już nie wygląda to tak super ale kolega ojca tam jeździ i mówi, że aż tak źle to nie jest. Weekendy zazwyczaj w domu.

Scania synalka bardzo ładnie odpicowana

A kto Ci powiedział że to scania synalka ??

Długa historia.. :p Ojciec miał tam kolegę i jak szukał roboty to się po prostu o niej zgadali

Nie pisz bajek .

Bajki to ja będę opowiadał swoim dzieciom jeżeli je będę miał, a nie tutaj.. tak było przynajmniej za czasu, gdy ojca kolega z Transcaru tam jeździł. Wówczas było tam 50 na 50, stare i nowe auta. Teraz nie wiem jak tam jest ale chyba robota się ukróciła na Browarze. Biała Scania, owalona jakimiś światełkami na grillu, R420 w Highline i on twierdził, że szef nią jeździł.. dużo z Was pisało co słyszało o różnych firmach to i ja wymieniłem swoje info...

Bardzo słabe to Twoje info...

Może zła inf. po prostu przekazuję co usłyszłałem Poza tym skoro masz takie dobre info nt. tej firmy to weź ją porządnie opisz, a nie tylko czyjeś zdania oceniasz..

Parę lat tam pracuję ,więc wiem że piszesz bzdury.

Dużo słyszałem o tej firmie. I to od samych kierowców tej firmy. Coraz gorzej - ale to tak jak w każdej firmie transportowej na podlasiu. Młodzież na firmie chce rządzić przez co niezła bryndza się dzieje. Stawki słabe, kasa zawsze o czasie (to chyba jedyny plus). Auta - większość już wysłużone i zaniedbane, chociaż w tamtym roku pojawiły się dwa nowe konie i nowa naczepa. Chyba IVECO I RENAULT( czyżby firma wątpiła w jakość VOLVO i SCANIA?). Kierowców nie zatrudniają, bo nikt nie chce tam przyjść, chociaż potrzebują kierowców. A ci co tam pracują to chyba z wielkiego przymusu to robią - zresztą dziś można mieć różne problemy finansowe. Auta najbardziej odpicowane mimo wieku dobrze się trzymają bo kierowcy o nie dbają - norma w każdej firmie. Z tego co inni trąbią w tych przypadkach są jakieś układy kierowca - synowie bossa. Inni to złodzieje co paliwo doją i liche kursy robią. Głośno było śród browarnych wadzicieli o wpadkach z kamieniami i cudzymi plastikami. Kiedyś jedna z najwyżej notowanych firm transportowych podlasia - renoma; dziś - szkoda słów, by nie obrażać kierowców tam pracujących. Mam racje marcinbia???

Jak tak piszesz to chyba wiesz .

napisałem co wiedziałem. Siostrzeniec chciał tam pójść pracować, poszedł do "FAL-TRANS". I chwała mu za to.