Strona 33 z 45 [ Posty: 887 ] Przejdź na stronę Poprzednia 131 32 33 34 3545 Następna
Autor
Wiadomość

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2012, 14:36
Posty: 493

Wszystko co napisałem wziąłem z mojej pól rocznej jazdy firana po kraju,ładowałem w różnych firmach gdzie przewijało sie kierowców młodych i tych ze sporym stażem, śmiać mi się chce jak czytam o tych matach.
Z ciekawostek podam ze wystarczy jechać po płyty wiórowe i przekonacie się gdzie są maty,oraz że dwa pasy wystarcza do zamocowania 4 paczek ułożonych pod sam dach.

_________________
B - 21.05.2010 C - 29.04.2013
E - 03.07.2013 KW- 10.05.2013
Nie mylili się tylko Ci, którzy nigdy nie żyli.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
dwa pasy wystarcza do zamocowania 4 paczek ułożonych pod sam dach.
oczywiście że wystarczą do czasu pierwszego gwałtownego manewru.
później już są niepotrzebne.

śmiech ogarnia na takie światłe twierdzenia, ale cóż nie każdemu jest dane się czegoś nauczyć i zastosować w życiu.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2012, 14:36
Posty: 493

Nie wiem, mi to nie osądzać,a jeździli tak firmowcy.

_________________
B - 21.05.2010 C - 29.04.2013
E - 03.07.2013 KW- 10.05.2013
Nie mylili się tylko Ci, którzy nigdy nie żyli.


Cytuj:
(...)śmiać mi się chce jak czytam o tych matach(...)
To będziesz się śmiał wówczas, gdy będziesz zbierał ładunek z drogi po gwałtownym manewrze.
A te Twoje uśmiechy n/t mat to też bierzesz z doświadczenia bądź-co-bądź w kij nie dmuchał, półrocznej jazdy po kraju?

Nie uważam, że znam wszystkie sposoby zabezpieczenia ładunku. Nie uważam, że każdy ładunek zabezpieczę. Ale pamiętam swego razu minę wózkowego, który zapytał, czy gdzieś hamowałem z ładunkiem pustaków, który przywiozłem z Czech.
Jakież było jego zdziwienie, gdy zobaczył, że wszystko równiutko stoi, nic nie jest poprzesuwane. Z tym, że i maty pod paletami i pasy były użyte do zabezpieczenia ładunku. A śmiali się ze mnie Polacy, tak, jak Ty z tych mat. Mówili: "Chłopie, toż ostatni rząd tylko zepnij."
I okazało się, że ci "szpecjalyści" położyli kilka palet...
A ja jeździłem troszkę dłużej wtedy na międzynarodówce, jak Ty teraz na krajówce.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 wrz 2012, 21:12
Posty: 196
Samochód: R410
Lokalizacja: Radom/Przysucha

Czytając posty typu "pasy zakłada się od tak" dochodzę do wniosku że nie chciałbym się z takim kiermanem spotkać na drodze. Potem zdziwienie że są wypadki a szefowie mają kierowców za idiotów. Temat dotyczy sposobów zabezpieczania ładunków. Po to mamy maty, pasy, narożniki, łańcuchy żeby ich bezwzględnie używać! Sam raz widziałem gdy nie młody już kierowca załadował na naczepę pozbawioną burt i plandeki kostkę brukową w Jadarze w Radomiu. Owym "balkonem" zwykle wozi stal, ale po drodze do Ostrowca zawinął kostkę. Palety, mimo sprzeciwu wózkowego postawił na kantówkach na których zwykle wozi drut. Stwierdził że nie ma pasów co zapinać "bo do Ostrowca droga równa i prosta" Po przejechaniu niecałego kilometra na wiadukcie przy ul. Kozienickiej 5 palet leżało na asfalcie. To był szczyt idiotyzmu jaki widziałem. Teraz gadajmy że system szkoleń itp. Czytając post Mikusia od razu przypomniał mi się ten przypadek. Jeżeli kiedyś narobisz sobie w gacie przez własne niedbalstwo zmienisz ton. Gdy wróci ojciec wstawię zdjęcie z jego telefonu. Jego kolega położył na bok w Norwegii Volvo załadowane sztabami aluminium. Jakież było zdziwienie gdy zobaczyli że w leżącej naczepie żadna z palet nie straciła kontaktu z podłogą......

_________________
Nie spać, zwiedzać zapier......


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sie 2013, 11:02
Posty: 130
Samochód: TGA
Lokalizacja: Kraków

Obrazek

Metalowe palety a na nich poukładane "lagi" czyli okładki np czasopism (szare kreski) zaczynające się i kończące drewnianymi deseczkami. Każda warstwa (czyli 5-6 lag koło siebie) oddzielona jest od następnej (ułożonej na niej) drewnianą przekładką. Całośc ma wysokośc między 1,5 a 1,7 metra. Rzadko całość jest ofoliowana częściej tak jak na rysunku spięta tylko 4 paskami. Lagi nie dochodzą do końca palet, częściej zostaje tak 15 cm luzu z każdej strony. Przeważnie palety ustawione są po długości obok siebie na całej długości samochodu. tak że zostaje koło 50 cm luzu do bocznych desek. Pasem tego nie można spiąć bo rozjadą się 2 dolne warstwy (strzałki na rysunku) i paleta się położy. Jakieś pomysły? :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
W tym zawodzie kopa w dupę dostajesz od samego początku,czy stary czy młody jednakowo robisz robotę...
po pierwsze w każdym zawodzie nowy dostaje najbardziej niewdzięczną pracę, często najcięższą i często najmniej płatną. zawód kierowcy nie jest w tym względzie wyjątkiem.
po drugie kierowcy nie są zerojedynkowi, jeden pracę wykonuje lepiej, drugi gorzej, również tak jak w innych zawodach.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 gru 2008, 16:41
Posty: 44

Jak zabezpieczyć wodę/napoje na paletach?


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 paź 2009, 10:09
Posty: 193
Samochód: Mercedes Actros 1845
Lokalizacja: Katowice

Szerokie narożniki, takie jak do transportu piwa w skrzynkach i spinasz pasami, ocenić musisz sam czy na dwie palety dwa pasy czy jeden.

_________________
TIR
według szefa Transport I Robota
według kierowcy Turystyka I Rekreacja


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

W zasadzie to chciałem utworzyć nowy temat, ku przestrodze, w nadziei, ze zobaczy to znacznie wiecej osób, szczególnie tych, którzy do tematu zabezpieczania ładunku podchodzą tak frywolnie, że nawet nie zaglądają do tego tematu.

Mimo wszystko umieszczam to tutaj, chyba, że jakiś moderator stwierdzi, że jednak warto utworzyć nowy wątek.

http://etransport.pl/film,szczescie_w_n ... ,5654.html

Mamy przykład, jak przy stosunkowo mało podbramkowej sytuacji dochodzi do przebicia kabiny przez betonowe "rury".
Kierowca zahamował, bo ładunek zleciał z naczepy, ale to co było dla niego śmiertelnie niebezpieczne, to właśnie to hamowanie.

Jeśli ktoś ma w poważaniu, czy ładunek, lub naczepa ulegnie uszkodzeniu to jedna strona medalu, ale należy pamiętać, że ładunek może w wielu przypadkach zabić kierowcę.

FAkt faktem, że nie jestem pewny czy w tej naczepie była chociaż przednia ściana.


Patrzę na ten film już któryś raz i jedno nasuwa się na myśl... Gwóźdź przebijający puszkę po konserwie...


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lut 2006, 19:31
Posty: 764
Samochód: Volvo FH 440
Lokalizacja: Meszna

Przypomniał mi się podobny film z bramek na autostradzie, gdzie ładunek w postaci jakichś dużych beczek dosłownie rozjechał kabinę takiej podróby Steyra, ale nie mogę go teraz znaleźć, za to trafiłem na takie coś:
https://www.youtube.com/watch?v=P5XKJntRCQ4
Oni tam chyba ogólnie mają w nosie zabezpieczanie ładunków. Jednak duże znaczenie w skali zniszczeń może tutaj mieć też jakość tych chińskich konstrukcji kabin i brak ściany czołowej w naczepach.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 sie 2009, 22:52
Posty: 206
Samochód: VW
Lokalizacja: Polska

Panowie kolejny przykład niezabezpieczonego ładunku, to zdarzenie miało miejsce w mojej miejscowości, dosłownie 4km od mojego domu, byłem tam akurat jak już prawie wszystko pozbierali ... widac na jednym ze zdjec ze pasy wiszą na deskach i nie były użyte .... http://www.beskidzka24.pl/artykul,draka ... 23294.html


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lut 2011, 13:33
Posty: 4715
GG: 1466678
Samochód: Serwis 24h
Lokalizacja: Sochaczew

Gierkowke budują ?

Słyszałem, że za dużych 8 betonowych kręgów bez trzymanki. Idt policzylo po 1000zł od sztuki.

_________________
TIR-SERWIS SOCHACZEW
Naprawa samochodów ciężarowych wszystkich marek
Masz problem Renault lub Volvem z którym nie radzi sobie ASO. Zapraszam!!
Mobilny serwis w całej UE|Serwis ADBLUE NAPRAWY POWYPADKOWE, PROSTOWANIE RAM!!
tel:+48 731-542-832/+48 664-622-456
https://www.facebook.com/LKWSERWIS


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sty 2014, 13:05
Posty: 30
Samochód: Mercedes Atego
Lokalizacja: okolice Teresina

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884

Zjechałem wczoraj na bazę i okazało się, że naczepę mam już załadowaną. Wszedlem pospinać towar i okazało się, że Francuzi stopbara już mi zrobili :)Obrazek


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2084
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Cytuj:
Panowie kolejny przykład niezabezpieczonego ładunku, to zdarzenie miało miejsce w mojej miejscowości, dosłownie 4km od mojego domu, byłem tam akurat jak już prawie wszystko pozbierali ... widac na jednym ze zdjec ze pasy wiszą na deskach i nie były użyte .... http://www.beskidzka24.pl/artykul,draka ... 23294.html
Mało kto pozwoli sobie na spinanie pasami butelek (mam na myśli klientów) bardzo często robili sceny przy rozładunku o przytarganą od stopbar folię, a dopiero gdy zobaczyli pasy nawet z narożnikami to już był jazz na całego. Po prostu z tym trzeba mieć wyczucie jak jechać a sporo butelek woziłem, na sto procent takie palety są stabilniejsze i bezpieczniejsze do przewozu jak CocaCola 330ml w skrzynkach.

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3609
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Cytuj:
Mało kto pozwoli sobie na spinanie pasami butelek (mam na myśli klientów) bardzo często robili sceny przy rozładunku o przytarganą od stopbar folię, a dopiero gdy zobaczyli pasy nawet z narożnikami to już był jazz na całego. Po prostu z tym trzeba mieć wyczucie jak jechać a sporo butelek woziłem, na sto procent takie palety są stabilniejsze i bezpieczniejsze do przewozu jak CocaCola 330ml w skrzynkach.
Jak ładowałem na Beck's w Bremen to było trzeba podpisać oświadczenie czy naczepa ma certyfikat XL, ja nie miałem to musiałem spinać, ale dałem deski i narożniki i towaru nie zdewastowało.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2084
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Cytuj:
Jak ładowałem na Beck's w Bremen to było trzeba podpisać oświadczenie czy naczepa ma certyfikat XL, ja nie miałem to musiałem spinać, ale dałem deski i narożniki i towaru nie zdewastowało.
Możliwe że tak jest, jednak "na kraju" jest tylko oświadczenie + komplet desek tzn. na wysokość towaru + 2 x stopbara, + ewentualnie konstrukcja drewniana jak to ma miejsce na hucie w Ujściu.
Parę lat temu ładowałem butelkę u kasztana dokładnie w Kremsmünster to chcieli tylko komplet desek i na koniec szły trzy EPAL-e spięte pasem.

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3322
Lokalizacja: eu

Cytuj:
Jak ładowałem na Beck's w Bremen to było trzeba podpisać oświadczenie czy naczepa ma certyfikat XL, ja nie miałem to musiałem spinać, ale dałem deski i narożniki i towaru nie zdewastowało.
Eh, trza było mówić że tam ładujesz. Wystarczyło jakby Twój szef ściągnął z netu jakiś fejkowy certyfikat i im go przefaksował...

Z certem XL robisz tam co chcesz. Spinasz lub nie. Bez certu (nie wiem jak teraz) po dwa pasy na rząd.

PS: Co do butelek....
http://i.imgur.com/dJrskB4.jpg
Dwie deski na tył, ale dusza na ramieniu i jazda jak z jajkiem...


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 33 z 45 [ Posty: 887 ] Przejdź na stronę Poprzednia 131 32 33 34 3545 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: