Siema siema panowie, ostatnio trochę jeździmy trochę stoimy różnie to bywa blondyna liczy 630tkm, jedynie co się działo to przetarł się główny przewód od sprężarki, lewe lustro uległo biodegradacji w sposób natychmiastowy
, oraz antena od cb musiała zostać przeniesiona na bok kabiny z powodu uszkodzenia drugiej główki...
Co do zmian zamówiłem znaczek na maskę wpadnie w poniedziałek, w końcu udało mi się zrobić i ponaklejać gałązki na szyby, dobry znajomy przestroił mi całe CA. Co do planów szykuje się wymiana klocków w naczepie na dwóch tylnych osiach no i trzeba wymienić opony na podwlekanej. W ciągniku szykujemy dziada na zlot
za niedługo wymiana laczków na ciągnącej, potem w kolejce ogrzewanie postojowe do naprawy, odbłyśniki w lampach, górne orurowanie idzie do przerobienia no i wyczekiwany motyw na całej kabinie.
PS. Do kabiny doszły pokrowce na fotele, pomimo obaw nie jest wcale tak źle, one również niedługim czasie zostaną delikatnie poprawione (wymiana materiału na oparciu).
No i kilka fotek:
LATO
Płyty nach Wroclow
Widmo
Pokrowce
Bummm
A i biała coś dostała
Moje moje tylko moje gałązki
Rodzinna fota wszystkich strychlin