DzoDzo - poniedziałek jakoś w okolicach 18-18:30 kilkanaście kilometrów przed Kolding jechałeś zgadza się? Do Esbjerg leciałeś czy na północ?
Wyprzedzałem Cię czarną Skodą Octavią na poznańskich blachach.
Najśmieszniejsze jest to, że zorientowałem się, że to Ty dopiero jak spojrzałem w lusterko zmieniając pas już po wyprzedzaniu...
W stronę Flensburga jechały gabaryty Universal Transport i zerkałem na nich, czy są z polskiego czy niemieckiego oddziału, stąd moja nieuwaga i opóźniony zapłon.
Miałem Ci mrugać, ale raz że zaraz za mną też Cię ktoś wyprzedzał i zmieniał pas, a dwa, że i tak byś pewnie nie wiedział o co chodzi, bo leciałem osobówką bez CB także wolałem Ci nie zawracać gitary
W każdym razie, zestaw przyjemny, całkiem nieźle pasuje do Skandynawskich dróg!
Szerokości!