Renault Range T460 Sleeper Cab

Cytuj:

Mam 186 wzrostu i w Magnumce się nie wyprostuje więc jeśli była to najwyższa kabina tego producenta to przegrywał z 6 pozstałaymi

Ja mam 2 metry i się wyprostuję

Ale w tej starszej wersji magnumki co byla w DXI

Gdzie się podziała relacja z trasy?

Usunąłem, bo nie mogłem patrzeć na to zdjęcie, wstyd wrzucać takie coś...
Nie ma to jak wziąć aparat bez karty pamięci

W skrócie- 31.10-1.11-2.11 w trasie.
Jak już wspominałem, jeździmy dla branży motoryzacyjnej, więc czy świątek, piątek, niedziela trzeba jechać, produkcja i transport idą 24h przez 365 dni w roku. Mi to akurat pasowało, że mogłem jechać.

Jechaliśmy na 2 auta do Wolfsburga.
Z początku nawet konwój we 3 sformowaliśmy (ja Premiumką i 2 Range T), ale później się jeden kolega pod Magdeburgiem odłączył i pojechał na południe.
Zanim obróciłem, rozładowałem w PL, zjechałem na bazę i wypiąłem naczepę, to mi się zrobiła 2 w nocy z soboty na niedzielę...

Nigdy nie myślałem, że to powiem, ale pomijając wnętrze (przestronność) Premium 450 to jeden z najlepszych pojazdów jaki miałem okazję prowadzić w moim marnym życiu. Range T było sporym pozytywnym zaskoczeniem, ale Premium przerosło moje najśmielsze oczekiwania - zakochałem się w tym samochodzie bezgranicznie - zespół napędowy czyli 450konny motor i automatyczna skrzynia + komfort jazdy i prowadzenia są tak świetne w tym pojeździe, że z chęcią przyjąłbym go na stałe.
Na te krótkie trasy które robię nawet tą kabinę przeboleje, bo fotele, skórzana kierownica i dolne łóżko są tak świetne, że szybko zapominam o tunelu i trudnościach z poruszaniem się po kabinie.

Moje odczucia są takie, że silnik i skrzynia w Premium pracują lepiej i przyjemniej niż w Range T, wśród kierowców zdania są podzielone, ale wszyscy jednogłośnie twierdzą, że te "staruszki" to naprawdę wdzięczne sprzęty są/były.

Uwielbiam Premium i mówię to ja - fan niemieckiej motoryzacji

W Range T są jeszcze rolety zsuwane elektrycznie, tak jak to było w magnumkach ?

[wojtas92]

@Szpadyzor - rolety "ręczne"

Tym razem zabrałem aparat:

Protestuję! Wrzuć tak, żeby dało się powiększyć i obejrzeć w pełnej rozdzielczości

Nigdy nie umiałem się posługiwać Flickrem. Na szczęście pomógł mi Igor - foty poprawione, oglądajcie do woli

Dzięki Szaki za połączenie postów

To auto to z zewnatrz i wewnatrz porażka... przynajmniej wizualna jak z użytkowością to nie bedę oceniać

Jak dla mnie świetnie wygląda zestaw w takiej konfiguracji

Cytuj:

To auto to z zewnatrz i wewnatrz porażka... przynajmniej wizualna jak z użytkowością to nie bedę oceniać

Ja bym powiedział wręcz odwrotnie - raczej słaba jest jego ergonomia (choć to też kwestia przyzwyczajenia - Premiumka też nie grzeszy "praktycznością" wnętrza...), natomiast wyglądem nadrabia swoje kiepskie strony. To oczywiście rzecz gustu, ale jakbym miał porównywać wygląd Range do nowego FH, to raczej bym nie postawił na tego drugiego...
A i tak wybrałbym Premiumkę która stoi obok

Range trzeba oddać, że jest to skok jakościowy w Renault - naprawdę nie ma się czego wstydzić w porównaniu do np. niemieckiej konkurencji. Mnie drażni przede wszystkim przekładanie designu nad ergonomię, o czym pisałem wcześniej, ale jeździ się tym naprawdę całkiem dobrze, a zespół napędowy z Volvo jest świetny.

Do mnie zawsze przemawiala niemiecka i szwedzka mysl techniczna czy function over fashion i dlatego tez wlosi i francuzi nigdy nie robili dobrych samochodow dla mnie i tak jest dalej w przypadku renty. Wskazniki na desce w jakiejs dziwnej konfiguracji ktora nie ma jakiegos schematu w sobie rozpieprzone po calej przestrzeni, ustawienia nawiewow juz dalej byc nie mogly? W Dafie sa nisko ze trzeba sid pochylic a tu wstac z fotela. Kierownica jakas tez taka dziwna. Schowki gorne pozdrawiam z zewnatrz to temat rzeka jedynie to przypomina mi karpia. To jest moje subiektywne odczucie i rozumiem ze komus to auto moze sie podobac ale mi na pewno sie nie podoba. Dla mnie Iveco wkoncu przestaje byc zabawka i zaczyna przypominac tyra

A ja właśnie byłem zagorzałym zwolennikiem niemieckiej motoryzacji i z szczerze muszę przyznać, że BARDZO POZYTYWNIE mnie Renault zaskoczyło. I nowy i przede wszystkim stary model. Uwielbiam Premium DXi Tylko te warunki mieszkaniowe...

Autko od frontu wygląda bardzo przyjaźnie i cieszy oko z kolei patrząc z profilu wygląda dziwacznie jak by każdy element ze soba nie grał wszystko z innej bajki jest. Co do wnętrza górne schowki porażka, znowu świrują i oszczędzaja na zamknięciach ani to praktyczne ani bezpieczne w zasadzie schowki z siatką można zapełnić tylko do 1/3 wielkosći bo reszta wypadnie... Co do zegarów układ jest dla mnie czytelny i klarowny fajnie że ma wyświetlacz prędkosći a nie wskaźnik, duży wyświetlacz to również plus (jak wyświetli sie jakiś błąd na czerwono to ze strachu kierowca ze stołka spadnie) jestem ciekaw jakie funkcje wyświetla (czy podobnie podzielone jak w premium). No i domyślam się że w kokpicie jest mało schowków na drobiazgi bo nie widać tak owego dokładnie jak w premium I. Jeszczę musi upłynąć trochę wody żeby moja opinia fana marki była całkiem na plus, ale i tak oryginalnosci magnum juz nigdy nie przebiją....

Cytuj:

Autko od frontu wygląda bardzo przyjaźnie i cieszy oko z kolei patrząc z profilu wygląda dziwacznie jak by każdy element ze soba nie grał wszystko z innej bajki jest. Co do wnętrza górne schowki porażka, znowu świrują i oszczędzaja na zamknięciach ani to praktyczne ani bezpieczne w zasadzie schowki z siatką można zapełnić tylko do 1/3 wielkosći bo reszta wypadnie... Co do zegarów układ jest dla mnie czytelny i klarowny fajnie że ma wyświetlacz prędkosći a nie wskaźnik, duży wyświetlacz to również plus (jak wyświetli sie jakiś błąd na czerwono to ze strachu kierowca ze stołka spadnie) jestem ciekaw jakie funkcje wyświetla (czy podobnie podzielone jak w premium). No i domyślam się że w kokpicie jest mało schowków na drobiazgi bo nie widać tak owego dokładnie jak w premium I. Jeszczę musi upłynąć trochę wody żeby moja opinia fana marki była całkiem na plus, ale i tak oryginalnosci magnum juz nigdy nie przebiją....

Zolus ja oglądałem takie auto na żywo. Pod względem schowków to bije Premium na głowę. Żadnych siatek nad głową nie było tylko normalne drzwiczki. Zresztą u mnie w Premium też mam drzwi nad głową a nie siatkę.

Cytuj:

Cytuj:

Autko od frontu wygląda bardzo przyjaźnie i cieszy oko z kolei patrząc z profilu wygląda dziwacznie jak by każdy element ze soba nie grał wszystko z innej bajki jest. Co do wnętrza górne schowki porażka, znowu świrują i oszczędzaja na zamknięciach ani to praktyczne ani bezpieczne w zasadzie schowki z siatką można zapełnić tylko do 1/3 wielkosći bo reszta wypadnie... Co do zegarów układ jest dla mnie czytelny i klarowny fajnie że ma wyświetlacz prędkosći a nie wskaźnik, duży wyświetlacz to również plus (jak wyświetli sie jakiś błąd na czerwono to ze strachu kierowca ze stołka spadnie) jestem ciekaw jakie funkcje wyświetla (czy podobnie podzielone jak w premium). No i domyślam się że w kokpicie jest mało schowków na drobiazgi bo nie widać tak owego dokładnie jak w premium I. Jeszczę musi upłynąć trochę wody żeby moja opinia fana marki była całkiem na plus, ale i tak oryginalnosci magnum juz nigdy nie przebiją....

Zolus ja oglądałem takie auto na żywo. Pod względem schowków to bije Premium na głowę. Żadnych siatek nad głową nie było tylko normalne drzwiczki. Zresztą u mnie w Premium też mam drzwi nad głową a nie siatkę.

Czyli zależy kto jaką wersję weźmie co jest dla mnie idiotyzmem. Ja mam w swojej siatkę nad głową i jest to bardzo nie praktyczne, no i werwsja wyżej pokazana również ma siatki. Ehh kilka plastików żałują.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Autko od frontu wygląda bardzo przyjaźnie i cieszy oko z kolei patrząc z profilu wygląda dziwacznie jak by każdy element ze soba nie grał wszystko z innej bajki jest. Co do wnętrza górne schowki porażka, znowu świrują i oszczędzaja na zamknięciach ani to praktyczne ani bezpieczne w zasadzie schowki z siatką można zapełnić tylko do 1/3 wielkosći bo reszta wypadnie... Co do zegarów układ jest dla mnie czytelny i klarowny fajnie że ma wyświetlacz prędkosći a nie wskaźnik, duży wyświetlacz to również plus (jak wyświetli sie jakiś błąd na czerwono to ze strachu kierowca ze stołka spadnie) jestem ciekaw jakie funkcje wyświetla (czy podobnie podzielone jak w premium). No i domyślam się że w kokpicie jest mało schowków na drobiazgi bo nie widać tak owego dokładnie jak w premium I. Jeszczę musi upłynąć trochę wody żeby moja opinia fana marki była całkiem na plus, ale i tak oryginalnosci magnum juz nigdy nie przebiją....

Zolus ja oglądałem takie auto na żywo. Pod względem schowków to bije Premium na głowę. Żadnych siatek nad głową nie było tylko normalne drzwiczki. Zresztą u mnie w Premium też mam drzwi nad głową a nie siatkę.

Czyli zależy kto jaką wersję weźmie co jest dla mnie idiotyzmem. Ja mam w swojej siatkę nad głową i jest to bardzo nie praktyczne, no i werwsja wyżej pokazana również ma siatki. Ehh kilka plastików żałują.

Kasa Panie.

Mała aktualizacja:
Non stop jeżdżę czym innym, ale ostatnio najwięcej Range:


Najwcześniejsze ciągniki, te z czerwca 2014 mają już trochę ponad 100.000km, wszystko chodzi bez zarzutu.

Z ciekawszych rzeczy, to jeszcze w listopadzie 2014 mieliśmy szkolenie z obsługi nowej gamy pojazdów ciężarowych Renault oraz ekonomicznej jazdy, wszystko w ramach programu Ambasador Renault Trucks, którym w Polsce jest właśnie Sollner.
Dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy o Range T (wybrałem te najciekawsze)
1. (od kierowców) po 11h bez zapłonu lodówka rozmraża się automatycznie, by oszczędzić akumulatory (wesołego alleluja w Portugalii) Na szczęście "wada" zgłoszona już do Renault we Francji.

2. Samą skrzynią biegów steruje w tym pojeździe 6 komputerów, wiec nie myliłem się twierdząc, że to jeżdżący komputer...
3. Mamy do wyboru 3 ustawienia aktywnego tempomatu, każdy możemy dostosować do innych potrzeb drogowych, w każdym z osobna zapisując inne ustawienia.
4. Silnik 460 swój maksymalny moment osiąga, o ile dobrze pamiętam,w przedziale od 1000 do 1400 obr./min, co powoduje, że powyżej 1400 nic nie osiągniemy cisnąc gaz w podłogę.
Przekonałem się o tym na jednym ze wzniesień, gdy przeszedłem na tryb manualny, zredukowałem z 12 na 11, po czym nic prócz wycia silnika się nie wydarzyła.
Fakt, przedział dostępu do maksymalnego momentu jest ekonomiczny, ale niezbyt wygodny w niektórych przypadkach.
Np. wyprzedzać tym ciężko, jeśli nie mamy jeszcze osiągniętej prędkości maksymalnej.

5 Genialnym rozwiązaniem jest skomunikowanie komputera pojazdu z tachografem i kartą kierowcy.
O co chodzi? komputer rejestruje wszystkie ustawienia indywidualne kierowcy (ustawienia tempomatów, klimatyzacji, webasta (które można nastawić na grzanie o konkretnych porach) oraz wszystkich innych parametrów, które można ustawić w menu pokładowym), przesyła je do tacho, a to zapisuje je na karcie kierowcy, dzięki czemu, samochód zna nasze preferencje i po włożeniu naszej karty automatycznie dostosowuje się do naszych ustawień sczytując je z karty.
Dla kogoś takiego jak ja (cały czas jeżdżę tą samą gamą, ale co rusz innym ciągnikiem) jest to świetne rozwiązanie, bo nie trzeba wszystkiego przestawiać/ustawiać, co jest bardzo wygodne.

To chyba tyle, gdy mi się coś przypomni to dopiszę.

Aha, nie dawało mi to spokoju i "połaziłem" sobie trochę po kabinie - mam 190cm wzrostu i jednak wyprostuje się na tunelu, tylko u nas przeszkadza w swobodnym wyprostowaniu panel klimatyzacji postojowej w miejscu szyberdachu.

Foteczkie:


Pozdrówko!

Poczytalem, poczytalem i doszedlem do wniosku ze to Renault jeszcze bardziej nie przypada mi do gustu, ani wyglad zewnetrzny ani wewnetrzny do mnie nie przemawiaja ani te wszystkie "bajery"...

W tej firmie wszyscy jezdza wszystkim, czy Ty jestes po prostu skoczkiem i jezdzisz jak staly kierowca auta wypoczywa w domu? Swoja droga swietne zdjecia.