Cytuj:
Z tego co mi wiadomo żadne auto nie należy do ekhm barta. Ogółem to jest jeden wielki paradoks. Na halogeny - są pieniądze, na naklejki (zwłaszcza żółte h.. wie po co na lampach) - są, na autohofy - nie ma, na adblue - nie ma(zablokowane w każdym aucie), w chłodni opał zalany. W Anglii stoi się w krzakach, rowach, obawiając się o już nie tyle o towar i swoje dobra, co o życie - bo na service nie ma $$$. I te żałosne teksty, że inni kierowcy sobie radzą... A mają kur*a jakieś inne wyjście ??? Magnetiko również w użyciu, oczywiście nikt nie powie "załóż magnes". Stosowany jest eufemizm "użyj patentu" itd itd... Jeśli to jest obraz polskiego transportu TO BRAWO, BRAWO! TAK TRZYMAĆ!
Widzę, że kolega dogłębnie poznał realia transportu w naszej firmie, a tak naprawdę to nawet ich nie zdążył musnąć. Ja w tzw. plotki i teorie powstałe na uniwersytetach parkingowych się nie bawie, dlatego też po raz kolejny mówię, że wracamy do tematu DAFa a nie Bamatry.
PS: Mihek, jak masz pytania - zadzwoń, pewnie jeszcze znajdziesz w telefonie kontakt do mnie lub Mateusza.