Offline
Użytkownik
Rejestracja: 24 sie 2014, 20:59
Posty: 45
Samochód: MB Actros 1844
Lokalizacja: Warszawa
Małe podsumowanie:
PLUS:
firma jest wypłacalna
firma wypłaca diety
firma zatrudnia kierowców w oparciu o umowę o pracę, minimalna krajowa + diety 40EUR
firma zapewnia kartę EKUZ
"dobre" kierunki: Beneluks, Fancja, Włochy, Hiszpania, Niemcy, sporadycznie Polska, tranzyt przez Szwajcarię na kołach bądź pociągiem
firma płaci mandaty (karta płatnicza "mandatówka")
firma opłaca przejazdy autostradami
firma zapewnia wyposażenie robocze: buty BHP, ubrania robocze, kask, rękawice, okulary
firma zapewnia socjal na bazie - kuchnia, prysznice, pralka, tv, internet, sklepy w miasteczku
nie ma jako takiej normy paliwowej
odcięcie w ciągnikach na 90km/h, nie ma problemów z korzystaniem z tego
firma opłaca dojazd do bazy w Belgii autokarem (Sindbad), bądź zwraca koszt paliwa do ceny biletu autokarowego
MINUS:
firma jest generalnie zakłamana, kłamstwem i manipulacją przedłużany jest pobyt kierowcy za granicą
firma obiecuje pracę 4/1, w praktyce jest to 5/1, 6/1
wymuszanie wypisywania podania o urlop przy okazji zjazdu do Polski
baza w belgii - dojazd na bazę 20h autokarem z Warszawy
problemy (brak organizacji) z odebraniem kierowcy z Aachen, gdzie dojeżdza autokar, kierowcy czekają po kilka godzin (4h na mrozie w styczniu????) żeby ktoś łaskawie przyjechał 30km i zabrał ich na bazę
magiczne urlopówki - kierowcy po dojeździe na bazę w Belgii, niekiedy po 30h bez snu, dostają urlopówkę świadczącą o tym, że są wypoczęci i mogą wyjeżdzać w trasę
firma obiecuje zjazd na bazę (socjal) co weekend, góra co dwa weekendy - co jest ewidentną bzdurą, bazę ogląda się zwykle dwa razy, przy przyjeździe i przy zjeździe 5-6 tyg. później
brak koordynatora ze strony firmy na bazie w Belgii - kierowca ma radzić sobie sam z użeraniem się z Belgami, którzy mówią tylko po francusku lub niderlandzku, i generalnie mają w poważaniu kierowców z Polski
problemy z przydziałem szafki na bazie w Belgii
planing planowany na styk, bardzo mały, lub jego brak, margines błędu
brak przypisanego ciągnika do kierowcy, przy każdej przesiadce ruletka: w jakim stanie tech. będzie następny ciągnik
kierowcy nie dbają o ciągniki, uszkodzenia, zabrudzenia, fotele popalone papierosami, zdekompletowana narzędziówka
tragiczny stan techniczny naczep Jost'a
firma nie widzi problemu z wysłaniem w 3tyg. trasę kierowcy bez jednej zapasowej żarówki czy też śrubokręta do wymiany tejże, ale przedłużenie przez kierowcę pauzy z 11h do 12h to już przestępstwo
_________________
Jakoś to będzie, pan pojedzie.