Man L2000

Panowie proszę o opinię o Manie L2000 10.153 z 1994 roku, mam okazje kupić w dobrym stanie z nauki jazdy.

Z nauki jazdy to różnie bywa... dobrze się przyjrzyj sprzęgłu i skrzyni (to dostaje po dupie) motor też pewnie mimo małych kilometrów godzin pewnie by zliczył. wszystko zależy jak trafisz.

Cytuj:

Z nauki jazdy to różnie bywa... dobrze się przyjrzyj sprzęgłu i skrzyni (to dostaje po dupie) motor też pewnie mimo małych kilometrów godzin pewnie by zliczył. wszystko zależy jak trafisz.

Jezdzilem tymi malymi chyba z 5-6 zabudowy rożne, hds, skrzynia, wywrotka,plandeka. Szczerze to w jakim by one stanie nie byly a byly zlym to daja rade. Prawko rowniez robilem na takum. Wes mechanika i ci speawdzi.

Sprzegło, turbina, hamulce były robione w ostatnim czasie. Jedyne co mi sie nie podoba to odpalanie na zimnym bo kopci na niebiesko lecz po chwili przestaje i juz normalnie chodzi. Przebieg to 650 000km. Jest to skrzynia z plandeka. Sprzedający to moj znajomy i mowił mi że gdy go kupował 10 lat temu to Man miał zabudowe specjalna do kwiatów, więc ciezarów nie woził. Rama resory jak nowe. Za 10tyś zł z przyczepą to chyba warto mi sie wydaje, nawet jesli by silnik padl i miałbym zrobić remont. Samochód u mnie nie bedzie duzo jezdził (na potrzeby własne)

Moje wszystkie kopcily. Zacznij dolewac mixolu to moze mu przejdzie.

mój 12.224 z 2000 roku kopcił ale na biało zimny w sumie od zawsze (przez 7 lat i 400 tyś km) i nic mu z tego powodu nie było
Auto sprzedane z przebiegiem 760 tyś(głowy za przebieg nie kładę) i motor ani napęd nie dotykany

Czyli dobre opinie maja te Many Podziękował