Pytanie odnośnie tarczek

Witam. Trochę doczytałem ale wolę się jeszcze raz upewnić bo ogólnie źle prowadziłem tarczki w tachografie analogowym.
Teraz to robię tak: Rano wsiadając do pojazdu wkładam tarczkę wypisaną, kończąc jazdę tego samego dnia jak to zazwyczaj jest u mnie wyciągam tarczkę, rozpisuję ją i z drugiej strony zakreślam łóżko w resztę godz w których nie prowadziłem pojazdu. A kaseta może być pusta. Czy tak? Tacho automatycznie ustawia mi młotki łóżko etc.
A jak ogólnie wygląda to z zaświadczeniami bo teraz niby ma tego nie być. Czytając wpisy na forum odnośnie tego lepiej nie ryzykować i mieć każde nieobecne 24h wypisane, czy tak?
I to wszystko po prostu chcę się upewnić czy dobrze wypełniam tarczki bo muszę wozić przy sobie rozumiem tą w kasecie i pozostałych 28.
Pozdrawiam, Damian

tacho analogowe automatycznie to ustawia tylko jazdę cała reszta ma być wybrana selektorem.
krajowe przepisy jeszcze nie są dostosowane do rozporządzenie unijnego mimo, że przepisy unijne stoją ponad przepisami krajowymi to jednak jeżdżąc w kraju polecam drukowanie "świadectwa działalności".
nie ma potrzeby szarpać się ze służbistą szkoda czasu.

Aha. To urlopówki dalej będę robił na te dni wolne. Ale tak to się zgadza, wyciągam tarczkę zakreślam łóżko z drugiej strony i git?

i jest git.

ja zawsze robie tak : konczac np 17:30 wyjmuje tarczke i kresle na odwrocie lózko od 17:30 do godz 00:00. W nowym dniu zaczynajac o 8 kresle na tarczce lozko od 00:00 do 8:00

i w podobny sposób można wyrysować każdy czas niezarejestrowany przez tachograf