Przekrecona śruba w misce olejowej w atego.

Witam koledzy wymianiałem dziś pierwszy raz olej w atego. Dokręciłem korek z wyczuciem, jednak teraz wieczorem spojrzałem ze cieknie to mówie dokręce mocniej i przekreciłem gwint . Macie jakieś patenty na to? Puścił gwint na śrubie czy w misce raczej? Trzeba spuszczać cały nowej olej? Czy gwint jest zrobiony bezpośrednio w miske czy jest coś pośredniego?

Jeśli miska aluminiowa to prędzej puścił gwint w misce niż w korku
Pozostaje przegwintować na większy rozmiar gwintu lub wspawać nową tulejkę z gwintem

Najgorsze jest to że olej już zalany. I korek wykręcić też się nie da. Spuszczę inna drogą olej?

Cytuj:

Najgorsze jest to że olej już zalany. I korek wykręcić też się nie da. Spuszczę inna drogą olej?

nie - choć ta odpowiedź nie jest jednoznaczna . jak masz odsysacz oleju możesz spróbować przez bagnet, ale małą szansa.
czy wkręcając korek nie zgubiłeś przypadkiem uszczelki?
na korku w miejscu uszczelki powinno być takie podtoczenie w którym siedzi uszczelka. jak jej nie ma to mogłeś wkręcić korek za głęboko i teraz ci się obraca bo końcowe nitki gwintu uległy zerwaniu.

Z tego co kojarze to w jednym z naszych atego tez jest problem z korkiem i na warsztacie olej spuszczaja chyba poprzez wykrecenie czujnika poziomu. Reki nie daje ale cos mi tak swita.

Dzięki koledzy o tym czujniku myślałem to pewnie będzie wyjście. W scanii w misce jest tulejka,a w tulejce korek chodzi tam to i tak nie słyszałem żeby komuś się zdarzyło uwalić tam gwint. Czy wymieniacie uszczelkę za każdym razem w atego? Dziwne jest to ze po dokręceniu ciekło a dalsze kręcenie urwało gwint. Zzx uszczelki nie zgubiłem.

Cytuj:

Dzięki koledzy o tym czujniku myślałem to pewnie będzie wyjście. W scanii w misce jest tulejka,a w tulejce korek chodzi tam to i tak nie słyszałem żeby komuś się zdarzyło uwalić tam gwint. Czy wymieniacie uszczelkę za każdym razem w atego? Dziwne jest to ze po dokręceniu ciekło a dalsze kręcenie urwało gwint. Zzx uszczelki nie zgubiłem.

zapytać nic nie kosztuje.
kiedyś miałem MAN-a i tam "udało" mi się obrobić obsadę klucza imbusowego (nie dało się odkręcić korka) - skończyło się wierceniem dziury w korku na wylot i wbiciem większego imbusa w środek by dało się odkręcić i spuścić olej.
ciebie pewnie czeka podobna operacja.

Udało się wykręcić korek. Korek po wykręceniu nie miał gwintu , w misce troch się zjechał. Nowy korek się wkręcił i dał się docisnąć dodatkowo trochę silikonu dirko, może wytrzyma. Poprzedni wkręciłem za mocno, uszczelka się wgniotła (powinna być miedziana?) i zabrakło gwintu na korku. Jakby ktoś miał podobny problem to awaryjnie powinno się dać tym czujnikiem poziomu oleju spuścić olej. Widoczny jest po zdjęciu ekologii. Zalecany moment dokręcenia korka 65 Nm. Dzięki za pomoc.

Trzeba bylo wytoczyc troche dluzszy.