MAN F 90 26:422 l MAN F 2000 26:414 | MAN TGX 18.480 XXL

Pasuje do Ciebie ten nick........kiepski. A to całe mordobicie pokazuje codzienną miłość i szacunek między kierowcami samo życie.

kiepski, props ode mnie i duże piwko dobrze prawisz

Od dawna obserwuję ten temat i muszę powiedzieć że auta są utrzymywane wzorowo.
Ja również używam oryginalnych części, bo to jedyna droga do normalnej, bezstresowej eksploatacji pojazdu no ale wie to tylko TEN który ma swoje auto. Niestety NL stylowce gardzą ori częściami, lampki górą szczególnie niektórych zachowanie jest poniżej poziomu... moim zdaniem powinni otrzymać jakieś ostrzeżenie no ale są równi i równiejsi na tym forum.
Pozdrawiam wszystkich

Pisanie, że każdy NL stylowiec gardzi oryginalnymi częściami to lekka przesada.

Kolego olwin mam do ciebie pytanie, powiedz na jakiej
podstawie twierdzisz że nl-stylowcy gardza ori częściami.
Uzasadnij swoją wypowiedz , dokonywałeś oględzin stanu
technicznego tych aut? Sprawdzałeś na fakturach czy są ori cześci cze nie?
Naprawde jestem bardzo ciekawy ... Bo ta wypowiedz to lekkie przegięcie pały...

Kepski, prawda jest taka, że kupno najtańszych zamienników kończy się właśnie tak jak to opisałeś. Ale można kupować części OEM one spełniają normy oryginalnych, ale nie mają firmowego logo.
Jest takie przysłowie, że biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy. I coś w tym jest, bo lepiej kupić raz droższą rzecz i mieć spokój, niż kupić najtańszą chińszczyznę, a po miesiącu i tak trzeba zainwestować w droższą, bo tamta się rozsypała.

Ja osobiście nie jestem za bardzo za NL style w polskiej wersji, ale jeśli komuś się podoba, to niech robi jak lubi.
Dziwi mnie natomiast podejście, że jak ktoś ma dużo lampek, to na pewno oszczędza na częściach. Trochę to śmieszne, żeby nie mówić, że wręcz żałosne.

Co do tematu. Auta bardzo ładne i zadbane.

Uczepiliście się akurat jedynego zdania napisanego ironicznie (celowo stanela na jego koncu emotikona).
Tak wiec luz panowie a NLstylowcy, bez urazy.

A ja mam ledy z polski, ułożone w NL stajlowskim koncepcje i nie gardzie ori częściami

Jedyna podróbka w moim fiacie, to zbiorniczek wyrównawczy z biedronki, bo był potrzebny na już, a ori był za daleko by jechać po niego....

Wielu ludziom na forum jakoś dziwnie gul skacze, jak człowiek ma założone pare gadzetów, lśniący lakier i ładniejsze auto niż standartowa szara ciężarówka... to od razu jedna myśl nie... wszystko w lampejki, a częsci ze szrotu...
Może wróćmy do komuny i jeździjmy szarymi, pomalowanym pędzlem autami....

Można mieć porobione auto i tuning.... mogą to potwierdzić ludzie którzy widzieli nasze aż 2 auta.... Kiedyś było więcej aut i było tak samo, jedynie moje było pogrzebane i ciul przyznaje miałem kiedyś V z odblasków polskich, ale nalewek i filtrów z chin nie było

Spotkałem wiele ludzi paradoksalnie z WC i mieli podobną sytuacje, żarówki, ledy i sprzęt zadbany, umyty i pachnący....

Szczerze powiem, że troszkę mnie Seba podku... wnerwiłeś słowami tani tunnig, sam się najpierw jarałeś żółtymi halo we fiacie, wrzuciłeś do sie, fakt średnio to może leżało, bo kierunki mogłeś oszczędzić....

Do tego pochwaliłeś się, że folia ode mnie, SPOKO ale po a primo folia jest strikte do halogenów p. mgłowych, zółte światło selektywne, a nie jakaś tania szmata o kolorze moczu, pierwsza z brzegu najtańsza z alle...

Po drugie primo ultimo.... Żółte światło, o wiele lepiej radzi sobie we mgle, niż zwykłe...
Ten tego dobranoc

Sorki za błędy ale %%% robie lepszą robote, niż V na wolnym wydechu

olwin nie że my się uczepiliśmy jednego zdania,
tylko Ty się uczepiłeś NL-stylowców , tak samo jak autor tego tematu, I nie wiem w jakim celu i dlaczego macie do nas NL stylowców jakiś problem.

Swoje poprzednie jak i obecne auto robie w stylu NL i również
serwisuje na ori cześciach. Ale nie mam zamiaru sie z tego tłumaczyć.
Wkurza mnie tylko BEZPODSTAWNA krytyka i wrzucanie
wszystkich do jednego wora...

Wracając do tematu , to naprawde piekne auta , dobrze że sa na forum takie nietknięte tuningiem jak i troche zmodyfikowane.

Kwestia lampek i żółtej folii już wyjaśniona.

Jakby jeszcze ktoś był w stanie wytłumaczyć. Czy jak ktoś ma proporczyki z nagą laską z ciężarówką w tle to znaczy, że części kupuje w ASO, Autosie czy Opoltransie?

Cytuj:

Kwestia lampek i żółtej folii już wyjaśniona.

Jakby jeszcze ktoś był w stanie wytłumaczyć. Czy jak ktoś ma proporczyki z nagą laską z ciężarówką w tle to znaczy, że części kupuje w ASO, Autosie czy Opoltransie?

Z demontażu na allegro.

Cytuj:

Cytuj:

Kwestia lampek i żółtej folii już wyjaśniona.

Jakby jeszcze ktoś był w stanie wytłumaczyć. Czy jak ktoś ma proporczyki z nagą laską z ciężarówką w tle to znaczy, że części kupuje w ASO, Autosie czy Opoltransie?

Z demontażu na allegro.

No i tu powstaje kolejne pytanie- czy takie z demontażu nadal zasługują na miano "ori"?

Jak zwykł mawiać marszałek Piłsudski: Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Cytuj:

Zastanawiam się skąd ten szacunek za te części z ASO. Uważam, że dbałość o stan techniczny auta to podstawa czy to na częściach z Biedronki czy z ASO. Pytanie takie, po co masz firmę transportową? Bo patrząc na Twoje posunięcia to chyba nie dla pieniędzy.Ps. Gratuluje kalkulatora w którym jedziesz po Mihu za oszczędzanie na AdBlue a sam masz Savy na ciągnącej, zamiast Michelina, który jak wszyscy wiem suma sumarum bardziej się opłaca pomimo większej ceny zakupu.

Chłopie przeczytaj od początku wszystko pisałem wyraźnie auto już było kupione na tych oponach. Sawa jest dobrą oponą ale jest strasznie twarda na śliskim z lekkim ładunkiem koła mielą jak szalone

Cytuj:

Po drugie primo ultimo.... Żółte światło, o wiele lepiej radzi sobie we mgle, niż zwykłe...
Ten tego dobranoc

Ociu też tak myślałem ale nie u mnie światła światła świeciły o wiele słabiej

W tym waszym nl-stajlu, patrząc z boku zastanawia mnie jedno: kto płaci za te lampki? Jeżeli kierowca to zazdroszczę zasobności portfela bo ja mam zawsze "ważniejsze wydatki". Jeżeli szef to bym mu powiedział żeby zamiast lampek dołożył mi do wypłaty. Chyba, że szifo dokłada do wypłaty i zakłada lampki więc trzeba się zwalniać z tego dziad transu bo ani do wypłaty nie dokładajoo ani lampek ni ma

Była akcja części, opony, gust, zaczynamy akcja hajs

Dżentelmeni o hajsie nie rozmawiają, ale z tego co widać, sam jeździsz u dziada, jeśli masz na tyle kwitu, żeby tylko ogarnąć ważne wydatki, a nie masz nic na pasje....
Może skręć sefa na chińskie opony, a różnice z porządnych opon niech podzieli między was na pół
Warto czasem się ponudzić na necie, przynajmniej humor ludzie poprawią

Pany serio, kupcie sobie co po niektórzy.....

Teraz jestem zły bo się o kasę zapytałem, ale dżentelmenem nie jestem więc mogłem

Cytuj:

Warto czasem się ponudzić na necie, przynajmniej humor ludzie poprawią

Teraz dobrze prawisz, pozdro

Cytuj:

A ja się z tobą nie zgodzę, i powiem Ci szczerze, że różnica w jakości wykonania jest kolosalna. Opiszę Ci to na kilku przykładach. Pompka sprzęgła padła w drodze. Zjechałem na bazę bez sprzęgła (teraz można śmiało pisać, że moja firma to klasyczny dziad-trans bo wolałem 40km dojechać do domu bez sprzęgła niż wołać serwis). Wymontowałem pompkę i pojechałem do sklepu, pompki brak. Do następnego brak, następnego będzie za tydzień. OK. Wziąłem (śmiało piszczcie dziad-trans) to co mieli na stanie czyli najtańszą pompkę za 80zł, zero jakich kolwiek oznaczeń, uj wie co to. Dobra wsadzone działa, w międzyczasie zamówiłem nową pompkę firmy Diesel technic. I co? Po miesiącu znów to samo, bo pompka padła. Efekt? Jedno 80zł w plecy + 30zł za płyn hydrauliczny którego zmarnowałem w uj, w czasie nieudolnych prób odpowietrzenia chińskiej pompki, + oczywiście stracony czas, bo musiałem robić dwa razy.

Ja doskonale wiem, że różnica jest kolosalna ale transport to biznes taki sam jak sklep spożywczy czy firma budowlana i chodzi w tym o to aby zarobić jak najwięcej najmniejszym kosztem. Jeżeli jest coś tańszego i spełni tą samą funkcje to wybór jest dla mnie oczywisty i nie ma dla mnie znaczenia pudełko i nazwa. Wielu kierowców nie potrafi tego zrozumieć. Tu nie chodzi o to by każdy był jak Dziadtrans ale o to by to miało dobry stan techniczny i ponieść przy tym mały koszt. Widać kolegę stać na takie zabiegi, bo pewnie nie żyje z transportu.

Cytuj:

Widać kolegę stać na takie zabiegi, bo pewnie nie żyje z transportu.

Tym podsumowaniem mnie zastrzeliłeś...

Cytuj:

Ja doskonale wiem, że różnica jest kolosalna ale transport to biznes taki sam jak sklep spożywczy czy firma budowlana i chodzi w tym o to aby zarobić jak najwięcej najmniejszym kosztem. Jeżeli jest coś tańszego i spełni tą samą funkcje to wybór jest dla mnie oczywisty i nie ma dla mnie znaczenia pudełko i nazwa. Wielu kierowców nie potrafi tego zrozumieć. Tu nie chodzi o to by każdy był jak Dziadtrans ale o to by to miało dobry stan techniczny i ponieść przy tym mały koszt. Widać kolegę stać na takie zabiegi, bo pewnie nie żyje z transportu.

To zwiń interes jak nie wychodzisz i w ogóle tak źle w transporcie. Moja sprawa co kupuje i za ile.
Pod koniec tygodnia wrzucę jakieś zdjęcia Czerwony jeździ już 2 tygodnie jak na razie jest ok ale do wymiany będzie czujnik ciśnienia oleju bo wyrzuca błąd kompatybilnośći EDC 3082.
Po za tym cały tydzień to jedna wielka porażka chodzę z zaklejonym okiem bo wpadł mi opiłek do oka i z jazdą jest strasznie

ciesz sie, ze ten najtanszy badziew chociaz chwile dzialal.