Mercedes Actros MP3 1844

Jak stałeś tam dwa dni podjechała do Ciebie jakaś Policja zapytac chociaz co się stało ?
Przez Wieszową w tygodniu tez jeżdżę często no ale nie w weekendy tak bym Cię zaraz wypatrzył

Cytuj:

Jakis adres tego serwisu jezeli nie chcesz nazwy podawac?? chetnie poznam tych rzezbiarzy z okolicy albo i juz ich znam tylko nie kojarze teraz

Niestety nie pamietam nazwy tego serwisu. Wiem jednak, ze sama sprezarke do regeneracji gosc zawozil do Swietochlowic, serwis Impex-Tech. Nie robil tego sam.

Cytuj:

Jak stałeś tam dwa dni podjechała do Ciebie jakaś Policja zapytac chociaz co się stało ?
Przez Wieszową w tygodniu tez jeżdżę często no ale nie w weekendy tak bym Cię zaraz wypatrzył

Nikt sie mna nawet nie zainteresowal, pomijajac ludzi oczekujacych na autobus. Prosze bardzo ilu Was tam do towarzystwa, a ja stalem prawie 2 dni sam jak palec hehe.

Ostatnio trafil mi sie fajny kursik, bo do samego Cannes, gdzie zaladowalem lodke i ze wzgledu na zezwolenie i swieto we Francji spedzilem tam 3 dniowy weekend, sobota, niedziela i caly poniedzialek do polnocy. A stalem w samej marinie jachtowej, wiec wszedzie mialem 2 minuty piechota, polecam! Az sie nie chcialo wracac do naszego chlodu.

W tamta strone zaladowalem 2 kontenery do hakowcow, ale jako, ze transport to biznes, kontenery zaladowalem jeszcze w innym miejscu paletami haha. Tutaj na rozladunku kontenerow w okolicach Annecy.



A pozniej udalem sie w strone Cannes na pusto, landowkami. Widoczki niczego sobie, a serpentyny i gorskie miasteczka czym blizej Cannes, tym urokliwsze i jak czas nie nagli, polecam.





Lodeczke zaladowalem w 30min i zaczalem "balowac" caly weekend.




Odnosnie balowania, w zeszlym tygodniu trafil mi sie do przewiezienia caly bar. Byly nawet nalewaki do piwa, niestety bez samego piwa.

Chciałem Ci właśnie pisać jak tan jachtetransporte poszło Coś się nie możemy zjechać na dłuższy spot

Łódki, bary, palmy, taki to pożyje

Cytuj:

Odnosnie balowania, w zeszlym tygodniu trafil mi sie do przewiezienia caly bar. Byly nawet nalewaki do piwa, niestety bez samego piwa.

Nie no bar bez piwa w środku to jak żołnierz bez karabinu, lepiej się przyznaj że wszystko sam wypiłeś po drodze (to taki mały żart). Tak na poważnie to ciekawe masz te ładunki i w pięknych miejscach (zdjęcia świetne). Życzę samych takich zał- wyładunków jak ten w Cannes .

Lubię przeglądać Twój temat, w miarę regularne wrzutki i te książkowe opisy zawsze mnie ciekawią. Mercedes prezentuje się nienagannie, bardzo ładnie utrzymane autko Zastanawiam się też, ile dziennie pijesz kaw z tego garnka, są one takie słabe czy po prostu musisz czuć że kopie?

Cytuj:

Lubię przeglądać Twój temat, w miarę regularne wrzutki i te książkowe opisy zawsze mnie ciekawią. Mercedes prezentuje się nienagannie, bardzo ładnie utrzymane autko Zastanawiam się też, ile dziennie pijesz kaw z tego garnka, są one takie słabe czy po prostu musisz czuć że kopie?

Też mam taki kubek. Nabyłem w Ikei. Jak się nie mylę wchodzi tam półtora normalnego więc dwa dziennie chyba dwa dziennie można opróżnić

Szedł jak dziki na obwodnicy Piły,byś mógł go umyć,Jedno co przyznam w Realu lepiej wygląda.

Cytuj:

Nie no bar bez piwa w środku to jak żołnierz bez karabinu, lepiej się przyznaj że wszystko sam wypiłeś po drodze (to taki mały żart). Tak na poważnie to ciekawe masz te ładunki i w pięknych miejscach (zdjęcia świetne). Życzę samych takich zał- wyładunków jak ten w Cannes .

Cytuj:

Lubię przeglądać Twój temat, w miarę regularne wrzutki i te książkowe opisy zawsze mnie ciekawią. Mercedes prezentuje się nienagannie, bardzo ładnie utrzymane autko Zastanawiam się też, ile dziennie pijesz kaw z tego garnka, są one takie słabe czy po prostu musisz czuć że kopie?

Dziekuje bardzo koledzy. Odnosnie kawy, no wiesz... 4 karty, 2 magnesy i jeszcze czlowiekowi czasu braknie, takze kubek tak skromniutki. A tak na powaznie moja kawe stanowi wywar z wody, mleka i cukru z niewielkim dodatkiem kawy dla nadania koloru.

Cytuj:

Szedł jak dziki na obwodnicy Piły,byś mógł go umyć,Jedno co przyznam w Realu lepiej wygląda.

Joo, szli my jak zli, bo do domu na weekend. Zostawilem zaladowana naczepe pod Poznaniem, koledzy zostawili cale zestawy i pedzilismy moim konikiem do domu. Widzialem, ze ktos mruga, macha, tak przypuszczalem, ze z forum a koledzy, ktorzy jechali ze mna pewnie wciaz zastanawiaja sie o co chodzilo temu z Audi hehe. Odnosnie mycia, brudny jest, ale to nie moja broszka. Ja zostawiam auto na bazie i po 2 minutach siedze juz na kanapie w domu. Myciem, naprawami itp zajmuje sie szefostwo i chlopaki na warsztacie, ja mam to gdzies. Myja, kiedy uznaja za stosowne.

A tak przy okazji pare fotek profesjonalnej naczepy z wyciagana belka produkcji garazowej haha. No i wspolne fotki z moim bylym klamotem.

W Reczu stał chyba od was biały MP3 to chyba od was.pozdro

O ile się ona wydłuża? Też muszę przyznać, że twoje relacje są ciekawe, fajnie się czyta i ogląda.

Wiesz, że od 16 maja za przewóz większej liczby osób niż w dowodzie rejestracyjnym, zabierają prawko na trzy miesiące?

Cytuj:

Wiesz, że od 16 maja za przewóz większej liczby osób niż w dowodzie rejestracyjnym, zabierają prawko na trzy miesiące?

http://zatrzymaneprawojazdy.pl/zatrzyma ... tracyjnym/

Z tego artykułu wynika, że tylko w przypadku jeżeli będzie tych osób więcej niż dwie. Jeżeli w kabinie jechały 3 osoby to i tak policjant nie mógłby zabrać prawa jazdy.

W podaninie zostawiliście to wsio?

Cytuj:

W Reczu stał chyba od was biały MP3 to chyba od was.pozdro

Dokladnie, tez w strone domu kolega pocinal.

Cytuj:

O ile się ona wydłuża? Też muszę przyznać, że twoje relacje są ciekawe, fajnie się czyta i ogląda.

Dzieki, a tyl mozna wyciagnac na 3m, ale to juz nie jazda. Zbierasz wszystko na zakretach.

Cytuj:

W podaninie zostawiliście to wsio?

Jako, ze juz towar rozladowany, moge powiedziec, ze nie, zostawialismy po zaladunku na Mostostalu w Slupcy. Takze w sumie kawalek za Poznaniem.

Odnosnie prawa jazdy, cos tam slyszalem, ale wiadomo jak jest. W kazdym razie sie udalo hehe.

Pozdrawiam spod Oldenburga, rano zaladunek i na zad w okolice Poznania, Srody Wlkp. Na wieczor sie melduje i czekam chyba do piatku na zrzutke

Jakbys gdzies blizej w tym Poznaniu stal to bym wpadl na spota

To ze mną się mijałeś między Ostrowem a Antoninem,z jakieś 2 tygodnie temu,rozmawialiśmy chwilę,teraz dopiero znalazłem temat Do następnego !

Wczoraj chyba się mijaliśmy w okolicach Brunszwiku.

Coś szybki ten twój actros, cisłeś ostro lewym. Szkoda że tylko mijanka, może kiedyś się uda stanąć i pogadać. Maszyna rzuca się w oczy, z daleka widać tą żółtą gwiazde.

Widziany w Calais w czwartek wieczorem z jakimis pudłami na pace,ciapków pakowałes ?